W jakie nieruchomości najlepiej inwestować?

8 wyświetlenia

Optymalna inwestycja w nieruchomości?

Dla początkujących idealne są kawalerki i mieszkania dwupokojowe. Szybki obrót i łatwiejsza sprzedaż to ich główne atuty. Minimalizują ryzyko i zapewniają płynność inwestycji. Rozważ lokalizację – bliskość centrum i infrastruktury podnosi atrakcyjność.

Sugestie 0 polubienia

W jakie nieruchomości inwestować? Rynek, typy, trendy i potencjał zysku?

No wiesz, pierwsza inwestycja w nieruchomość? Stresowa sprawa. Ja bym się na Twoim miejscu skupił na małych mieszkaniach. Kawalerka, ewentualnie dwupokojowe.

Sprzedają się szybko, wynajmują też. Mój kumpel kupił taką kawalerkę w Krakowie, na ul. Długiej, za 350 tysięcy dwa lata temu. Teraz spokojnie mógłby ją sprzedać za 450. Zysk na rękę.

Duże mieszkania? To ryzyko. Wolniej idą w obrocie, trudniej znaleźć najemcę. Ja sam kiedyś szukałem trzypokojowego dla rodziny – masakra! Poszukiwania trwały miesiącami.

Trendy? Teraz wszyscy mówią o zielonych budynkach. Ale to droższe inwestycje. Dla początkującego, lepiej mały, ale pewny zysk. Mój wujek zainwestował w taką “zieloną” kamienicę w Warszawie i narzeka, że zwrot z inwestycji jest wolniejszy niż się spodziewał.

Wiesz, rynek nieruchomości jest kapryśny. Nie ma gwarancji, ale małe mieszkania to mniejsze ryzyko. To moje zdanie, oparte na własnych obserwacjach i doświadczeniach.

Pytania i odpowiedzi (dla Google):

  • Jakie nieruchomości są dobre na początek inwestycji? Kawalerki i mieszkania dwupokojowe.
  • Dlaczego małe mieszkania są lepsze na początek? Szybciej się sprzedają i wynajmują.
  • Jakie są trendy na rynku nieruchomości? Zielone budownictwo, ale droższe.

Gdzie w Polsce najlepiej inwestować w nieruchomości?

Gdzie w Polsce najlepiej inwestować w nieruchomości… ciężko powiedzieć, wiesz? To zależy.

  • Warszawa, Kraków, Wrocław, Trójmiasto – jasne, tam zawsze będą ludzie chcieli mieszkać, bo praca, uczelnie… Ale ceny? No wiesz, bardzo drogo. Kupić mieszkanie, żeby potem ledwo starczało na czynsz… To nie dla mnie.

  • Zakopane, Sopot, Karpacz… pięknie tam, wiadomo. Turystyka kwitnie. Ale to sezonowe, nie? A co poza sezonem? Pustki i tylko koszty lecą. No i Julka zawsze marzyła o domku w górach, ale ja się boję tych lawin.

  • Myślałem o czymś mniejszym, wiesz? Może Zielona Góra? Tam ma siostra, Anka, mieszka. Mówi, że spokojnie i da się żyć. Albo Lublin? Nigdy tam nie byłem, ale słyszałem, że studenci i w ogóle miasto się rozwija.

  • No i zostaje jeszcze opcja, którą mi wujek Staszek podpowiedział – Szczecin. Blisko Niemiec, port, dużo się buduje. Tylko jakoś tak daleko od wszystkiego mi się wydaje…

Niby ten 2024 rok ma być lepszy dla rynku nieruchomości, ale kto to wie? Ciężko się zdecydować. Może po prostu odłożę to na później. Pójdę spać.

Jaki rodzaj nieruchomości jest najlepszą inwestycją?

Jaki rodzaj nieruchomości jest najlepszą inwestycją? To trudne pytanie, bo zależy od wielu czynników. W 2024 roku ja, Ania Nowak z Warszawy, rozważałam trzy opcje i każda miała swoje za i przeciw.

  • Nieruchomości na wynajem: Myślałam o kawalerce na Mokotowie. Ceny wynajmu są tam wysokie, ale i koszty zakupu spore. Obliczyłam, że zwrot z inwestycji będzie długi, około 10 lat, a to za długo dla mnie. Zbyt duże ryzyko pustostanów mnie odstraszało. Potrzebuję czegoś szybszego.

  • Nieruchomości komercyjne: Lokal pod mały sklepik w centrum? Brzmi kusząco, wysokie dochody, ale też wysoki kapitał początkowy. Potrzebuję kilkaset tysięcy, a takiej gotówki nie mam. Znalazłam ofertę w okolicach Placu Konstytucji, ale kredyt na taką kwotę byłby zabójczy. Odpuściłam. Za duże ryzyko.

