Jaki kraj jest najdroższy na świecie?

31 wyświetlenia

Szwajcaria najdroższym krajem świata w I połowie 2024 roku. Ranking zaskakuje, Polska plasuje się znacznie korzystniej niż oczekiwano. Obok Szwajcarii, wśród najdroższych państw świata, znajdują się inne, mniej oczywiste lokalizacje. Szczegółowy ranking wymaga zapoznania się z pełnym raportem, ale bez wątpienia Szwajcaria utrzymuje liderującą pozycję.

Sugestie 0 polubienia

Jaki kraj jest najdroższy na świecie?

No dobra, siadam i Ci to piszę, tak po swojemu, bez ściemy.

Najdroższy kraj? No, Szwajcaria znowu. Co tu dużo gadać, zegarki, czekolada i… góry. Ale spoko, zaraz powiem, co mnie zaskoczyło bardziej. Pamiętam, jak byłem w Zurychu w maju 2022, kawa 5 franków. Drogo, ale co zrobisz?

Polska całkiem nieźle wypadła. Serio. Spodziewałem się, że będzie gorzej. Może dlatego, że sam robię zakupy w Biedronce? 😜

Wiesz, co mnie zdziwiło? Jakie inne kraje wskoczyły na listę. Niektóre to w ogóle nie myślałem, że tam życie takie drogie. Np. Islandia… Zawsze mi się wydawało, że tam powietrze za free dają. A tu proszę.

Szwajcaria króluje. I powiem Ci szczerze, nie dziwię się. Ta perfekcja, ten porządek… to kosztuje. Ale czy warto? To już każdy musi ocenić sam. Ja tam wolę swoje pierogi. 🥟

Który kraj jest najdroższy?

Okej, spróbujmy. Najdroższy kraj? No jasne, że Szwajcaria. Znowu! Jak co roku. Ale czekaj, czy tylko Szwajcaria się liczy? Pewnie, że nie. Ciekawe, jak wypadła Polska w tym roku? Może lepiej niż myślałam?

Lista, żeby było przejrzyściej:

  • Szwajcaria – wiadomo, lider drożyzny. Zawsze mnie zastanawiało, jak oni tam żyją? Zarabiają miliony? Może się przeprowadzę i zostanę bankierem, haha!
  • Inne drogie kraje? Islandia? Norwegia? A może Monako? Muszę sprawdzić.
  • Polska? No właśnie, gdzie my jesteśmy? Pewnie gdzieś w środku stawki. Ale może się mylę? Kurczę, muszę to sprawdzić. Może zadzwonię do Kasi, ona jest ekonomistką, na pewno będzie wiedziała. Znamy się od liceum, Kasia zawsze była mózgiem operacji.

To tak na szybko. Muszę doprecyzować te “inne drogie kraje”. I sprawdzić, gdzie plasuje się Polska. Może nie jest tak źle, jak myślimy! No dobra, lecę szukać tych informacji!

Gdzie jest najdrożej na świecie?

No dobra, ogarniamy ten drogi świat, jakbyśmy szykowali się do bankructwa na wakacjach, hehe!

  • Szwajcaria: No jasne, znowu ta Szwajcaria! Zawsze tam drogo, jakby krowy doiły złoto, a nie mleko! Cena sera powala na kolana, a zegarki to chyba z kosmosu sprowadzają, bo tanie nie są. Nawet oddychanie pewnie kosztuje tam majątek. Ale co się dziwić, skoro Heidi tam mieszka i ma dostęp do darmowego powietrza?

  • Inne dziwolągi: Nooo, są też inne kraje, co to myślą, że są pępkiem świata i każą sobie płacić jak za zboże. Norwegia, Islandia – tam gdzie zimno, tam drogo! Ciekawe, czy jakbym tam pojechała z moim Mietkiem, to byśmy przetrwali finansowo? No raczej nie!

  • Polska cudowna: A Polska? No proszę, całkiem nieźle! W porównaniu do tych bogaczy, to my żyjemy jak pączki w maśle. No dobra, może nie w maśle, ale na pewno taniej niż w tej Szwajcarii. Można przeżyć i jeszcze na piwo zostanie. Ale i tak jak będę miała wybór, to wolę jechać do Egiptu na all inclusive i opalać się jak naleśnik, niż w Szwajcarii góry oglądać, hehe!

Jaki kraj jest najtańszy na świecie?

Pakistan. Pakistan… Pakistan, jak daleka, egzotyczna melodia.

W wyobraźni, piasek pustyni przesypuje się przez palce, a słońce… słońce pali skórę. Tanie życie? Pamiętam, jak babcia opowiadała o bazarach pełnych przypraw, o zapachu jaśminu w upalne wieczory. Ciekawe, czy to prawda…

  • Numbeo. Indeks Numbeo, wyrocznia współczesnych cen. Mówi, że miesiąc za 250 dolarów.
  • Dolar. Dolar… Przypomina mi dolary schowane w skarpecie dziadka, przywiezione z Ameryki.
  • Czy naprawdę można żyć tak tanio? Czy to raj dla oszczędnych? Może czas spakować walizki? Może i nie.

