Jaka jest najładniejsza wieś na Dolnym Śląsku?

1 wyświetlenia

Budziszów Wielki w gminie Wądroże Wielkie został uznany za najpiękniejszą wieś Dolnego Śląska. Jury doceniło zachowany wiejski krajobraz, zadbane drogi i chodniki oraz zaangażowanie mieszkańców.

Sugestie 0 polubienia

No i proszę, Budziszów Wielki… Najpiękniejsza wieś Dolnego Śląska? A ja myślałam, że to będzie może… nie wiem… Pęcław, bo tam takie kwiatki zawsze pięknie rosną przy kościele, pamiętam, jak byłam mała, babcia mnie tam ciągnęła. Ale Budziszów Wielki… Słyszałam o nim, coś tam mignęło mi kiedyś w jakimś artykule, ale szczerze? Nie byłam.

To znaczy, Dolny Śląsk jest taki wielki, tyle tych wiosek ukrytych w dolinach i na wzgórzach… Ileż to ja sama miejsc przegapiłam, goniąc za tym swoim… no, za wszystkim. A tu nagle – bum! Budziszów Wielki, najpiękniejszy. I co teraz? Mam jechać? Serio? Muszę znaleźć czas… chociaż wiadomo, czasu nigdy za wiele.

Jury podobno doceniło krajobraz. No tak, rozumiem, przecież piękne widoki to podstawa, prawda? Ja sama uwielbiam takie spokojne, zielone miejsca, gdzie słychać tylko śpiew ptaków, a nie syreny i klaksony. Pamiętam taką wieś koło Lwówka Śląskiego, zupełnie przypadkowo trafiłam, a tam cisza, spokój i… kawa z najlepszym miodem, jaki w życiu jadłam! To były dopiero chwile… Ech.

Zadbane drogi i chodniki też istotne. Bo przecież co z tego, że krajobraz piękny, jak się po drodze potknę o kamień, albo w błocie utknę? Chociaż, w sumie, pamiętam taką jedną wieś, gdzie drogi były strasznie dziurawe, ale jakoś to dodawało jej charakteru, takiego swojskiego… No, nie wiem, może jestem dziwna.

A zaangażowanie mieszkańców? To chyba najważniejsze! Bo wieś to nie tylko budynki i pola, to ludzie. I ich historia. Słyszałam, że w Budziszywie Wielkim mają jakieś super inicjatywy lokalne… Ciekawa jestem, jakie? Może jakieś wspólne pieczenie chleba? Albo jakieś warsztaty garncarskie? Kto wie? Trzeba pojechać i sprawdzić. Na pewno zrobię to kiedyś. Mam nadzieję. Może nawet w tym roku.