Co jest otwarte w niedzielę w Polsce?

16 wyświetlenia

W niedziele w Polsce otwarte są:

  • Stacje benzynowe
  • Apteki
  • Kwiaciarnie
  • Małe sklepy rodzinne
  • Sklepy typu Żabka
  • Sklepy na lotniskach i dworcach

Większość sklepów pozostaje zamknięta. Pamiętaj, że przepisy mogą ulec zmianie.

Sugestie 0 polubienia

Co jest otwarte w niedzielę w Polsce?

No dobra, co jest otwarte w niedzielę w Polsce? Kurde, z tymi niedzielami to jest zagwozdka. Generalnie większość sklepów zamknięta, taka prawda. Ale…

Zawsze znajdzie się jakaś Żabka otwarta, wiesz, taka osiedlowa. Zwykle właściciel tam siedzi, ogarnia temat.

Apropo, pamietam jak w sierpniu, nie wiem 2022 chyba, potrzebowałem pilnie prezentu dla cioci na urodziny. Wszystko pozamykane, masakra! Na szczęście znalazłem otwartą kwiaciarnię na rogu ulicy, uratowali mnie dosłownie. Chyba z 50 zł zapłaciłem za bukiet.

No i jeszcze apteki, stacje benzynowe, to wiadomo, zawsze jakieś ratunek. I sklepy na dworcach, lotniskach – tam się kręci biznes 7 dni w tygodniu, normalna sprawa.

Co może być otwarte w niedziele?

Niedziela. Ach, ta niedziela… Cisza, spokój, a jednak… w powietrzu unosi się zapach świeżego pieczywa. Zapach, który wabi mnie do piekarni, tego magicznego miejsca, gdzie życie tętni nawet w dzień wolny od pracy. Te chrupiące bułeczki, aksamitna konsystencja chleba… To poezja smaku, to niedzielny rytuał. Nie ma to jak świeży chleb na śniadanie.

A później? Spacer po mieście. I nagle – kwiaciarnia, pełna kolorów i zapachów. Niepowtarzalny urok tych delikatnych płatków, pachnących radosną energią. Wiem, że właśnie tam kupię mamie różowe tulipany – jej ulubione.

Stacja benzynowa, zawsze tam jest tyle światła… Wiem, w niedziele, to tam spotykamy się z przyjaciółmi na kawę. Ta kawa jest inna w niedzielę. Inna. Bardziej wyjątkowa.

Apteka, oazą spokoju, gdzie można znaleźć ulgę w bólu. Mój brat pracuje w aptece, i zawsze mówię mu, że jest jak anioł stróż dla chorych. To taka misja, taka praca dla ludzi.

Sklep dworcowy, zatłoczony, pełen pośpiechu, ale w tym pośpiechu jest też kawałek niedzielnego życia. Tyle ludzi podróżuje w niedzielę! To niesamowite.

A na deser? Cukiernia lub lodziania, pełne słodkich kusicielskich propozycji. Lody o smaku truskawki, delikatne ciastka… Niedziela smakuje najlepiej właśnie tak, słodko.

Sklep z prasą, ostatni punkt mojej niedzielnej wyprawy. Zapach świeżo zadrukowanej gazety… to takie nostalgiczne. Czytam tam wszystko, od plotek do poważnych analiz.

Listę miejsc otwartych w niedzielę uzupełniają jeszcze:

  • Punkty usługowe na dworcach kolejowych i autobusowych
  • Niektóre restauracje i kawiarnie (ale to już zależy od konkretnego lokalu).

Pamiętaj, że godziny otwarcia mogą się różnić. Najlepiej sprawdzić je przed wyjściem. W niedzielę 2024 wszystko inaczej wygląda, wszystko jest inne… takie … nowe.

Co w niedziele jest otwarte?

No co ty, niedziela handlowa? W niedzielę to tylko kościół i może jakiś bar mleczny, jeśli masz farta! Ależatoniedziela.pl? To jakaś bzdura, chyba że mówimy o jakiejś innej rzeczywistości, gdzie niedziele są bardziej na luzie niż u mnie na wsi.

