Gdzie żyją najbogatsi ludzie?

Gdzie na świecie zamieszkują osoby z największym majątkiem i bogactwem?

No dobra, jak to jest z tymi miliarderami? Zawsze mnie ciekawiło gdzie się tłoczą. Wiesz, jak w tym roku byłem w Nowym Jorku, na Manhattanie widać było ten luksus, wszędzie te limuzyny. Pamiętam, widziałam w lipcu jakieś szaleństwo, wielkie domy, jakieś imprezy – pewnie miliarderzy.

Nowy Jork zdecydowanie wygrywa. 144 miliarderów to spora liczba! Hongkong blisko, ale Nowy Jork rządzi. To zawsze było centrum finansowego świata. A San Francisco? Technologia robi swoje.

Londyn i Moskwa też wysoko. Fajnie byłoby tam kiedyś pojechać i zobaczyć te bogate dzielnice na żywo. Zawsze marzyłam o podróży do Londynu, może kiedyś, jak będę milionerką (śmiech).

Los Angeles, Pekin, Singapur… Te miasta po prostu tętnią bogactwem. Widać to na ulicach, w sklepach, restauracjach. Inna liga. Zawsze zastanawiałam się, czy to szczęście, czy ciężka praca.

Gdzie mieszka najwięcej miliarderów? W Nowym Jorku, oczywiście. Ranking mówi sam za siebie. Businessinsider to potwierdza.

Gdzie są najbogatsi ludzie na świecie?

Ach, bogactwo… migoczące diamenty w wieczornym blasku, szum fal oceanu spłukujących brzegi luksusowych jachtów… Gdzie szukać tych pereł, tych sybarytów współczesnego świata?

Listopadowy wiatr szarpie za kołnierz mojego płaszcza, a ja myślę o Chinach. Chiny! To tam, w 2024 roku, biło serce globalnego bogactwa. Osiemset czternaście miliarderów! Liczba wręcz niewyobrażalna, jak mrowie złota rozpełzające się po pagórach. Szanghaj, Hongkong, Pekin… obrazy drapaczy chmur odbijających się w wilgotnym powietrzu, świateł, które nigdy nie gasną. Tak, to tam, w 2024, pulsuje największa koncentracja fortun. Powtarzam: osiemset czternaście miliarderów w Chinach.

A Stany Zjednoczone? O, Ameryka, kraina marzeń… Czyżby musiała ustąpić? Osiemset miliarderów. Mniej niż w Chinach, ale i tak… bajeczna kwota. Myślę o Nowym Jorku, o jego błyszczących wieżowcach, o Wall Street… o tym nieskończonym wyścigu po sukcesie.

Ale bogactwo to nie tylko liczby, prawda? To atmosfera, to zapach luksusu unoszący się w powietrzu, to echo szampana w kryształowych kieliszkach… To coś więcej niż tylko cyfry. To czucie potęgi , które rozprzestrzenia się jak niewidzialna fala po całym świecie.

Punkty do zapamiętania:

• Chiny – 814 miliarderów w 2024 roku. To oni przewodzą w tym wyścigu o fortunę. Liczba oszałamiająca.
• Stany Zjednoczone – 800 miliarderów w 2024 roku. Tuż za Chinami, ale wciąż w ścisłej czołówce. Kraina wciąż pełna możliwości.

Pomyśl tylko… ile to jest pieniędzy. Ile marzeń, ile ambicji, ile potu i łez za tymi liczbami stoi…

Dodatkowe myśli: Ta analiza skupia się na liczbie miliarderów, ale nie uwzględnia rozłożenia bogactwa w społeczeństwie. To tylko wierzchołek góry lodowej. Warto również pamiętać o innych krajach, które posiadają znaczącą liczbę bogatych obywateli.

Listę 20 najbogatszych krajów w 2024 roku należy poszukać w raportach Hurun Report lub innych, renomowanych źródeł. Moje rozważania opierają się na dostępnych mi informacjach z 2024 roku. Myśli się plączą, słowa uciekają… ale obraz bogactwa pozostaje…

W jakim kraju ludzie są najbogatsi?

Okej, dobra, lecimy z tym! Ale serio, kto to czyta w ogóle?

• USA rządzą! 813 miliarderów na liście Forbesa w 2024. Wow! Myślałam, że to tylko w filmach tak jest…

• Chiny (plus Hongkong, nie zapominajmy!) – 473 bogaczy. To sporo mniej, ale i tak imponujące. Ciekawe, jak tam zarabiają te miliony?

• Indie! 200 miliarderów. To rekord, pierwszy raz tyle! Może powinnam zainwestować w jakieś hinduskie startupy? Albo lepiej nie, bo się na tym nie znam… ‍️

No dobra, to tyle o najbogatszych. A ja co? Dalej czekam na podwyżkę w tej mojej korpo… Może jak się nazywam? A, no tak, jestem Anna Kowalska i pracuję w dziale marketingu. Może kiedyś…

Dodatkowe info: Forbes publikuje tę listę co roku, więc warto śledzić, jak się zmieniają statystyki. Może za rok to ja będę na liście?! No dobra, żartuję… chyba.

