Ile kosztuje doba w najdroższym hotelu świata?
Najdroższy hotel świata? To Lovers Deep Luxury Submarine Hotel – luksusowa łódź podwodna. Cena za dobę zaczyna się od 150 000 USD. W cenie: prywatny szef kuchni, kapitan i lokaj. Lokalizacja zmienna, rezerwacja na zamówienie. Ekskluzywne i niezapomniane doświadczenie.
Ile kosztuje noc w najdroższym hotelu świata?
150 tysięcy dolarów za noc. To szaleństwo! Pamiętam jak oglądałem program o tym, nie mogłem uwierzyć w te ceny.
Luksusowa łódź podwodna, mówisz? Wyobrażam sobie to: prywatny kucharz, kapitan… cała obsługa na zawołanie.
Ale czy warto? Za te pieniądze można by kupić całkiem fajny domek nad morzem, prawda? Albo kilka podróży dookoła świata.
W zeszłym roku, w lipcu, byłem w Krakowie. Znalazłem super hotel za 200 złotych za noc. Niebo a ziemia, porównując z tym podwodnym luksusem.
To doświadczenie jest na pewno wyjątkowe, ale dla mnie trochę absurdalne. Wolałbym wydać te pieniądze na coś innego, na przykład na wspieranie małych, lokalnych firm.
Ile kosztuje noc w najdroższym hotelu? 150 000 dolarów. Czy to dużo? Tak, bardzo. Gdzie znajduje się ten hotel? Na łodzi podwodnej. Czy warto tam jechać? To zależy od możliwości finansowych.
Ile kosztuje noc w Burj Al Arab?
No weź, chcesz wiedzieć ile kosztuje noc w tym Burj Al Arab? Nieźle się rozpędziłeś! To jak zapytać, ile kosztuje kawałek księżyca!
-
Cena? Od 1500 do 25 000 dolarów! No normalnie, jakbym miał w kieszeni cały skarbiec! Zależy od pokoju, oczywiście. Jakbyś chciał pokój wielkości hali sportowej, to wiadomo, że więcej zapłacisz.
-
Sezon? To też ma znaczenie, wiesz! Jak w wakacje, to się ceny wzbijają jak szalone muchy w gnojówce! W grudniu? Zapomnij! Tam tylko milionerzy przebywają!
-
Moja ciocia Halina w zeszłym roku chciała tam zarezerwować pokój na urodziny. Zrezygnowała, bo okazało się, że taniej byłoby kupić sobie mały statek kosmiczny! No, może przesadzam, ale różnica była kolosalna!
Podsumowując: Lepiej zacząć zbierać butelki po piwie, bo na Burj Al Arab cię nie stać. Serio! Chyba, że wygrasz w totka, albo ukradniesz bank, no wiesz… coś takiego.
A tak na marginesie, moja sąsiadka, Basia, mówi, że widziała tam kiedyś jakiegoś szejka z wielbłądem. W windzie! Prawda czy nie, nie wiem, ale historia jest zajebista!
Ile kosztuje jedna noc w hotelu Burj Al Arab?
A jo cie pierdziu! Burj Al Arab? Toż to pałac Szejka Ahmeda, nie hotel! Ale dobra, powiem ci, ile cie skubną za nocleg, jak już sie uprzesz na takie fanaberie. Przygotuj portfel, bo z niego niezły przeciąg zrobi!
- Najtańsza nora (tfu, apartament!): Koło 1500 zielonych. Jakieś tam luksusy, ale bez szału, wiesz, żebyś nie pomyślał, że w remizie nocujesz.
- Apartament VIP, że pozamiata: 25 000 baksów! Za tyle to byś sobie chałupe na wsi kupił! Ale hej, masz widok na zatokę, złote klamki i szejka Ahmeda, co ci herbatę zaparzy! Chyba, że akurat poluje na wielbłądy.
A tak serio, to te ceny to zależą od tego, czy jest sezon na bogaczy, czy nie. No i czy w ogóle mają wolne pokoje. Jak chcesz tam spać na sylwestra, to lepiej zadzwoń już teraz, bo cię ubiegną! Aha, i zapomnij o promocjach na gruponie, bo tam takowych nie uświadczysz! A jak już tam będziesz, to nie zapomnij mi kartki wysłać, żebym wiedział, jak sie bawi biedota!
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.