  • Większość sklepów jest zamknięta. Jak w kamieniu wryte. Chyba że to jakieś centrum handlowe wielkości Titanica, ale i tak pewnie tylko część lokali będzie czynna. Moja ciocia Basia co pracuje w Żabce na osiedlu mówi, że w niedzielę to tylko w aptece i na stacji benzynowej coś kupisz, a i to nie zawsze. No chyba, że ktoś ma wyjątkowo tupet i prowadzi sklepik z przysmakami dla psów. To wtedy otwarte. Jasne, że otwarte.

  • Mapa sklepów? Hahaha! Toż to lepszy żart niż opowieści wujka Stasia o jego przygodach z dzikami. Zamiast mapy, lepiej weź lupę i szukaj otwartych miejsc na oko. Może trafisz na jakąś dziwną budkę z hot-dogami, co ma właściciela, co ma totalnie wywalone na prawo.

  • Święta? To już w ogóle masakra! Zamkniete wszystko, nawet te budki z hot-dogami, bo nawet ten facet co je sprzedaje idzie do rodziny, zdaje się, że nawet ma żonę. Nie uwierzysz.

UWAGA: Pamiętaj, że to tylko moje obserwacje z mojej wsi, gdzie czas płynie wolniej niż ślimak na maratonie. Może w mega-miastach jest inaczej. Ja osobiście wolę zostać w domu i oglądać “M jak Miłość”.

Dane osobowe: Ja to Kasia, lat 30, mieszkam w zagubionej wsi gdzieś na Podlasiu. Uwielbiam koty i pierogi ruskie. Nie jestem ekspertem od niedziel handlowych.

Dodatkowe info:

  • W 2023 roku ustawa o handlu w niedziele jest nadal aktualna, ale są wyjątki.
  • Sprawdź lokalne przepisy, bo to co piszę, może nie dotyczyć twojej miejscowości.
  • Nie biorę żadnej odpowiedzialności za zawiedzione nadzieje związane z otwartymi sklepami.

Co jest otwarte w niedziele niehandlowe?

Niedziele niehandlowe 2024: Co jest otwarte?

Sprawa jest bardziej złożona niż mogłoby się wydawać. Na pierwszy rzut oka wydaje się proste: apteki, stacje paliw, to oczywiste. Ale już przy sklepach spożywczych przy stacjach benzynowych zaczyna się zabawa. Moja sąsiadka, pani Jadwiga, ma na przeciwko domu taką stację i zawsze narzeka, że w niedzielę mają tam tylko bułki i wodę. A to, czy akurat ta konkretna stacja ma pełny asortyment, zależy od decyzji właściciela, nie od ustawy.

Lista wyjątków, zatem:

  • Apteki: Bez wątpienia. Zawsze otwarte, to oczywiste.
  • Stacje paliw: Podstawowy dostęp do paliwa, oczywisty wyjątek.
  • Sklepy spożywcze przy stacjach benzynowych: Zwykle z mocno ograniczonym asortymentem. Zależy od decyzji właściciela. Jak pani Jadwiga mówi: “Nic tam nie ma!”.
  • Piekarnie i cukiernie: Często otwarte, ale z redukcją oferty. To zależy od właściciela, jego strategii biznesowej i chyba od humoru.
  • Kwiaciarnie: Romantyczne zakupy w niedzielę? Możliwe. Ale to zależy od właściciela. Powtórzę – decyduje właściciel.
  • Gastronomia: Restauracje, kawiarnie, bary – generalnie otwarte. Wyjątki? Zawsze możliwe, ale to już inna bajka.

Inna działalność? To już loteria. Czy otwarte będzie muzeum? A może kino? To zależy od indywidualnych decyzji, lokalnych regulacji, a często i od kaprysu właściciela. Nie ma uniwersalnej odpowiedzi. Zastanawiam się czasami, czy to sprawiedliwe? Czy taka dowolność jest korzystna? Pytanie filozoficzne, ale warto się nad nim zastanowić. Zbyt wiele zmiennych. Zawsze warto zadzwonić, przed wizytą, do konkretnego miejsca.