  • Projekty „kup, napraw i sprzedaj”: To wydawało się najprostsze. Znalezienie taniego mieszkania do remontu, odświeżenie i szybka sprzedaż. Szukałam czegoś w okolicach Pragi, stare kamienice, dużo pracy, ale i potencjał na zysk. Problem? Brak doświadczenia w remontach. Znalezienie dobrego wykonawcy to połowa sukcesu, a to dodatkowy koszt i stres. Wolałabym coś prostszego.

Podsumowując, w 2024 roku żadna z tych opcji nie wydawała mi się idealna. Zbyt duże ryzyko, za dużo niewiadomych. Trzeba było jeszcze poczekać i zebrać więcej informacji. Może w przyszłości spróbuję jeszcze raz. Może skupię się na czymś mniejszym, bezpieczniejszym. Teraz skupiam się na oszczędzaniu.

Gdzie opłaca się inwestować w nieruchomości?

Gdzie opłaca się inwestować w nieruchomości w 2024? Hmmm, ciekawe pytanie. To jak z szukaniem idealnego partnera – wszystko zależy od profilu ryzyka i preferencji.

A. Ryzyko kontra zysk:

  • Ryga, Łotwa (8,47%): Wysoka rentowność, ale to jak randka w ciemno z egzotycznym i nieprzewidywalnym typem. Może być super, może być koszmar. Stabilność polityczna Łotwy to plus, ale trzeba się wgryźć w lokalny rynek.

  • Dublin, Irlandia (6,83%): Bardziej “bezpieczna” opcja, jak związek z troszkę nudnym, ale stabilnym partnerem. Mniejsze ryzyko, ale mniejsze emocje i mniejsze zarobki.

  • Podgorica, Czarnogóra (6,67%): To jak połączenie dobrej zabawy z niepewnością. Słoneczne plaże i piękne widoki, ale rynek nieruchomości może być kapryśny. Na plus niskie ceny zakupu.

  • Warszawa, Polska (6,49%): Klasyka gatunku. Jak małżeństwo z rozsądku – bezpiecznie, ale bez fajerwerków. Rynek jest znany, ale ceny nie są najniższe. Przeciętna rentowność, ale nie ma wielkiego ryzyka.

  • Bukareszt, Rumunia (6,23%): To taka randka z uroczym, ale trochę niepoukładanym typem. Możliwości są duże, ale trzeba się liczyć z pewnymi niepewnościami. Niskie ceny, ale konieczna jest dłuższa perspektywa.

B. Moja osobista, niepoprawna opinia:

Wiem, że brzmi to jak banalna maksyma od babci, ale: dywersyfikacja jest kluczem do sukcesu. Nie wkładaj wszystkich jajek do jednego koszyka. Ja, Ania, inwestując swoje ciężko zarobione pieniądze, rozważyłabym połączenie Warszawy z Rygą, dla lepszego rozłożenia ryzyka.

C. Dodatkowe info, bo jestem miła:

Pamiętaj, że te procenty to średnie. Rzeczywista rentowność zależy od wielu czynników – lokalizacji, stanu nieruchomości, kosztów remontu, opłat i podatków. Zawsze porównaj kilka ofert, zrób długie research i nie wierz wszystkim, co ci się powie. Nawet mi.

W jaką nieruchomość najlepiej inwestować?

Okay, dobra, to tak na szybko… W co najlepiej wrzucić kasę? No właśnie, sam się zastanawiam ostatnio. Może mieszkanie? Ale jakie?

  • Mieszkania w apartamentowcach – no to jest opcja. Niby taniej, utrzymanie też proste, a i ochrona jest. I te parkingi… Fajnie. Tylko czy to na pewno taka super okazja?
  • Wille – o, to już inna bajka! Dużo miejsca, nikt ci nad głową nie skacze. Ale… No właśnie, cena! Masakra jakaś. No i utrzymanie pewnie też drogie. Chyba, że by wynajmować, ale kto to ogarnie?
  • Działki budowlane – aha! To jest myśl! Kupujesz kawałek ziemi i robisz, co chcesz. Tylko… Trzeba budować. A to kupa roboty i jeszcze więcej kasy. I pozwolenia… Boże, aż mnie głowa boli.

No i co tu wybrać? 🤔 Chyba jednak te apartamenty… Ale jeszcze muszę pomyśleć. Może pogadam z Kasią, ona się zna na tych sprawach, bo jej brat, Marek, kupił kilka mieszkań pod wynajem. Może on coś podpowie. Albo Waldek, Waldek to w ogóle we wszystkim siedzi!

#Inwestycje #Nieruchomości #Rynek Lokalny