Jak można sprawdzić czy wodą jest zdatna do picia?

No dobra, to jak sprawdzić, czy ta woda, którą mam w kranie, jest w ogóle do picia? Bo tak szczerze, czasami to się zastanawiam… Wiesz, patrzę na nią, niby przezroczysta, ale… Czy to na pewno wystarczy? Strasznie mnie to stresuje, zwłaszcza jak mam dzieciaki.

Wiesz co, chyba najprościej będzie zajrzeć na stronę wodociągów. Mam nadzieję, że tam coś piszą, wiesz, jakieś komunikaty, badania, cokolwiek! Ostatnio pamiętam, jak w mojej rodzinnej miejscowości, w sumie to już dawno było, ale jednak… Mama dzwoniła do wodociągów, bo woda nagle zaczęła dziwnie pachnieć. I co się okazało? Jakaś awaria, coś z chlorem… No brrr! Wolę dmuchać na zimne, serio.

Z drugiej strony… Może powinnam po prostu zadzwonić? Szybciej bym się dowiedziała, co i jak. Tylko boję się, że jak zacznę zadawać te moje głupie pytania, to mnie wezmą za wariatkę. Ale co tam! Bezpieczeństwo ważniejsze.

A w ogóle, to przecież można zrobić takie badanie wody, nie? Tylko… No właśnie, gdzie? I ile to w ogóle kosztuje? Znalazłem kiedyś w internecie takie zestawy do samodzielnego badania, ale czy to jest w ogóle wiarygodne? Kto to wie! To tak jak z tymi wszystkimi testami na nietolerancje pokarmowe – niby cuda wianki, a potem i tak nic z tego nie wynika.

Ech, no po prostu ta niepewność jest straszna! Człowiek by chciał po prostu odkręcić kran i się nie zastanawiać, czy zaraz nie będzie miał jakiejś rewolucji żołądkowej. No nic, chyba jednak najpierw ten internet, a potem telefon… Może się czegoś dowiem. Oby!