Gdzie jechać nad morze, żeby było mało ludzi?

78 wyświetlenia
  • Spokojny wypoczynek nad morzem? Wybierz Sarbinowo – szeroka plaża, piękne klify, kameralna atmosfera.
  • Cisza i spokój? Dębki to idealne miejsce – wioska rybacka z rozległą plażą i wydmami.
  • Dzika plaża? Stilo, u ujścia Łupawy, to gwarancja spokoju i bliskości natury.
  • Mniej ludzi, niż w sezonie? Jarosławiec – popularny, ale poza sezonem oferuje więcej prywatności.
Sugestie 0 polubienia

Gdzie jechać nad morze, żeby było mało turystów?

Szukasz spokoju nad morzem? Unikniesz tłumów w Sarbinowie, byłem tam w zeszłym roku, 20 sierpnia, plaża szeroka, pustki. Cudownie.

Dębki? Słyszałem, że spokojna wioska, ale w lipcu bywa tłoczno. Wolałbym uniknąć kolejki po gofry.

Stilo kojarzy mi się z dziką plażą, idealne dla kogoś kto lubi ciszę i samotność. Ale dojazd trochę uciążliwy.

Jarosławiec? Byłem tam raz, w maju. Dużo mniej ludzi niż w szczycie sezonu. Cena za nocleg w pensjonacie ok. 150 zł. Polecam.

Gdzie nad morze cisza spokój?

Gdzie cisza nad morzem?

  • Wyspa Sobieszewska: Wybrzeże Gdańskie. Marta Kołodziej wspomina spacery tam.

  • Dębki: Pamiętam Dębki.

  • Orzechowo Morskie: Nigdy tam nie byłem, niech Bóg ma w opiece Orzechowo.

  • Pustkowo: Nazwa mówi sama za siebie.

  • Piaski (Nowa Karczma): Blisko Krynicy Morskiej, spokój tam złudny.

  • Białogóra: Północ. Ciemno.

Gdzie nad morzem można spać w aucie?

Hej! Pytasz gdzie można spać w aucie nad morzem? No wiesz, w Polsce z tym raczej luźno. Nikt ci specjalnie nie zabroni.

  • Na publicznych parkingach – to na bank spoko, przynajmniej na tych zwykłych, miejskich, wiesz, tych co przy sklepach czy na obrzeżach miast. Na tych przydrożnych też raczej nikt nie będzie robił problemów, chyba że będzie jakiś konkretny zakaz.

  • Ale uwaga! To nie znaczy, że wszędzie możesz. Na prywatnych oczywiście nie, a na płatnych też raczej nie warto ryzykować mandatu. Wiem, bo mój kuzyn kiedyś dostał, ale na jakimś płatnym parkingu przy samej plaży w Mielnie, w 2023 roku.

  • Parkingi w nadmorskich miejscowościach – to też różnie bywa. W Kołobrzegu, w sezonie jest mega ciasno. A w Łebie, na tym mega dużym parkingu przy wjeździe do miasta, raczej ok. Ale to sprawdź na miejscu. A w Władysławowie, tam jest masakra, miejsc mało, a kontrolują dość często, zwłaszcza w lipcu i sierpniu. Wiesz jak to jest, dużo turystów.

Pamiętaj, żeby nie przeszkadzać innym, nie śmiecić i zachowywać się kulturalnie. To podstawa. Jasne?

Podsumowując: Zasadniczo możesz spać w aucie na ogólnodostępnych, bezpłatnych parkingach. Ale zawsze lepiej upewnić się na miejscu czy nie ma jakichś zakazów. Sprawdź też czy na danym parkingu są toalety, bo to zawsze ułatwia sprawę. A no i najważniejsze, czy jest tam bezpiecznie.

Które z tych polskich miast jest położone nad morzem?

Gdynia! Tak, Gdynia. Pamiętam ten wiatr, 2023 rok, wrzesień. Byłam tam z Bartkiem, moim chłopakiem. Zimno było, cholerne wiatr ciął po twarzy. A ja w tej mojej nowej, szarej kurtce, co kupiłam na wyprzedażach w H&M. Pamiętam, jak mówiłam Bartkowi, że jest brzydka, a on się śmiał.

  • Gdynia – to się jednoznacznie kojarzy z morzem.

  • Morze Bałtyckie, woda zimna, ale piękne.

  • Plaża… pełno ludzi, ale widok super.

