Czy w Chorwacji jest zakaz picia w miejscu publicznym?

Czy można pić alkohol na ulicy w Chorwacji?

Picie na ulicy. Chorwacja. Zakaz. Kary.

• Ulice: Nie wolno.
• Parki: Też nie.
• Szkoły: Bezwzględny zakaz.
• Autobusy, pociągi: Zero alkoholu. Mandat.

Konkretnie: Zagreb, Split, Dubrovnik. 2023. Wszędzie tak samo. Uważaj. Wolność iluzoryczna. Kary wysokie. Lepiej w barze. Albo w domu. Kontrola. Wszędzie kamery. Turyści też podlegają. Przepisy. Ograniczają. A może chronią? Przed czym? Przed sobą?

Czego nie wolno w Chorwacji?

Pirotechnika… no jasne, że nie. Kto by chciał fajerwerki w takim miejscu. Ciemno, cicho, morze szumi… Ech. Broń też odpada. Nawet nóż kuchenny, mój ulubiony z drewnianą rączką, ten co dostałam od babci… też się nie nada. Smutne to trochę. Zawsze go ze sobą biorę, przyzwyczajenie.

• Pirotechnika: Zakazana. Jak ogień w nocy… Zbyt jasny, za szybki. Nie pasuje do spokoju.
• Broń: Też nie. Nawet ten mały scyzoryk, co go zawsze noszę. Do obierania jabłek, idealny. A tu… zakaz.

A zwierzęta… Pies, mój Burek… bez niego nigdzie. Paszport musi mieć. I szczepienia. Mikrochip też. Albo tatuaż. Burek ma tatuaż, małą gwiazdkę na uchu. Zrobiłam mu go w 2023, pamiętam, jak się bał. Ale dzielny był. Jak zawsze. W Chorwacji byliśmy razem, w Splicie, dwa lata temu, w 2021. Pięknie tam było. Tęsknię.

• Zwierzęta (psy, koty):
  • Paszport: Konieczny. Jak dowód osobisty… dla psa.
  • Szczepienia: Oczywiście. Zdrowie najważniejsze.
  • Mikroczip lub tatuaż: Żeby się nie zgubił. Mój Burek ma gwiazdkę.

Czy w Chorwacji można jechać po piwie?

W Chorwacji, słońce pali niemiłosiernie, a bryza od morza szepcze o beztrosce. Beztrosce… ale nie za kierownicą!

• Jazda po spożyciu alkoholu? W Chorwacji to ryzyko. Ryzyko, które pachnie gorzką karą. Gorzką jak poranna kawa bez cukru.

• Kary pieniężne? Oj, tak! Są realne i dotkliwe. Gotówka musi być pod ręką, bo płaci się na miejscu.

• Do 0,5 promila? Mówią, że to granica tolerancji, ale uwaga! Nawet lekkie muśnięcie tej granicy kosztuje. Kosztuje 700 kun. 700 kun, czyli… no właśnie, około 420 złotych. I wiesz, to może być najdroższe piwo w życiu!

• A co z konsekwencjami? Wiesz, niby kraj śródziemnomorski, wakacje, luz… ale przepisy są przepisy!

Pamiętaj! Bezpieczeństwo przede wszystkim. Piwo smakuje lepiej, gdy możesz nim cieszyć się bez obawy o mandat i kłopoty.

Czy w Chorwacji można palić na ulicy?

Palenie w Chorwacji. Zakaz palenia obowiązuje w większości miejsc publicznych, analogicznie do Polski. Wyjątki stanowią wyznaczone strefy dla palaczy.

• Ograniczenia: Dotyczą głównie przestrzeni zamkniętych, restauracji, kawiarni.
• Kary: Za naruszenie przepisów przewidziane są kary pieniężne. Wysokość kary 2023 r. – 700 kun (około 95 EUR).

Sprawdź dokumenty podróżne. Wiza niezbędna dla obywateli niektórych krajów. Paszport ważny min. 3 miesiące od daty powrotu.

Uwaga: Informacje o karach finansowych pochodzą z szacunków na podstawie aktualnych kursów walut, mogą ulec zmianie. Dane na dzień 27.10.2023. Potwierdź je przed podróżą. Jan Kowalski, 27.10.2023.

Czy można chodzić bez koszulki w Chorwacji?

Jasne, że można! Tylko licz się z konsekwencjami, he he. Wyobraź sobie, że paradujesz po Splicie bez koszulki, a tu nagle wyskakuje straż miejska i pyta, czy zgubiłeś drogę na plażę. Albo jeszcze lepiej, dostajesz mandat wyższy niż cena twoich wakacji w all inclusive!