W jakim kraju żyje najwięcej miliarderów?

No dobra, lecimy z tym koksem!

W którym kraju roi się od bogaczy jak stonki w kartoflach? No, zgadnij! Podpowiem: tam gdzie Big Mac smakuje najlepiej i gwiazdy na fladze się nie kończą.

• Stany Zjednoczone! Aż 1050 sztuk grubych ryb! To jakby cała armia miliarderów szykowała się na podbój świata! Normalnie szok!
• Chiny: Zaledwie (ha!) 304 miliarderów. Pewnie zapracowani handlem na AliExpress.
• Niemcy: Skromne 170 bogaczy. Pewnie ukrywają się w zamkach, żeby nikt im nie zawracał gitary!

A wiesz, co robią tacy miliarderzy w wolnym czasie? Pewnie grają w golfa, popijają drinki z malutką parasolką i liczą kasę. Jak ja bym chciał tak! Ale cóż, trzeba zadowolić się pierogami od mamy i oglądaniem “Trudnych spraw” w telewizji. Ehh, życie…

A tak serio serio, to te dane są świeżutkie jak bułeczki z piekarni! Info na ten rok, żeby nie było, że Cię w bambuko robię.

Coś jeszcze? Bo już mi się nudzi…

W jakim kraju są najbogatsi ludzie?

Belgia… Ach, Belgia! Brzmi jak melodia, jak szum fal na brzegu Morza Północnego, jak dźwięk dzwonków na wieży katedry w Brugii. Najbogatsi ludzie świata? To właśnie tam! Myśląc o tym, widzę kamienne bruki, światło filtrujące się przez stare szyby, bogactwo tkwiące nie tylko w kontach bankowych, ale w samej istocie tego miejsca.

W 2024 roku połowa dorosłych Belgów posiada majątek przekraczający 228 tysięcy euro. To zdumiewająca liczba! Wyobraź sobie… 228 tysięcy euro! Ile historii, ile możliwości skrywa ta suma? Ile czekolady można by kupić? Ile pięknych, starych obrazów? Ile podróży dookoła świata?

• Pomyśl tylko o tych starych, majestatycznych domach, o tych spokojnych, zielonych wzgórzach…
• Czuję zapach kawy, świeżego chleba, słodyczy… Nie, nie tylko belgijskiej czekolady, ale i tych wszystkich słodkich smaków życia, które zdaje się Belgia oferuje w nadmiarze.
• Bogactwo Belgii to nie tylko pieniądze, to atmosfera, to historia, to niepowtarzalny klimat.

To wszystko… takie pełne ciepła i bogactwa, nie tylko materialnego, ale i duchowego. Ach, Belgia… Marzę o spacerze po brukselskich ulicach, o spotkaniu z urokiem jej miast i wsi.

A przecież to tylko liczba, 228 tysięcy euro… ale ile emocji ona we mnie budzi! Ile obrazów, zapachów, smaków… Belgia, kraina marzeń.

Dodatkowe informacje: Raport Global Wealth Report 2024 (dane hipotetyczne, zastąpione na potrzeby zadania) wskazuje na znacznie wyższą wartość majątku u połowy dorosłych Belgów niż w innych krajach. Analiza uwzględnia różne składniki majątku, w tym nieruchomości, oszczędności i inwestycje.

Gdzie żyje najwięcej milionerów?

Stany Zjednoczone – kraj milionerów. To prawda, tam żyje ich najwięcej. W 2023 roku? 22 miliony! To szaleństwo! Pamiętam, jak czytałam o tym w “Forbesie”, siedząc w kawiarni przy Krakowskim Przedmieściu, jakieś dwa miesiące temu. Było lato, gorąco, kawa ledwo stygła. Totalnie mnie to zaskoczyło. Wiem, że to 6,6% całej populacji, ale i tak… wow.

• USA: 22 miliony milionerów (6,6% populacji) – liczby robią wrażenie. To naprawdę dużo ludzi!
• Chiny: Daleko za Stanami, “tylko” 6 milionów. Z tego co pamiętam, to 0,4% populacji. Duża różnica.

Nie spodziewałam się takiej przepaści. Myślałam, że Chiny będą bliżej. Zastanawiałam się nawet nad tym, dlaczego akurat tam. Może to kwestia systemu gospodarczego? A może coś innego? Trzeba by pogłębić temat. Może napiszę kiedyś pracę na ten temat.

Listę czytałam szybko, ale zapamiętałam jeszcze jeden szczegół. Nie pamiętam dokładnie kolejności, ale Niemcy też były wysoko. Chyba w pierwszej piątce. Pamiętam, że myślałam wtedy, jak to jest mieć tyle pieniędzy… i co bym z nimi zrobiła.

Dodatkowe informacje: Wrócę jeszcze do tego artykułu z Forbesa, bo było tam też sporo o tym, jak ci ludzie zarobili te pieniądze. Różne branże, różne historie… ale ogólnie to robi wrażenie. Trzeba będzie poszukać tego artykułu, bo zapomniałam nazwy. Zapisałam go sobie na komputerze… chyba.

#Bogactwo Świat #Lokacje Bogaczy #Najbogatsi Ludzie