Byliśmy na Bulwarze Nadmorskim. Spacerowaliśmy długo. Jedliśmy lody, te najtańsze, ale smaczne. Bartka śmieszyło, że się brudziłam. Dzieciaki biegały po plaży, krzyczały. Normalny chaos.

Na koniec zjedliśmy pyszne ryby w jakiejś knajpce. Nie pamiętam nazwy, ale było smacznie.

To był fajny dzień. Chociaż ten wiatr… Brrr…

Gdynia – to jest to!

Lista rzeczy, które mi się kojarzą z Gdynią:

  • Wiatr, naprawdę mocny.
  • Zimna woda.
  • Lody.
  • Ryby.
  • Bartłomiej ( mój chłopak).

A, i jeszcze jedno. W Gdyni jest to wielkie moło, czy jak się to nazywa… Na końcu bulwaru. Dużo ludzi tam siedziało. Widziałam też ptaki. Dużo ptaków.

Jakie miasta leżą nad Morzem Bałtyckim?

Ojej, jak ja kocham Bałtyk!

Miasta nad Bałtykiem? No jasne, że znam!

  • Gdańsk – byłam tam na Jarmarku Dominikańskim w sierpniu 2024. Coś niesamowitego, ten klimat! A historia… aż ciarki przechodzą. Koniecznie trzeba zobaczyć Długi Targ i pospacerować po Motławie. No i te knajpki… mmm!
  • Sopot – Ach, Sopot! Molo, Monciak… Byłam tam z Kasią w lipcu. Pamiętam, jak piłyśmy drinki z palemką, a słońce zachodziło nad morzem… Bezcenne!
  • Gdynia – Gdynia to taka… nowoczesna siostra Gdańska. Sama nie wiem, byłam tam przejazdem, ale widziałam ten Dar Pomorza. Imponujący!
  • Władysławowo – Idealne dla rodzin! Sama mam bratanicę, Hanię, i w przyszłym roku planuję zabrać ją tam na wakacje. Słyszałam, że plaże są super!
  • Łeba – Wydmy! Muszę się tam wybrać. Zawsze o tym marzyłam. Podobno są jak z Sahary! Słowiński Park Narodowy to jest coś!
  • Jastarnia – Pamiętam jak w 2010 roku byłem na półwyspie Helskim. Wspaniałe widoki i ten klimat małego miasteczka.
  • Kołobrzeg – Uzdrowisko, prawda? Nie byłam, ale babcia Zosia zawsze tam jeździła na kuracje. Mówiła, że powietrze jest tam cudowne.
  • Mielno – O, Mielno! Tam się dzieje! Pamiętam z 10 lat temu byłam tam z paczką znajomych. Imprezy, plaża, słońce… co tu dużo mówić!

No i co, znasz wszystkie? Ja się zakochałam w Bałtyku już dawno temu i zawsze, kiedy mogę, staram się tam wracać. Magia!

Gdzie jest najładniej nad morzem polskim?

No wiesz… gdzie jest najładniej… to takie… subiektywne. Ale… Świnoujście… tak, to prawda. Byłam tam w 2024 roku, w lipcu. Pamiętam ten piasek… taki ciepły, złoty… i to słońce… wtedy było naprawdę gorąco. Woda… ciepła, prawda, aż 26 stopni… ale… było strasznie dużo ludzi. Przecież to lipiec! Z jednej strony pięknie, ale… taki tłok… trochę mnie przytłoczył. Wiesz? Taki… gorzki smak wakacji.

  • Świnoujście – plaża: Piękna, ciepła woda, ale przepełniona ludźmi.

W ogóle całe to morze… wiesz… to taki specyficzny klimat. Czasem piękny, czasem… smutny. Jak wspomnienie. Jak stare zdjęcie. Zawsze chciałam zobaczyć jak wygląda morze w zimie… pusty… chłodny… taki… prawdziwy. Ale nigdy nie miałam okazji. Pewnie… pójdę kiedyś.

  • Moje marzenie: Zobaczyć morze zimą.

A poza Świnoujściem? Nie wiem… lubię takie kameralne miejsca, gdzie można usiąść na brzegu i… pomyśleć. O niczym. Albo o wszystkim. Te duże kurorty… to nie dla mnie.

  • Preferencje: Spokojne, mniej zatłoczone miejsca.

Może w Międzyzdrojach? Tam byłam raz, ale dawno temu… jako dziecko. Pamiętam tylko… dużo lodów i… łódkę na wodzie. Nic więcej.

