Ile osób realnie mieszka w Krakowie?

7 wyświetlenia

Ojej, prawie 808 tysięcy! Kraków pęka w szwach! Z jednej strony to niesamowite, tyle ludzi w jednym miejscu, taka energia... ale z drugiej, zastanawiam się, czy miasto daje radę utrzymać komfort życia dla wszystkich tych mieszkańców. Oby ten przyrost ludności nie oznaczał tylko kolejnych korków i problemów z infrastrukturą. Mam nadzieję, że rozwój miasta pójdzie w parze z potrzebami mieszkańców.

Sugestie 0 polubienia

No dobra, Kraków… No właśnie, ile nas tu tak naprawdę jest? O rany, 808 tysięcy? Wow! Ja wiedziałam, że jest nas dużo, ale żeby aż tyle?! Aż ciarki przechodzą! Pamiętam, jak przyjechałam tu na studia… wydawało mi się, że to olbrzymie miasto. A teraz?

Kraków dosłownie pęka w szwach! To z jednej strony jest super, nie? Tyle ludzi, tyle możliwości, taka energia wszędzie. Ale z drugiej… No właśnie, czy miasto daje radę? Tak szczerze? Bo ja się czasem zastanawiam.

Czy te wszystkie tramwaje, autobusy, te wieczne remonty – czy to wystarcza? Czy ten przyrost ludności nie oznacza po prostu jeszcze więcej korków? I wiesz, tak sobie myślę, czy przypadkiem nie skończy się na tym, że będziemy mieszkać w pięknej, starej kamienicy, ale bez dostępu do żłobka dla dziecka? Albo z parkowaniem tylko kilometr od domu?

Bo wiesz, ja rozumiem rozwój, postęp… ale czy ktoś pomyślał o tych wszystkich potrzebach “zwykłego” człowieka? Czy ten rozwój miasta nadąża za naszymi potrzebami? Oby tak było, naprawdę. Chciałabym, żeby Kraków pozostał miastem, w którym dobrze się żyje. A nie tylko miejscem, gdzie trudno się przeżyć. Wiesz, o co mi chodzi?