Czy można palić papierosy w Norwegii?
O kurczę, Norwegia to prawdziwy raj dla niepalących! Ja, jako osoba, która ceni sobie świeże powietrze, naprawdę to rozumiem. Zakaz palenia w urzędach i budynkach publicznych to super sprawa! Co prawda współczuję tym palaczom, bo taka paczka papierosów za taką cenę? Uff, niezła motywacja, żeby rzucić! Ale z drugiej strony, może właśnie o to chodzi, żeby Norwegia była czystsza i zdrowsza?
No dobra, więc… o Norwegii i paleniu. Pamiętam, jak kiedyś koleżanka mi opowiadała, że jak pojechała do Oslo, to pierwsze, co ją uderzyło, to to, że wszędzie było czysto. No i prawie nikt nie palił! Poważnie. I tak się zastanawiam, czy to nie jest właśnie ten powód, dla którego Norwegia jest taka… no, wiecie, Norwegia.
Czy można palić w Norwegii? Oficialnie? No nie za bardzo. Serio. Z tego, co wiem, to zakaz palenia jest totalny w takich miejscach jak… no, urzędy, budynki publiczne, knajpy, restauracje… wszędzie tam, gdzie ludzie się spotykają. I wiecie co? Super! Bo ja osobiście nie cierpię, jak mi ktoś dymi pod nosem, szczególnie jak jem.
A te ceny papierosów? O matko! Ostatnio słyszałam, że paczka potrafi kosztować… no, nie wiem, jakieś 150 koron? To jest chore! Ale z drugiej strony, kurde, może to i dobrze? Może to jest ten bat na palaczy, co? Taka motywacja, żeby rzucić? Bo przecież zdrowie najważniejsze, prawda? Pamiętam, jak moja babcia próbowała rzucić przez lata i nic. Może gdyby wtedy takie ceny były… kto wie?
W sumie to się tak zastanawiam… czy w Norwegii w ogóle jeszcze ktoś pali? Chyba głównie turyści, co nie? A może jacyś uparci Norwegowie, co to im żadne zakazy nie straszne? No nie wiem, w każdym razie, jedno jest pewne: Norwegia to kraj dla tych, co lubią oddychać pełną piersią! I wiecie co? Ja to kupuję! A Wy? Lubicie ten smrodek papierosowy? Bo ja absolutnie nie!
#Palenie W Norwegii #Papierosy Norwegia #Zakaz Palenia