Jaki jest najlepszy hotel na świecie?
Najlepszy hotel świata? Według plebiscytu The World's 50 Best Hotels (edycja 2023), tytuł ten zdobył Capella Bangkok w Tajlandii. To druga edycja rankingu, oferującego prestiżowe wyróżnienie dla najlepszych hoteli na świecie. Zwycięzca imponuje luksusem i wyjątkową lokalizacją.
Najlepszy hotel na świecie? Ranking i opinie
Ech, najlepszy hotel na świecie… powiem tak, rankingi to jedno, a moje wrażenia to drugie. Capella Bangkok wygrał? No spoko, Tajlandia to piękny kraj, ale czy to OD RAZU NAJ?
Ja osobiście mam słabość do małych, butikowych hoteli. Kiedyś, w sierpniu 2017 roku, w Rzymie, trafiłam na taki jeden, niedaleko Piazza Navona. Żadnych gwiazdek, ale klimat… boski. Śniadania na dachu, widok na miasto i przemiła obsługa. Za 80 euro za noc, raj na ziemi.
A co do Capella Bangkok – pewnie luksus przez duże L. Ale czy to znaczy, że jest “naj”? Dla każdego co innego jest “naj”. Ja cenię sobie autentyczność i spokój, a nie marmury i złotą armaturę. No, może trochę złota by mi nie zaszkodziło, hihi.
Wiadomo, że luksusowe hotele robią wrażenie, ale to nie wszystko. Pamiętam też pewien pensjonat w Zakopanem. Prosto, ale swojsko. Babcia właścicielka częstowała nas szarlotką, a wieczorami opowiadała góralskie legendy. Bezcenne.
No i kwestia ceny. Capella to pewnie kosmos. Ja, jak większość ludzi, patrzę na to, co mieści się w moim budżecie. A budżet lubi kompromisy, oj lubi.
Ale jedno jest pewne: podróże i różne miejsca noclegowe to super sprawa. Zawsze coś się zapamięta, coś się doceni. Nawet, jeśli to nie jest “najlepszy hotel na świecie” według jakiegoś rankingu.
Jaki jest najbogatszy hotel na świecie?
Burj Al Arab w Dubaju. To chyba jedyne, co mi przychodzi do głowy, jak ktoś pyta o najbogatszy hotel. Pamiętam, jak pierwszy raz zobaczyłam go na zdjęciu. To było chyba z jakieś dziesięć lat temu. Siedziałam u babci Wandy na imieninach, w jej małym mieszkanku na osiedlu Słonecznym. Babcia czytała gazetę “Życie Warszawy”, i tam właśnie był artykuł o Dubaju. I o tym hotelu-żaglu. Wyglądał tak nierealnie, tak kosmicznie, jakby statek kosmiczny wylądował na plaży. Wtedy pomyślałam, że nigdy w życiu czegoś takiego nie zobaczę na własne oczy. No i jeszcze ta myśl, że to na pewno kosztuje miliony!
I wiecie co? Burdż al-Arab, to więcej niż hotel. To symbol. Symbol Dubaju, symbol przepychu, symbol tego, że “można”. I w sumie, pewnie mają tam złote krany i diamentowe klamki… Albo i nie. Ważne, że legenda jest, i się trzyma. No i te helikoptery lądujące na dachu! Wow!
Ciekawostka, którą znalazłem:
- Hotel ma swój własny prywatny helikopter.
- Nie wiem czy to prawda, ale podobno pokój kosztuje więcej niż mój samochód.
- Jest naprawdę wysoki. To ważne, bo to widać!
- Zlokalizowany w Dubaju.
- Architektura w kształcie żagla.
Jaki jest najbogatszy hotel na świecie?
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.