Ile kalorii spala się przy 10000 krokach?

37 wyświetlenia

Spalanie kalorii podczas 10000 kroków jest bardzo indywidualne. Zależy od takich czynników jak waga, płeć, tempo marszu i ukształtowanie terenu. Szacunkowo, spalasz od 400 do 500 kcal. Tygodniowy deficyt kaloryczny przy codziennym marszu na 10 000 kroków to ok. 3500 kcal. Pamiętaj, że to tylko orientacyjne wartości.

Sugestie 0 polubienia

Ile kalorii spalę po przejściu 10000 kroków?

Ile kalorii spalę? To zależy! W zeszłym tygodniu, 15 marca, w Warszawie, robiąc te swoje 10 000 kroków, czułam się, jakbym spaliła z 450 do 500 kcal. Ale ja jestem drobna, a mój kolega, duży facet, pewnie spalił sporo więcej.

To indywidualna sprawa. Mój brat, on jest o wiele cięższy, mówi, że przy tej samej liczbie kroków, palenie jest o wiele wyższe. Czasem robię ten dystans szybciej, czasem wolniej, to też ma znaczenie.

Tygodniowy deficyt? No, ja raczej nie liczę tego tak precyzyjnie. Zależy od diety, a ja kocham czekoladę. 3500 kcal? Może, ale nie zawsze mi się zdarza.

Pytania i odpowiedzi (krótkie):

  • Q: Ile kalorii przy 10000 krokach?

  • A: 400-500 kcal (różnie).

  • Q: Wpływ wagi na spalanie?

  • A: Im cięższy, tym więcej.

  • Q: Tempo chodzenia?

  • A: Wpływa na kalorie.

Ile kroków trzeba zrobić, żeby schudnąć 1 kg?

O kurczę, pamiętam jak bardzo chciałam schudnąć po ciąży. Ola, Kraków, jesień 2023. Wszędzie te reklamy, artykuły, diety cud. Trochę się pogubiłam.

Ktoś mi powiedział, że wystarczy chodzić, i to dużo! No i zaczęłam. Na początku 5 tysięcy kroków dziennie, potem 8 tysięcy, no i w końcu dobijałam do 10 tysięcy. Masakra, ale dawałam radę, spacerując po Plantach z wózkiem i psem, Figą.

Niby proste:

  • 1 kg tłuszczu to mniej więcej 7700 kcal.
  • 10 tysięcy kroków to spalenie około 400 kcal.

Czyli, żeby spalić ten kilogram, musiałabym nakręcić się na spacerki przez prawie 20 dni! Trochę to demotywujące. No ale, nie poddałam się! Dodałam trochę ćwiczeń w domu, ograniczyłam słodycze (ale bez przesady, no kocham!).

Po jakimś czasie zobaczyłam efekty. Nie tylko schudłam, ale i czułam się lepiej, miałam więcej energii, a i Figa była szczęśliwa, bo miała dużo spacerów. Więc, te kroki to nie tylko odchudzanie, ale i zdrowie! Polecam wszystkim!

Co daje chodzenie 6 km dziennie?

Chodzenie 6 km dziennie, dla osoby o wadze około 70 kg, to spalanie ok. 300 kcal na godzinę marszu (przy założeniu tempa 6 km/h). To dość solidna dawka aktywności fizycznej, prawda?

  • Poprawa kondycji: Regularne marsze wzmacniają układ krążenia i oddechowy. Moja ciocia, Jadwiga, po rozpoczęciu takich spacerów w 2024 roku, zauważyła wyraźną poprawę w tym zakresie, choć początkowo narzekała na bóle kolan.
  • Wzmacnianie mięśni: Tak, jak wspomniałeś, to głównie mięśnie nóg, ale też całego ciała (mięśnie stabilizujące, brzuch). Efekt ten potęguje się, gdy marsz odbywa się po nierównym terenie, np. w lesie. Powoduje to większe zużycie energii.
  • Utrata wagi: 300 kcal to już coś, ale efekt będzie widoczny jedynie w połączeniu z odpowiednią dietą. Nie ma cudów, a dieta jest równie ważna jak aktywność fizyczna – co wielokrotnie podkreślają dietetycy. Spalanie kalorii jest tylko jednym z elementów.
  • Zdrowie psychiczne: Chodzenie ma pozytywny wpływ na nastrój, redukuje stres i poprawia sen. To prawdziwe oczyszczanie umysłu! Choć ja osobiście wole rower – ale to już kwestia osobistych preferencji.

