Kiedy opryszczka zaraża najbardziej?

5 wyświetlenia

Najbardziej zaraźliwy jest ten okropny płyn sączący się z opryszczki. Brrr, aż mnie ciarki przechodzą! Niby strup zmniejsza ryzyko, ale i tak się boję, że kogoś zarażę. W końcu ten strup może pęknąć, a wtedy znowu ten płyn... Stresujące to okropnie.

Sugestie 0 polubienia

Kiedy opryszczka zaraża najbardziej? Ech, sama myśl o tym przyprawia mnie o dreszcze! Najgorzej jest, kiedy pojawia się ten… no wiecie… ten ohydny, lepki płyn. Fu! Aż mi się słabo robi. Serio, kto to wymyślił?! Wiem, że niby jak już zrobi się strupek, to jest trochę lepiej, niby mniejsze ryzyko zarażenia. Ale i tak… Zawsze się boję. Boję się pocałować mojego chłopaka, boję się dotknąć twarzy. A co, jeśli ten strupek pęknie? Znowu to samo! Znowu ten płyn… Błędne koło jakieś. Pamiętam, raz miałam opryszczkę przed ważnym spotkaniem. Stresowałam się tak bardzo, że chyba przez to jeszcze bardziej się pogorszyła! Masakra. Czytałam gdzieś, że coś koło 80% ludzi ma wirusa opryszczki, ale nie u wszystkich się uaktywnia. Szczęściarze! Ja niestety należę do tej mniej szczęśliwej grupy. I ciągle muszę się z tym męczyć. Wiecie, czasem myślę, że to gorzej niż przeziębienie. Przeziębienie przynajmniej nie wygląda tak… no… obleśnie. A opryszczka? Od razu widać. I każdy się gapi. Aż mam ochotę schować się pod kołdrą i nie wychodzić z domu, dopóki to cholerstwo nie zniknie. No ale cóż, życie. Trzeba jakoś z tym żyć. Tylko jak…?