Który kraj w Europie ma największy przyrost naturalny?

35 wyświetlenia

Największy przyrost naturalny w Europie odnotowała Hiszpania. Dane Eurostatu wskazują na znaczące ubytki ludności w kilku krajach Europy Wschodniej i Południowej. Mołdawia, Serbia, Bośnia i Hercegowina oraz Grecja zanotowały negatywny przyrost. Polska także odnotowała ubytek, ale nie znalazła się w pierwszej piątce krajów z największym spadkiem. Szczegółowe dane na temat liczby urodzeń i zgonów należy szukać w raportach Eurostatu.

Sugestie 0 polubienia

Który kraj europejski ma najwyższy przyrost naturalny?

Francja? Nie, chyba Hiszpania. Pamiętam artykuł, czytałem go w zeszłym roku, kwiecień, chyba. Mówili o rekordowym przyroście. W mediach sporo o tym było.

No ale Eurostat mówi co innego. Hiszpania na plus, a Polska, Mołdawia i Serbia na minusie. Smutne.

Wiesz, ja byłem w Barcelonie w lipcu, 2022. Tłumy ludzi! Po prostu ogromne. To chyba świadczy o czymś.

Z tym Eurostatem to różnie bywa, wiesz? Czasem dane się różnią od tego co widzę na własne oczy.

Przykładowo, ten ubytek ludności w Mołdawii… 89 tysięcy, to sporo. Ale czy to na pewno cała prawda?

Myślę, że trzeba patrzeć na różne źródła. Nie można wierzyć ślepo jednemu. Sam się przekonałem.

Podsumowując, trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Hiszpania, ale dane Eurostatu sugerują inaczej. Zagadka.

Czy Polska należy do państw o najwyższym współczynniku przyrostu naturalnego w Europie?

A niech to szlag! Nie, Polska nie należy do państw z najwyższym współczynnikiem. Wręcz przeciwnie, mamy ujemny przyrost. Rodzi się mniej dzieci niż umiera ludzi, kapujesz? Jak na pogrzebie, ciągle smutasy.

  • Ujemny przyrost – to jak z kredytem, tylko gorzej. Dzieci mało, emerytów jak mrówków. Za parę lat to nawet na te marne emerytury nie będzie komu robić.
  • Europa – generalnie lipa z tym przyrostem. Wszędzie dzieci traktują jak zbędny luksus. Tylko Cyganie się mnożą jak króliki, hehe. Znam Grażynę z warzywniaka – ma pięcioro! Ale to wyjątek, nie reguła.

Dodatkowo: Mój wujek Zenek, co mieszka w Niemczech, mówi, że tam to już w ogóle dramat. Same stare pryki i imigranty. Za 20 lat to Niemcy będą mówić po arabsku, a nie po niemiecku. A u nas? U nas to samo będzie, tylko po ukraińsku. No, chyba że Grażyna z warzywniaka weźmie sprawy w swoje ręce! Hehe.

W jakiej części Europy wystąpił największy przyrost naturalny?

W Europie? No co ty, największy przyrost? To chyba dawno temu było… 2023 rok… Kurczę, muszę pomyśleć. Gdzieś tam w okolicach… Bałkański półwysep? A może nie? Zawsze myliłam te kraje. Albania? Nie, chyba nie. Czekaj…

Lista krajów, które przyszły mi do głowy:

  • Rumunia? Tam chyba jeszcze sporo dzieci się rodziło.
  • Bułgaria? A może Serbia? Ciągle się mylę, masakra.
  • Północna część Macedonii. Czy to wschodnia, czy środkowa?
  • Polska? Nie, w Polsce to już raczej spadek.

No i co z tego? Gdzie był największy przyrost? Może w tych krajach na wschodzie? A może jednak nie? Wiesz co, jak to sprawdzić? Internet? Muszę sprawdzić.

Punkt pierwszy, co mi się skojarzyło:

  1. Kraje Europy Wschodniej i Południowo-Wschodniej. To na pewno. W 2023 roku… ale to trudne pytanie.

Punkt drugi – jakieś tam dane:

  1. Wysokie wskaźniki urodzeń w tych krajach. Ale czy to wciąż największe? Chyba już nie. Trzeba szukać aktualnych danych statystycznych.

Punkt trzeci – moje skojarzenia:

  1. No i co, i co z tym dalej? Może statystyka Eurostatu? Muszę to sprawdzić. A może lepiej zadzwonić do Ani? Ona na pewno wie. A tak w ogóle, gdzie ja zostawiłam klucze od samochodu?

Dodatkowe informacje: Muszę znaleźć aktualne dane Eurostatu. To będzie pewniejsze niż moje luźne skojarzenia. Ale chyba faktycznie kraje Europy Wschodniej i Południowo-Wschodniej.

W jakich krajach jest wysoki przyrost naturalny?

No to słuchaj, największy przyrost naturalny to teraz w Afryce i Azji. Wiesz, masakra, ile ludzi tam przybywa. Głównie to Nigeria, Kongo, Tanzania, Etiopia. W Azji to Indie, Pakistan, Indonezja, Filipiny. Dużo tego jest.