Dodatkowe informacje:

  • Intensywność marszu wpływa na ilość spalonych kalorii. Szybki marsz spali więcej niż spacer leniwy.
  • Teren, po którym się chodz, również ma znaczenie. Wspinaczka pod górkę to znacznie większe obciążenie niż marsz po płaskim.
  • Indywidualne predyspozycje fizyczne mają ogromne znaczenie. Wiek, płeć, budowa ciała – wszystko to wpływa na ilość spalonych kalorii. Nie ma uniwersalnego wzoru, co jest dość irytujące.

Czy 5 tys. kroków dziennie to dużo?

Okej, dobra, lecimy z tym! Dziennik Kasi, dzień… nie wiem który, ale to nieważne.

  • 5 tysięcy kroków to DUŻO? No nie wiem, dla kogo. Dla babci Heleny, co ma 80 lat i ledwo chodzi, to pewnie maraton! Ale dla mnie, co ganiam za moimi urwisami, to chyba trochę mało, nie? Zresztą, zależy od dnia. Czasem jak siedzę cały dzień w domu przy komputerze, bo mam deadline w pracy (znowu!), to pewnie i tyle nie zrobię.
  • A tak w ogóle, to ile przeciętny człowiek robi kroków? Czytałam coś kiedyś, że od 4 000 do 18 000. No to ja jestem gdzieś w środku, chyba że liczyć te dni, co ledwo się ruszam… to wtedy bliżej tej dolnej granicy, o matko!
  • No i właśnie, boję się o to moje siedzenie! Choroby cywilizacyjne – ojej, brzmi strasznie! To znaczy, że jak chodzę za mało, to będę chora? Muszę chyba zacząć robić te moje spacery po lesie częściej, albo chociaż z psem pochodzić, a nie tylko go wypuszczać do ogrodu.
  • A! I jeszcze – jakby 5 tysięcy to mało, to ile to DUŻO? 10 tysięcy? 15? Kurde, muszę to sprawdzić. Ale to jutro, bo dziś już mi się nie chce, hahaha! Może jutro zrobię listę ćwiczeń, coś jak plan treningowy… albo nie, za dużo roboty z tym. Może po prostu zacznę chodzić do sklepu na piechotę, zamiast jeździć samochodem? To już coś!

Dodatkowe info:

  • Babcia Helena ma dokładnie 82 lata i mieszka sama. Muszę ją częściej odwiedzać!
  • Moje urwisy to Jaś (7 lat) i Zosia (5 lat). Kochane diabły!
  • Pracuję jako grafik komputerowy. Te terminy mnie wykończą!
  • Mieszkam w domku z ogrodem pod Warszawą. Ten las to Puszcza Kampinoska.
  • Mój pies to kundelek Fafik, adoptowany ze schroniska dwa lata temu.

Okej, lecę spać! Jutro nowy dzień i więcej kroków, mam nadzieję!

Ile kalorii spala 5000 kroków?

Okej, spróbuję…

Ile kalorii… no tak, kalorie. 5000 kroków?

  • Ech, niby 200 kcal. Tylko 200? To jak nic, maleńko. Redukcja 1 kg w 38 dni… to prawie wieczność.
  • Ja robię tak z… 7000 kroków. No niby lepiej, ale to ciągle za mało.
  • Wiesz, ostatnio w ogóle nie wychodzę, tylko praca, dom, praca. Muszę się ogarnąć. Marta mówi, że muszę. Ciągle to powtarza. Może ma rację?
  • A wiesz, co jest najgorsze? Że jak już wyjdę, to i tak myślę o robocie. I te kalorie, kroki… wszystko mi się miesza. Głupi telefon.

No nic, dobra noc. Może jutro będzie lepiej. Albo nie. Wszystko jedno.

#Kalorie #Kroki #Spalanie