Ile może być przerwy w budowie?
Przerwa w budowie nie może trwać dłużej niż 3 lata. Po tym czasie pozwolenie na budowę wygasa i trzeba je uzyskać ponownie. Podobnie, jeśli budowa nie rozpocznie się w ciągu 3 lat od uzyskania pozwolenia, ono również traci ważność.
Ojej, trzy lata? Serio? Przecież to cała wieczność! No, dobra, może nie wieczność, ale… pomyślcie tylko, ile się może wydarzyć w trzy lata! Ja na przykład, pamiętam jak mój wujek budował swój dom – zaczął pełen zapału, kupił działkę, pozwolenie… i nagle… kryzys w firmie, choroba żony, zmiana planów. Cztery lata później dom wciąż stał w stanie surowym, a on był kompletnie wykończony. Katastrofa. Wtedy naprawdę zrozumiałam, że te trzy lata to nie żart, to twardy limit.
A co jeśli się komuś przydarzy coś niespodziewanego? Co jeśli wybuchnie wojna, albo… nie wiem… pożar? Czy wtedy też mają się spieszyć? Czy urzędnicy rozumieją, że życie nie zawsze idzie po naszej myśli? Przecież te przepisy są dla ludzi, nie dla robotów. No, chyba, że są tacy, co myślą inaczej…
Ta zasada, że trzy lata to maksimum… brzmi dość brutalnie, nieprawdaż? Jakby ktoś mówił: “Słuchaj, masz tylko trzy lata na zrealizowanie swojego marzenia o domu, a potem… przepraszam, ale wszystko na marne!” A co z tymi, co biorą kredyty na 30 lat? Czy mogą mieć przerwę dłuższą niż trzy lata? Bo jeśli nie, to trochę to bez sensu, nie? Mam wrażenie, że potrzebna jest jakaś elastyczność, jakieś wyjątki od reguły. Może jakieś rozsądne odstępstwa, jeśli istnieją poważne powody opóźnienia? W końcu to ludzkie życie, a nie matematyczne równanie… a czasem wszystko się komplikuje. No i jeszcze te trzy lata od uzyskania pozwolenia… to też ważne! Pamiętajcie o tym, bo ja już raz o tym zapomniałam i musiałam się nieźle nagimnastykować.
#Budowa #Czas #PrzerwaPrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.