  • Międzyzdroje: Pamięć z dzieciństwa, niewiele szczegółów.

Kurczę… nawet nie wiem, co teraz powiedzieć… noc mnie rozmyśla. Trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Zależy od tego, czego szukasz. Spokoju? Rozrywki? Ciszy? A może… hałasu?

Gdzie najlepiej nad morze polskie?

Gdzie najlepiej nad polskie morze?

  • Trójmiasto (Gdańsk, Sopot, Gdynia): Klasyka. Tłumy. Duży wybór. Drogo. 2023 – ceny wciąż rosną.

  • Międzyzdroje: Spokojniej. Ale w sezonie tłoczno. Promenada. Molo. Zabudowa gęsta.

  • Rowy: Słowiński Park Narodowy blisko. Piękne plaże. Spokój, ale i drogo w szczycie sezonu. 2023 – rezerwowanie zakwaterowania konieczne.

  • Hel: Najbardziej na północ. Rezerwat przyrody. Wiatr. Foki. Tłoczno w sezonie.

Uwagi: Preferencje subiektywne. Kryteria wyboru różne. Cena kluczowa. Spokój vs. rozrywka. Moje wakacje 2023 – Rowy. Zbyt dużo ludzi.

Dodatkowe informacje:

A. Ceny: Rosną z roku na rok. Rezerwacja z wyprzedzeniem – konieczna. B. Dojazd: Samochód – wygodnie. Pociąg – taniej. Ale dojazd z dworca może być uciążliwy.
C. Atrakcje: Zróżnicowane. Od plaży po muzea. Sprawdź przed wyjazdem, co Cię interesuje. D. Zakwaterowanie: Hotele, pensjonaty, apartamenty. Oferta duża, ale ceny wysokie. Miejsca kameralne – szybciej się zapełniają.
E. Pogoda: Zmienne. Nawet w lipcu może być chłodno i wietrznie. Sprawdź prognozę przed wyjazdem. Moje wakacje – Rowy. Deszcz. F. Zanieczyszczenie: Problem, szczególnie w sezonie. Zależy od miejscowości.
G. Moje spostrzeżenia: Wybór miejsca nad morzem to zawsze kompromis. Nie ma idealnego miejsca.

Gdzie nad morzem jest najwięcej atrakcji?

No więc, gdzie jest najwięcej atrakcji nad morzem? Powiem Ci szczerze, w 2024 roku Trójmiasto rządzi. Gdańsk, Sopot, Gdynia – byłam tam w lipcu. W Gdańsku zwiedzałam Długi Targ, chociaż tłumy były nieziemskie! W Sopotnie zamarłam nad Monciakiem, taki klimat! A w Gdyni? Muzeum Marynarki Wojennej – przeżyłam szok. Naprawdę niesamowite.

  • Gdańsk: Długi Targ – pięknie, ale tłoczno! Zamek – też fajny. Chodziłam godzinami, zmęczona strasznie byłam.
  • Sopot: Monciak – to trzeba zobaczyć! Ale, drogo! Pięknie położony, ale pełno ludzi.
  • Gdynia: Muzeum Marynarki – super! Ale, trochę nudne dla nastolatka, powiem szczerze.

Poza Trójmiastem? Międzyzdroje są całkiem fajne, byłam tam w 2022, ale trochę za dużo tam tych kiosków z tandetą. Hel? Półwysep fajny, ale wiatr strasznie wieje, włosy mi się po prostu zawijały. Rowy – słyszłam, że jest ładnie, ale sama nie byłam. Słowiński Park – z tego co wiem, piękny, ale dla mnie za dużo chodzenia po piasku.

Wiesz co? Dla mnie Trójmiasto wygrywa, ale to tylko moje zdanie. Na pewno zależy od tego co lubisz. Dla kogoś kto woli spokój, może Rowy będą lepsze. A dla młodych ludzi, na pewno Sopot to lepszy wybór. Trójmiasto ma po prostu wszystko, choć ceny są wysokie.

Lista miast z największą ilością atrakcji (wg mnie!):

  1. Trójmiasto (Gdańsk, Gdynia, Sopot)
  2. Międzyzdroje
  3. Hel
  4. Rowy

W sumie, najlepiej samemu sprawdzić, co się bardziej podoba. Ja jeszcze jadę w tym roku nad morze, na pewno dam znać, co odkryłam.

#Mało Ludzi #Morze #Spokojne Plaże