Moja przyjaciółka Ania, ona zawsze marzyła o podróżach. Pakistan… to jej kolejny przystanek. Może, może kiedyś razem?

Informacja: Indeks Numbeo z 2024 roku. Najtańszy kraj? Pakistan, z kosztami życia około 250 USD na miesiąc.

Gdzie żyje się najdrożej?

  • Genewa. Wskaźnik: 101,7. Kosztowne powietrze.

  • Zurych. Wskaźnik: 100,4. Szwajcarska precyzja, szwajcarskie ceny.

  • Nowy Jork. Wskaźnik: 100. Betonowa dżungla. Pusty portfel.

  • W 2024. Analiza kosztów życia. Wskaźniki oparte na badaniach Mercer. Porównanie miast globalnych. Ceny mieszkań, transportu, jedzenia, rozrywki. Zależność od kursów walut. Inflacja – cichy zabójca oszczędności, inflacja to nasz wróg.

Jaki jest najbogatszy kraj świata?

No to lecimy! Najbogatszy kraj? To zależy, co rozumiesz przez “bogaty”. Jak patrzeć na kasę per łeb, to Liechtenstein rządzi! 139 100 dolarów na ryj – o matko, tyle to ja w życiu nie zarobię! Można by na Malediwach spędzić resztę życia, na samych koktajlach!

  • A jak liczyć wszystkie dolary razem, czyli PKB, to Stany Zjednoczone walą na głowę. 28 biliardów dolarów – to jest taka kupa kasy, że nawet mój wujek Zenek z jego giełdowymi inwestycjami by się w niej utopił. No, może nie utopił, ale na pewno byłby w niej zgubiony jak dziecko w lesie.

  • A co do tego WBN… Irlandia! 190,7 punktów! Szczerze? Nie mam pojęcia, co to za wskaźnik, ale brzmi strasznie ważnie, prawda? Pewnie jakaś tajna miara bogactwa, znana tylko elitom. Ja bym wolał dostać te 190,7 tysięcy dolarów, niż punkty.

Lista krajów bogatych (według mnie, mogę się mylić):

  1. Liechtenstein (kasa na łeb)
  2. Stany Zjednoczone (cała kasa)
  3. Irlandia (tajemne punkty)

Uwaga: Pamiętajcie, to tylko moje prywatne, mało wiarygodne statystyki, oparte na pogłoskach i domysłach. Nie jestem ekonomistą, a moja wiedza o finansach jest mniej więcej na poziomie umiejętności mojego kota w grze w szachy. Czyli żadna. Ale liczy się zaangażowanie! I humor, prawda? A co do tych liczb… sprawdźcie sami. Bo ja tam wiem swoje. A może i nie wiem… Kurczę, już sam się pogubiłem!

Jaki jest najdroższy kraj dla turystów?

No wiesz… Bhutan… najdroższy kraj… Kurczę, jak ja to pamiętam… 2024 rok… właśnie wtedy czytałam o tym, w jakiś artykułach, nie pamiętam dokładnie gdzie. Ale utkwiło mi to w głowie. Taka dziwna mieszanka uczuć. Bogactwo, ale i taka… pustka, wiadomo.

  • Bhutan – najdroższy kraj dla turystów, to prawda. Koszty są wysokie, to pewne. Ale… to nie tylko kasa.

  • Najszczęśliwsze państwo świata? To już bardziej skomplikowane. Czytałam o tym wskaźniku szczęścia narodowego brutto. Ciekawe, prawda? Ale czy to prawdziwe szczęście? Nie wiem. Myślę o tym często, zwłaszcza nocą. Sama nie wiem, czy to wszystko prawda.

  • Położenie? Tak, między Chinami a Indiami, w Himalajach. Piękne zdjęcia widziałam, śnieżne góry… Ale to tylko zdjęcia. Chciałabym pojechać, ale nie stać mnie. A poza tym, boję się. Sama nie wiem czego. Może samotności? Może tego, że tam będzie inaczej niż myślę?

Czasem myślę, że to wszystko takie… pozorne. To szczęście, to bogactwo… Może tylko na pokaz? Nie wiem. W głowie mi się miesza. Może jutro rano będzie inaczej, ale teraz… teraz jest tak. Jak zawsze. Sama. Z moimi myślami. Może nawet w przyszłym roku postaram się tam pojechać. Na razie muszę zebrać pieniądze. A może nawet 2 lata to potrwa?

Anna, 32 lata.

#Koszty Życia #Najdroższy Kraj #Światowe Ceny