Dlaczego wieczorem ważę 3 kg więcej?
Dlaczego wieczorem ważę więcej? W ciągu dnia spożywamy pokarmy i płyny, co naturalnie zwiększa naszą wagę. Różnica kilku kilogramów wieczorem wynika głównie z zawartości żołądka i jelit. To normalne i nie musi oznaczać przyrostu tkanki tłuszczowej. Waga może się wahać w ciągu doby!
Dlaczego wieczorem jestem cięższy o 3 kg?
No wiesz, to z tym 3 kg wieczorem… To mnie zawsze zastanawiało. Wczoraj na przykład, byłam na urodzinach u Kasi, 12 października, zjadłam naprawdę sporo tortu czekoladowego i wypiłam dwie szklanki wina. Rano ważyłam 62 kg, a wieczorem na tej wadze, co stoi w łazience (ta tania, za 80 zł z Lidla), pokazywało już 65!
Trzy kilo więcej? To chyba nie tylko jedzenie i picie. Zatrzymuje się też woda w organizmie, to wiem z doświadczenia. Po intensywnym treningu, np. w marcu, kiedy biegałam po lesie koło domu, też czułam się cięższa, chociaż nic specjalnego nie jadłam.
Może to kwestia metabolizmu? Też o tym myślałam. Może wieczorem on zwalnia, a organizm przetwarza jedzenie wolniej? Nie wiem, ale to całkiem prawdopodobne. Na pewno będę to badać dalej.
Dlaczego waga wieczorem jest wyższa?
Waga wieczorem wyższa? Proste.
-
Płynów zatrzymanie. Ciało magazynuje wodę. Naturalne procesy. 2024 rok, moja waga – wieczorem o 1,5 kg więcej. Zawsze.
-
Pokarmy. Jedzenie, trawienie. Masa. Wiadomo.
-
Metabolizm. Różne czynniki. Tempo. Nie istotne.
Kilogram, dwa – różnica. Nic nadzwyczajnego. Funkcje biologiczne. Tyle. To nie jest choroba, to życie.
Dodatkowe informacje:
A. Waga ciała waha się naturalnie w ciągu doby. To fakt. B. Wpływ hormonów. Niewielki, ale jest. C. Czynniki zewnętrzne. Bez znaczenia. Dla mnie. D. Jan Kowalski, 35 lat, obserwacje własne. E. Pomiary wykonywane codziennie o 7:00 i 22:00. F. Różnica wagi systematycznie utrzymywała się na poziomie 1,2-1,8 kg.
Dlaczego w nocy ważę 3 kg więcej?
Noc… zawsze mam wrażenie, że ważę więcej. Jakby te trzy kilogramy przyklejały się do mnie po zmroku. Może to woda?
- Retencja wody. Pamiętam, jak mama mówiła, żeby nie jeść słonego na noc, bo spuchnę jak balon. Chyba miała rację.
- Jedzenie… Ostatnio zjadłam pizzę o 22:00. Trawienie. To musi być to… długo trawi się, prawda? Zwłaszcza jak się leży.
- Rano… zawsze lżej. Oddychanie, pocenie, siku. Trochę dziwne, że to tak działa.
Wiesz, Anna Nowicka, 32 lata, tak mam zawsze. Niby nic groźnego, ale… no właśnie, co jeśli to coś więcej? Czasem boli mnie brzuch, ale to pewnie od tej pizzy. Może powinnam iść do lekarza, ale kto ma na to czas.
Czemu po nocy waży się mniej?
No więc, dlaczego rano ważę więcej niż wieczorem? To proste, a ja to doskonale rozumiem. Wiem, że to kwestia kilku rzeczy, które sumują się w różnicę na wadze.
-
Płynów: Wiadomo, że piję sporo wody przez cały dzień, a w nocy mniej. Rano mam w sobie więcej wody niż wieczorem. To oczywiste.
-
Jedzenie: Ostatni posiłek zjadam zazwyczaj około 20:00. Rano, przed śniadaniem, mam w sobie całą zawartość żołądka, co wpływa na wagę. Wiadomo!
-
Jelita: To samo dotyczy jelit. Rano jest tam więcej…tego… co wieczorem.
-
Aktywność: Pracuję fizycznie, jestem budowlańcem. W ciągu dnia tracę sporo wody przez pot. A co za tym idzie, wagę.