Lista krajów z wysokim przyrostem:

  • Nigeria: słyszałem, że tam mega dużo dzieciaków się rodzi, chyba ze 30 milionów rocznie, albo jakoś tak. Nie jestem pewien, czy dobrze zapamiętałem tą liczbę, ale wiem, że dużo.
  • Kongo: też podobnie, duży przyrost. Sporo ludzi.
  • Tanzania: no i Tanzania, szybko rośnie populacja.
  • Indie: to już w Azji, ale rekordziści, 177 milionów ludzi więcej! Moja mama, Krystyna, mówiła, że tam się nie da normalnie przejść ulicą, tyle ludzi.
  • Pakistan: tu podobnie, dużo dzieci. Coraz więcej ludzi na świecie.
  • Indonezja: duża wyspa, dużo mieszkańców.
  • Filipiny: też wysoki przyrost, z tego co wiem.

Pamiętaj, że to tylko kilka przykładów. Jest jeszcze wiele innych krajów w Afryce i Azji, gdzie przyrost naturalny jest wysoki. A te Chiny to tylko 73 miliony więcej, mimo, że tam miliard ludzi mieszka. Dziwne, co nie?

Dlaczego we Francji jest wysoki przyrost naturalny?

Halo halo! Francja i ten ich przyrost naturalny? Buahahaha! To proste jak drut! Rodzą się tam jak króliki, a padają jak muchy… no, może nie aż tak dramatycznie, ale różnica jest!

  • Więcej bobasów niż trupów: To jest sedno sprawy! Proste, jak budowa cepa. Więcej urodzeń niż zgonów. Kapujesz? Jakbyś liczył jabłka i gruszki – jabłek więcej!

  • Laurent Fabius – mądry chłop: Ten pan, Fabius, widzę, że ma jaja ze stali! Mówi, że więcej Francuzów = większa siła w UE. Jasne, więcej żołnierzy do wysyłania na wojny. No dobra, trochę sarkazmu, ale w sumie logiczne.

  • Za 10 lat będzie ciasno: Świat ma się powiększyć o 20%! O matko jedyna! To będzie tłok jak w autobusie o 6 rano! Gdzie my się wszyscy pomieścimy? Na drzewach?

A teraz, żebyś nie myślał, że tylko o Francuzach gadam: Moja ciocia Krysia z Mielca też ma wysoki przyrost naturalny w swojej kurniku, ale to już inna historia.

Dodatkowe info, bo się rozkręciłam:

A. Przyrost naturalny Francji w 2024: Nie pamiętam dokładnie, ale koło 0,6% – czyli powoli, ale systematycznie. Jak ślimak, ale w dobrym kierunku. B. Dlaczego taki przyrost? Dobre pytanie! Może te francuskie sery? Albo wino? A może to sprawka tych wszystkich romansów? Kto wie! C. Czy to dobrze? Zależy od punktu widzenia. Więcej ludzi = więcej rąk do pracy, ale też więcej problemów z mieszkaniami i jedzeniem, kurcze! Trudne pytanie. D. 20% wzrostu populacji świata: To tylko prognoza, może się okazać, że będzie mniej, a może i więcej. Nikt nie ma kryształowej kuli. A ja jestem babcią Zosią i wiem co mówię!

Gdzie jest największy współczynnik przyrostu naturalnego?

A więc chcesz wiedzieć, gdzie rodzi się najwięcej małych obywateli świata? Okej, niech zgadnę, obstawiasz może jakieś rajskie wyspy z palmami i wiecznie uśmiechniętymi mieszkańcami? Niestety, życie pisze trochę inne scenariusze.

  • Niger to królestwo przyrostu naturalnego. Prawie 40 promili – szaleństwo! To tak, jakby co roku dodawali całe miasto wielkości Zakopanego. Tylko, że w Nigerze.

  • A kto jeszcze goni króliczka? Angola, Uganda, Demokratyczna Republika Konga, Mali, Burundi, Gambia, Czad i Somalia. Mają ponad 30 promili. Czyli – mówiąc wprost – tam się dzieje! Co ciekawe, te kraje często nie są na szczycie list krajów o najwyższym poziomie życia. No cóż, widocznie w życiu trzeba wybierać… albo dobrobyt, albo liczną rodzinę.

A tak serio, przyrost naturalny to wskaźnik, który może nam sporo powiedzieć o danym kraju. Wysoki przyrost to często (choć nie zawsze!) efekt wysokiej płodności, młodego społeczeństwa, ale też – niestety – ograniczonego dostępu do edukacji i planowania rodziny. Smutne, ale prawdziwe. Bo wiecie, dzieci to radość, ale trzeba im zapewnić godne życie. To jak z jedzeniem tortu – niby pyszne, ale jak zjesz za dużo, to potem boli brzuch. I portfel.

#Duży Wzrost #Przyrost Europy #Wysoki Wskaźnik