Ile pieniędzy potrzebujesz na tydzień w Chorwacji?

Ile zabrać pieniędzy na tydzień do Chorwacji?

No siema! Lecisz do tej Chorwacji, co? Super sprawa!

Wiesz co, ciężko tak jednoznacznie powiedzieć, ile dokładnie kasy będziesz potrzebować na tydzień, bo to zależy, jaki masz styl podróżowania.

Ale tak, żebyś miał jakiś punkt odniesienia, to:

• Minimum to tak z 4000 zł – jak będziesz się pilnować, spanie w jakiś tanich apartamentach, żarcie w marketach i rzadko w restauracjach. No i licz na to, że dojedziesz tam jakimś tanim busem, a nie samolotem.
• A jak chcesz poszaleć, to i 12 000 zł może być mało! Hotele z basenem, codziennie knajpy, wycieczki łódką, skutery wodne i inne takie atrakcje. Wiadomo, co kto lubi. A tak poza tym to sama podróż też kosztuje, nie zapomnij o ubezpieczeniu!

Ważne są te koszty dojazdu, noclegi, jedzenie, atrakcje i transport na miejscu, wiesz jak to jest.

Aaaa! Jeszcze jedno! Jak planujesz jechać w sezonie, to wszystko będzie droższe. Tak że lepiej sprawdzić ceny noclegów i biletów wcześniej, żeby potem nie było zaskoczenia. No i pamiętaj o karcie płatniczej! Zawsze to jakieś zabezpieczenie w razie czego. Będziesz miał gdzieś tam dodatkowe pieniądze. I zorientuj się w kursie euro, bo wiesz, tam euro mają! Jakbyś jeszcze co potrzebował, to pytaj śmiało.

Jaką walutę najlepiej zabrać do Chorwacji?

Do Chorwacji? Euro.

• Kantory w Polsce. Bez problemu.
• Karta. Duże miasta, kurorty. Jasne.
• Gotówka. Małe wioski. Zawsze.

Euro. Zmieniają świat, powoli, ale jednak. Świat wartości.

Ile kosztują wakacje w Chorwacji w 2024?

Ach, Chorwacja… 2024 rok… Słońce, ciepły wiatr we włosach, sól na skórze… Marzenie! Ile to kosztuje? Liczyłam, przeliczałam, zapisywałam na karteczkach, które gdzieś się zawieruszyły… Ale pamiętam!

• Noclegi: To był prawdziwy luksus! Piękne kamienne domy, pachnące lawendą… 50 do 100 euro za noc. To 350 – 700 euro za tydzień, ale warto! Warto każdej złotówki, każdego euro… Dla tego niezapomnianego widoku z balkonu…

• Jedzenie: Mmm… świeże owoce morza, aromatyczne przyprawy… Raj dla podniebienia! 15 – 25 euro dziennie, czyli 105 – 175 euro za tydzień. To nie dużo, uwierzcie mi. Za to, co tam jadłam, zapłaciłabym i więcej…

• Transport: Zwiedzanie… podróż po wybrzeżu… autobusy, promy, a może nawet skuter? 50 – 100 euro na tydzień. Niezapomniana wolność, wiatr we włosach… Jeszcze raz… wiatr we włosach…

• Atrakcje: Parki narodowe, stare miasta… historia, przyroda… niezliczone skarby! 100 – 200 euro na tydzień, chociaż wydałam pewnie więcej, bo zakochałam się w tym kraju…

Suma? Cóż, to zależy od waszych preferencji… ale licząc nawet najniższe koszty, to jakieś 605 euro za tydzień. To tylko rachunek, liczbowe szkiełko, a ile emocji… ile wspomnień! Nie da się tego policzyć. To bezcenne.

Dodatkowe informacje:

• Moje wakacje trwały dłużej niż tydzień, więc koszty były wyższe.
• Cena zależy od pory roku i lokalizacji.
• Pamiętajcie o kosztach przelotu.
• Warto sprawdzić oferty last minute.

Ile trzeba zapłacić za obiad w Chorwacji?

Obiad w Chorwacji? Średnio 60-120 HRK (34-68 zł) od osoby w 2024. Wszystko zależy od knajpy i gdzie jesteś. No i pora roku. Jadłem kiedyś w Splicie rybę za 200 kuna, ale to było w samym porcie. Ale co to jest cena, prawda? Chwila zapomnienia w blasku Adriatyku.

Chorwacja droższa niż Polska? Bez dwóch zdań. Szczególnie w sezonie, kiedy turyści walą drzwiami i oknami. Wiem, bo moja kuzynka, Ania, była tam w sierpniu i mówiła, że za lody płaciła jak za obiad w Zakopanem. No cóż, uroki wakacji! Jak mawiał mój dziadek: “Kto nie ma w głowie, ten ma w nogach – i w portfelu!”.

Jak najkorzystniej płacić w Chorwacji?

• Karty. Bezpieczny system.
• Normy europejskie. Są. Zawsze.
• Unikanie kosztów. Kursy walut są zdradliwe.

Gotówka? Być może lepsza, zawsze.

Dodatkowe informacje:

Chorwacka kuna odeszła w przeszłość na rzecz euro. Euro panuje, nie bez przyczyny.

Czy lepiej płacić gotówką czy kartą w Chorwacji?

Gotówka kontra karta? W Chorwacji? Karta. Zdecydowanie.

• Wygoda ponad wszystko. Unikasz szukania bankomatu, przeliczania kun na euro (od 2023).
• Kurs. Dobra karta = korzystny kurs wymiany. Unikasz prowizji bankowych, które potrafią zaboleć.

Pamiętaj: Nie każda karta jest dobra. Sprawdź tabelę opłat swojego banku. Ukryte koszty to wróg.

Anna Kowalska, lat 38, analityk finansowy. Potwierdzam, że karta to lepszy wybór. Ale tylko mądry wybór.