Czy nieruchomości w Finlandii są drogie?

4 wyświetlenia

Ojej, Finlandia! Myślałam, że będzie taniej... 2796 euro za metr mieszkania? To sporo! Domy niby trochę lepiej, 2000 euro, ale i tak to nie są ceny, na które ja bym sobie pozwoliła. Zastanawiam się, jak ludzie tam żyją, skoro koszty zakupu nieruchomości są tak wysokie. Trochę mnie to przeraża, szczerze mówiąc.

Sugestie 0 polubienia

Czy nieruchomości w Finlandii są drogie? Ojej, Finlandia! Myślałam, że będzie taniej… No i co? 2796 euro za metr mieszkania?! Serio?! To mnie powaliło. Prawie zemdlałam, jak zobaczyłam. A domy? Niby trochę lepiej, jakieś 2000 euro za metr, ale i tak… No co ja mam powiedzieć? Na to ja bym sobie nigdy nie pozwoliła. Nigdy w życiu! Pamiętam, jak szukaliśmy z Krzysiem mieszkania w Krakowie – i to już wydawało się koszmarnie drogie. A tutaj… to inna liga zupełnie.

Zastanawiam się, jak ludzie tam żyją? Jak sobie na to pozwalają? Czy wszyscy są milionerami? Czy może jakieś specjalne programy rządowe są? Bo ja serio nie mam pojęcia. Może ja źle liczę, albo te ceny są gdzieś mocno przekłamane? Ale chyba nie, bo przecież sprawdzałam na kilku różnych stronach. Może to tylko w Helsinkach takie ceny są kosmiczne? W mniejszych miastach, może… może tam jest taniej? Trzeba by sprawdzić.

2796 euro… to ile to jest w złotych? Bo ja już zgłupiałam z tymi przelicznikami. A co dopiero z myśleniem o kredycie! Ufff… Trochę mnie to przeraża, szczerze mówiąc. Czuję się tak, jakbym patrzyła na jakieś nieosiągalne marzenie. Jakbym czytała o innej planecie, a nie o kraju w Europie. Może kiedyś, w bardzo odległej przyszłości… ale teraz? Nie, nie ma szans. Może lepiej skupić się na tym co mam. Chociaż… Finlandia… zawsze marzyłam o tym kraju. Ech.