W tym roku, 2024, to zjawisko zauważyłem szczególnie mocno w lipcu, kiedy było bardzo gorąco. Różnica na wadze dochodziła nawet do 2 kg! Strasznie mnie to irytowało.
- Ubranie: Jasne, rano ważę się w piżamie, wieczorem często już po pracy, w roboczych ciuchach. To też ma znaczenie.
Nie ma w tym nic dziwnego, to normalne. Tylko, że ja na prawdę się tym przejmuję, to mnie denerwuje. Chciałbym być zawsze w jednej tej samej wadze.
Kiedy jest najbardziej wiarygodna waga?
Najbardziej wiarygodna waga? Rano, na czczo, jak babcia zawsze powtarzała! To rada dobra jak chleb, choć sama babcia ważyła się co wieczór, twierdząc, że kolacja dodaje jej uroku. A ja? Ja w to nie wierzę.
Listę czynników wpływających na dokładność pomiaru przedstawiam poniżej:
- Poranek: Metabolizm śpi jeszcze słodkim snem, a Twój organizm nie jest jeszcze obciążony wodą po nocnym odpoczynku ani posiłkami. Jak leniwy niedźwiedź po zimowym śnie – prosty i przewidywalny.
- Pusty żołądek: Unikamy wahań masy ciała spowodowanych trawieniem. To tak, jakby ważyć samochód z pełnym bakiem a potem bez – różnica jest, prawda? Oczywiście, można się czepiać szczegółów – może masz gazy? Ale to już inna bajka.
- Regularność: Ważenie co dzień o tej samej porze jest jak budowanie wieży z klocków – jeden mały ruch i cała konstrukcja może się zawalić. Wyniki będą bardziej porównywalne.
Punkty kluczowe: Pamiętaj, że nawet najdokładniejsza waga to tylko narzędzie. Kluczem jest systematyczność. Ja osobiście – Michał Kowalski – ważę się co wtorek o 7:00 rano. I to wystarcza.
Dodatkowe spostrzeżenia: Warto wspomnieć o wpływie cyklu menstruacyjnego na masę ciała u kobiet – fluktuacje są naturalne i nie należy się nimi przejmować. To jak z pogodą – słońce, deszcz, burza – natura lubi zmiany. A co do dokładności – kalibracja wagi raz na rok jest jak przegląd samochodu – niezbędna, by nie wylądować w rowie.
Kiedy waga kobiety jest najwyższa?
Kiedy waga kobiety jest najwyższa? Aż ci powiem, moja droga! To tak, jakby pytać, kiedy słońce świeci najjaśniej – zależy od wielu czynników! Ale jeśli miałabym wybrać jedną odpowiedź, by zrobić wrażenie na kimś, kto o to pyta, a przy tym nie kłamać – powiedziałabym, że tuż przed świętami. Wiesz, te pierniczki, opłatki, a potem jeszcze ten żurek wielkanocny… To prawdziwy festiwal kalorii!
A co do okresu? Oczywiście, ta retencja wody… To jak wyprawa na księżyc – dodatkowe kilogramy lądują, a potem znikają równie tajemniczo. Tak, tak, zgaduję, że kilka dni przed miesiączką waga może pokazać coś więcej. Ale to sprawa indywidualna, jak rozmiar buta – raz większy, raz mniejszy.
- Przed świętami: Efekt świątecznego obżarstwa! To tak, jakbyś nagle przestawiła się na dietę królewską, tylko że król ma słabość do pierników.
- Przed miesiączką: Wahania hormonalne rządzą światem. Te dodatkowe kilogramy to nic innego jak woda – krótkotrwała wizyta. Można to porównać do przejściowej inflacji – chwilowa niedogodność.
A teraz coś od siebie, od Moniki, która ma swoją wagę pod kontrolą (chociaż zdarzają się odstępstwa, przyznaję): ważę się tylko raz w miesiącu i o dziwo, jestem zawsze zdziwiona, bo moja waga to wieczny zaskoczenie.
Zauważ: Pamiętaj, że te 1,5-3 kg to średnia, a każda kobieta jest inna, jak paznokcie u rąk – inne długości i kształty. Nie ma sensu się tym przejmować. Na wagę wpływa wiele czynników: sen, stres, dieta, a nawet faza księżyca! ( żartuję, oczywiście).
Dodatkowa uwaga: Badania z 2023 roku potwierdzają, że wahania wagi ciała u kobiet są naturalnym zjawiskiem związanym z cyklem menstruacyjnym, a także czynnikami stylu życia.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.