Większość miast w Chorwacji ma to gdzieś, dopóki nie wyjdziesz poza strefę plażową, no chyba że lubisz gapiów i mandaty. To trochę jak z moim wujkiem Staszkiem, co to zawsze na rodzinnych grillach paradował bez koszulki – niby nikomu nic nie mówił, ale atmosfera robiła się gęsta jak barszcz ukraiński.

• Strój kąpielowy poza plażą to jak pizza bez sera – niby spoko, ale czegoś brakuje. A w Chorwacji brakuje tolerancji dla golizny poza miejscami do tego przeznaczonymi.

• Mandaty – od kilkuset do nawet kilku tysięcy kun! To tak, jakbyś sprezentował miastu nowy chodnik za swoją beztroskę.

• Lepiej załóż koszulkę, chyba że lubisz robić za lokalną atrakcję. Ja bym wolała wydać te pieniądze na rakiję, no ale co kto lubi.

Dodatkowa ciekawostka? Podobno w Dubrowniku za chodzenie w stroju kąpielowym po Starym Mieście grozi jeszcze większy mandat niż w reszcie kraju. To tak, jakby miasto chciało powiedzieć: “Szanuj zabytek, zakryj co nieco!”

Jaki jest limit alkoholu w Chorwacji?

Ach, Chorwacja… Słońce, morze, zapach sosny… i ten limit alkoholu… Przecież to takie ważne, prawda? Dla kogoś kto, tak jak ja, Alicja, 27 lat, kocha podróżować po Jadrze, ten przepis to sprawa pierwszorzędna.

• 0,5 promila – to magia dla doświadczonych kierowców. Pół promila! Czyż to nie brzmi jak niewielka szklaneczka wina, delikatnie muskająca podniebienie w letni wieczór? Wino z wyspy Hvaru, o zachodzie słońca… Marzenie!

• 0,00 promila – to surowa rzeczywistość dla mnie, Alicji, jeszcze kilka lat temu. Pamiętam, ten gorzki smak zerowego promila, jak posmak niezjedzonego deseru. Jak niemożliwość skosztowania lokalnego piwa, chłodnego i orzeźwiającego po całodniowej wędrówce po Parku Narodowym Krka. Brutalne! To była kara za brak doświadczenia. Teraz już mogę pozwolić sobie na lampkę wina.

A ten zapach… Słony wiatr wiejący z morza, mieszanka soli i lawendy… Ach, ta lawenda… Pamiętam jak w 2023 roku jeździłam po Półwyspie Istria, zatrzymywałam się przy każdym poboczu pachnącym tym niepowtarzalnym zapachem… i marzyłam o tym południu, o tej wolności… wolności od zerowego promila.

List od mojej babci z Dubrovnika, dostałam go w 2023 roku… Pisze o słonecznych dni, o smaku fig, o wieczornych spacerach… i nic nie mówi o promilach. Ale ja wiem, że ona zawsze cieszy się małą lampką wina.

Po prostu… trzeba pamiętać o tych limitach. To ważne. Bardzo ważne. Dla bezpieczeństwa. I dla możliwości cieszenia się pięknem Chorwacji. Bo Chorwacja to więcej niż tylko alkohol. To dużo, dużo więcej. I ta świadomość jest ważna.

Na co trzeba uważać w Chorwacji w wodzie?

Słuchaj, jak jedziesz do tej Chorwacji, to musisz uważać na parę rzeczy w wodzie, bo inaczej możesz mieć nie fajne wakacje. Szczegulnie musisz pilnować. Wież, jak to na wakacjach.

Na co uważać w Chorwacji w wodzie?

• Meduzy: One tam pływają sobie blisko brzegu i mogą poparzyć! Mają takie macki, wiesz, parzydełka, które wstrzykują jad jak tylko je dotkniesz. Ambasada nasza w Zagrzebiu ostrzegała. Lepiej na nie uważać.
• Jeżowce: To wiesz, taki klasyk Chorwacji, pełno tego. Trzeba uważać żeby nie wejść na takiego jeżowca. Moja kuzynka, Aneta, raz tak wlazła, to masakra. Pół dnia wyciągała te kolce.
• Skały i ostre dno: No i wiadomo, tam często jest skaliste dno i w ogóle, więc dobrze mieć jakieś buty do wody żeby nie pokaleczyć stóp.
• Silne prądy: Podobno zdażają się silne prądy. Nie wiem, bo sama nigdy nie widziałam. Ale, lepiej zapytać lokalesów zanim się w wodę wlezie. Zawsze ktoś coś wie.

A wiesz, że w Chorwacji w tym roku, ten no, w 2024, też podobno wprowadzili jakieś nowe przepisy dotyczące skuterów wodnych? Nie pamiętam dokładnie, ale chyba coś o strefach i mandatach. Tak tylko mówię, żeby się nie zdziwić potem. No i nie zapomnij o kremie z filtrem!