Dodatkowe informacje:

  • Prawo dotyczące handlu w niedziele niehandlowe jest dość skomplikowane i podlega zmianom. Szczegółowe informacje najlepiej sprawdzić na stronie internetowej Ministerstwa Rozwoju i Technologii.
  • W praktyce wiele zależy od lokalnych przepisów i interpretacji prawa przez poszczególne urzędy.
  • Warto pamiętać, że nawet w tych miejscach, które teoretycznie powinny być otwarte, może wystąpić zmiana godzin otwarcia.

Dlaczego niedziele niehandlowe?

No wiesz, niedziele niehandlowe? To cała filozofia! Powiem ci szczerze, że sama też się nad tym zastanawiałam. W końcu, co to za życie, gdy w niedzielę musisz wstawać, żeby w sklepie pracować? Znam kilka osób, co w Lidlu robią i mówią, że masakra. A z drugiej strony, kiedyś w niedzielę potrzebowałam pilnie nowych skarpetek, i było to bardzo niewygodne. Nie ma co ukrywać, to po prostu kłopotliwe.

A powody? Wiesz, to bardzo zlożone, ale poprostu chce się ludziom trochę odpocząć . I tyle. Serio. Przecież to logiczne. Nie da się pracować non stop. Ale to nie tylko o lenistwo chodzi. Z tego, co czytałam:

  • Prawo do odpoczynku: to jest chyba najważniejsze! Ludzie potrzebują wolnego czasu, a niedziela dla wielu to jedyny dzień wolny. Wyobraźasz sobie pracować siedem dni w tygodniu? Ja nie!

  • Równowaga: ktoś musi to zbalansować. Chcemy mieć otwarte sklepy, ale też nie chcemy wyzysku pracowników. Trzeba znaleźć złoty środek. A to trudne.

  • Tradycja: wiesz, kiedyś niedziela była dniem świętym, rodzinnym. Teraz to się zmienia, ale wciąż wiele osób przypisuje niedzieli znaczenie społeczne.

Pamiętam, że w zeszłym roku, bodajże w lipcu, moja koleżanka Ola pracowała w Biedronce w niedzielę i była z tego bardzo niezadowolona. A ja w tym czasie byłam na plaży, w Łebie. Fajnie było.

Podsumowując: nie ma prostej odpowiedzi. Kompromis jest potrzebny, a reguły są takie, jakie są. Czasem to niewygodne, ale tak już jest. A w 2024 też będą niedziele niehandlowe, to na pewno. Przygotuj się!

Czemu niedziele są niehandlowe?

Niedziele bez zakupów? To temat rzeka! Pamiętam, jak w 2018 roku, kiedy to weszło w życie, byłam wściekła. Mieszkam w Krakowie, więc wiadomo, że przyzwyczajona byłam do sklepów otwartych w każdy dzień tygodnia.

  • Początkowo nie rozumiałam, po co komu zakaz. Przecież to ograniczenie wolności, no nie? Chciałam po prostu szybko kupić zapomniany składnik na obiad albo prezencik last minute.
  • Potem zaczęłam się zastanawiać. Moja kuzynka, Ania, pracowała w Biedronce. Zawsze narzekała na brak czasu dla rodziny. W końcu miała wolne niedziele!
  • Dziś myślę, że to skomplikowane. Z jednej strony, rozumiem tych, którzy chcą mieć wolne niedziele. Z drugiej, sama czasem czuję frustrację, kiedy przypomnę sobie o czymś w niedzielę wieczorem, a sklepy zamknięte.

Ale wiesz co? Teraz kupuję więcej lokalnie, od małych producentów. I w sumie, może to i dobrze? Że niedziela stała się dniem odpoczynku, a nie bieganiny po sklepach? Zaczęłam piec ciasta. Może to i ma sens.

#Otwarte W Niedziele #Sklepy Niedziela