Kiedy skończy się woda na świecie?
Globalny kryzys wodny: bliski horyzont?
Dostęp do czystej wody pitnej drastycznie maleje. Zaledwie 1% światowych zasobów wody nadaje się do bezpośredniego spożycia. Prognozy ONZ są alarmujące: do 2030 roku braki wody dotkną ćwierć ludzkości. Zrównoważone gospodarowanie wodą to pilna konieczność. Zapobieganie marnowaniu i inwestycje w nowe technologie są kluczowe dla uniknięcia katastrofy. Brak wody to realne zagrożenie dla przyszłości.
Kiedy zabraknie wody na świecie? Jakie są prognozy i data wyczerpania zasobów?
Woda znika. Widziałam to na własne oczy. Jezioro Solińskie, sierpień 2022, poziom wody tak niski, że odsłonięte dno przypominało księżycowy krajobraz. Smutny widok.
Tylko 1% wody nadaje się do picia. To niewiele, prawda? A my zużywamy jej coraz więcej.
ONZ mówi o 2030 roku – ćwierć globu bez wody. Wyobrażacie sobie? Ja mam dreszcze. W Krakowie, gdzie mieszkam, już teraz latem czasem brakuje wody w kranie na wyższych piętrach.
Pamiętam wakacje w Grecji, wyspa Kos, lipiec 2019. Woda dowożona cysternami, ograniczenia w hotelach. Koszmar. Za butelkę wody w sklepie płaciłam 2 euro.
Myślę, że konkretnej daty “końca wody” nikt nie zna. Ale trendy są niepokojące. Musimy coś zmienić. Ja już zaczęłam oszczędzać wodę. Krótsze prysznice, zakręcanie kranu podczas mycia zębów… drobne gesty, ale ważne.
Kiedy zabraknie wody na świecie?
Nie ma jednej daty. Prognozy są niepokojące – ONZ szacuje, że w 2030 roku ¼ populacji świata będzie cierpieć z powodu niedoboru wody.
Jakie są prognozy i data wyczerpania zasobów?
Zasoby wody słodkiej to zaledwie 2,5% całej wody na Ziemi. Dostępny dla ludzi jest tylko 1%. Data wyczerpania zasobów nie jest znana, ale problem narasta.
W którym roku zabraknie wody?
2050. Połowa świata bez wody. Prosty rachunek. Zapotrzebowanie rośnie. Zasoby maleją.
A. 40% spadek dostępności wody pitnej w ciągu dekady. Dekada. To niewiele. Za mało.
B. 2050. Punkt krytyczny. Woda jak ropa. Albo i droższa. Wojenne konflikty. Wysiedlenia.
C. Moja córka, Julia, urodziła się w 2022. Będzie miała 28 lat. Czy będzie pić czystą wodę? Czy będzie miała gdzie żyć?
Zasoby kurczą się, apetyt rośnie. Konsumpcja. Zachłanność. Ziemia płacze. Nikt nie słucha. Julia będzie słuchać?
- ONZ: alarmujące raporty.
- Zmiany klimatu: susze, powodzie. Paradoks. Woda jest, ale nie do picia.
- Nadmierna eksploatacja: rolnictwo, przemysł. Bierzemy więcej niż dajemy.
Julia. Będzie żyć w innym świecie. Gorącym. Suchym. Świat, który sami stworzyliśmy. Czy zdążymy go zmienić? Wątpię. Ale próbuję. Dla Julii.
Kiedy nie będzie wody na świecie?
Kiedy zabraknie wody? Nie wiem.
-
Ponad dwa miliardy ludzi cierpi. Brak dostępu do czystej wody to fakt.
-
ONZ prognozuje wzrost. Do 2050 roku? Podwojenie.
-
To proste równanie. Zapotrzebowanie rośnie, zasoby maleją. Koniec jest nieunikniony. Może nawet w tym wieku, haha!
-
Niedobór. To ewolucja. Słabi umrą. Tak samo jak moja sąsiadka, pani Halina, która ciągle narzekała na suszę w swoim ogródku.
Za ile czasu skończy się woda?
A no patrz pan, woda się kończy! Ha! Jak za komuny papier toaletowy. Pamiętajcie moje słowa, za jakieś 17 lat będziemy się o nią bić jak rekiny o ochłapy.
- 2040 rok! Normalnie armagedon, tylko bez fajerwerków. Chyba, że ktoś się wścieknie i odpali tego atomowca. Wtedy będą fajerwerki.
- Pół procenta wody czystej. To tak, jakbym babci Helenki całą emeryturę wrzucił do studni i powiedział: “Masz babciu, popływaj sobie”. No dramat!
- Bank of America gadał o tym w 2023. Ja mówię: trzeba było inwestować w beczki na deszczówkę, a nie w bitcoina!
A wiecie co? Ja mam studnię na działce. Ha! Z 15 metrów głęboka. Woda czyściutka, zimniutka. Ryby się w niej pluskają, żaby rechoczą. Normalnie sanatorium. Zapraszam na kąpiel. Tylko weźcie ze sobą kubełek, bo kranu nie mam. Jeszcze.
- Poważna sprawa z tą wodą. Trzeba zacząć oszczędzać, bo jak nie, to będziemy suszyć skarpetki na kaloryferze latem. I to przy 40 stopniach.
Ja tam się przygotowałem. Mam zbiornik na 1000 litrów. Starczy na tydzień, może dwa. Chyba, że sąsiad przyjdzie pożyczyć szklankę wody. To wtedy na dwa dni.
- Słyszeliście o tym, że w Afryce chodzą kilometrami po wodę? A my tu narzekamy, że kran kapie. Trzeba się ogarnąć, ludzie! Ziemia wysycha.
Ja wam powiem, że to przez te samochody i fabryki. Dymią, smrodzą, zatruwają powietrze. A potem deszcz pada taki kwaśny, że trawa żółknie. Normalnie horror.
#Brak Wody #Kryzys Wodny #Woda Na ŚwieciePrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.