Gdzie bolą plecy przy raku jelita grubego?
Ból pleców przy raku jelita grubego pojawia się w zaawansowanych stadiach. Nowotwór nacieka wtedy na okoliczne tkanki, powodując dyskomfort w dolnej części grzbietu. Dolegliwości bólowe w odcinku lędźwiowym mogą sygnalizować rozległy proces chorobowy. Wczesna diagnostyka raka jelita grubego minimalizuje ryzyko wystąpienia bólu pleców.
Gdzie odczuwa się ból pleców w raku jelita grubego?
U mnie ból pleców zaczął się pod koniec 2020. Dokładnie nie pamiętam miesiąca, ale było zimno. Czułam go nisko, jakby w krzyżu, taki tępy, ciągnący. Myślałam, że to od siedzenia przy komputerze.
W kwietniu 2021 diagnoza – rak jelita grubego. Okazało się, że guz urósł spory i uciskał na nerwy. Wtedy zrozumiałam, skąd ten ból.
Lekarz tłumaczył, że w zaawansowanym stadium rak może naciekać na okoliczne tkanki i narządy. To powoduje ból promieniujący do pleców, często odczuwany w dolnej części.
Po operacji, we wrześniu w szpitalu MSWiA w Warszawie, ból znacznie się zmniejszył. Chociaż czasem, zwłaszcza po długim dniu, czuję dyskomfort w tym samym miejscu.
Q: Gdzie boli plecy przy raku jelita grubego? A: W dolnej części, w okolicy krzyża. Ból promieniuje od guza naciekającego okoliczne tkanki.
Gdzie promieniuje rak jelita grubego?
Gdzie… gdzie ten rak jelita właściwie uderza najmocniej? Pytasz o to, gdzie lubi się rozsiać, ten potwór?
- Wątroba. To chyba pierwszy przystanek w podróży. Pamiętam, jak mój dziadek, Janek, walczył z tym i lekarze od razu mówili o wątrobie. Jakby to był cel numer jeden.
- Płuca. Później, jakby szukało świeżego powietrza, przenosi się do płuc. Dziadek miał straszny kaszel wtedy, pamiętam. Nie mogłam na to patrzeć.
- Węzły chłonne. Tam się lubi chować, w tych małych fortecach. Lekarze mamie (Krystyna) tłumaczyli, że to jakby wojsko raka.
- Kości. To już koszmar. Ból, że człowiek nie wie, jak leżeć, jak siedzieć. Dziadek krzyczał z bólu, chociaż był taki twardy zawsze.
- Mózg. To rzadziej, ale jak już tam dotrze, to… koniec. Pamiętam, jak patrzyłam na babcię po śmierci dziadka, jakby straciła kawałek siebie.
Rak jelita grubego potrafi też atakować bezpośrednio, w jamie otrzewnej, jakby chciał wszystko zagarnąć dla siebie. Rozprzestrzenia się przez krew i limfę. Jak zaraza. Jak zły sen, który nie chce się skończyć. Kurczę, piszę o tym i aż mi się słabo robi.
PS. Przepraszam, jak chaotycznie piszę, ale… wiesz, ta noc taka długa i myśli same płyną.
Jakie są nietypowe objawy raka jelita grubego?
Nietypowe objawy raka jelita grubego? Ach, te podstępne nowotwory! To jak gra w chowanego, tylko stawka jest… cóż, nieco wyższa niż zabawka pod kanapą.
A. Zmiana kształtu stolca: Wyobraź sobie Twoją kupę jako wierną przyjaciółkę. Nagle, bez słowa wyjaśnienia, zmienia fryzurę z bujnej grzywy na coś… smuklejszego. Niepokojące, prawda? Jak by ktoś jej podciął grzyweczkę. To już pierwszy dzwonek alarmowy. Serio, lepiej zadzwonić do lekarza, zanim Twoja kupa zdecyduje się na totalną metamorfozę w stylu emo.
B. Biegunki i zaparcia – tango śmierci: To jak ciągła huśtawka emocjonalna w Twoim brzuchu. Raz szaleństwo, raz stagnacja. Zamiast romantycznego tańca, masz dramat w jelitach. Nie lekceważ tego – takie huśtawki potrafią wykończyć nawet najlepszego tancerza. A Twój organizm nie jest wieczny.
C. Niedokrwistość i osłabienie: Czujesz się jak wyciśnięta cytryna? Brak Ci energii? Twoja skóra jest blada jak ściana po remoncie? To nie tylko efekt wieczornego maratonu seriali. Niedokrwistość może być sygnałem, że coś poważniejszego się dzieje. Rada? Sprawdź hemoglobinę. Zanim zaczniesz wyglądać jak duch.
D. Uczucie niepełnego wypróżnienia: Znasz to uczucie? Chodzisz do toalety, a mimo wszystko czujesz się, jakbyś coś w sobie zostawił? To nie jest lenistwo jelit, może być to coś znacznie bardziej poważnego. Zapamiętaj: jelita nie są leniwe, one po prostu… przesyłają SOS.
E. Śluz w kale: O, fuj. Powiedzmy to wprost. Śluz w kale to nie jest widok, który chce się oglądać przed śniadaniem. Jeśli pojawi się regularnie, nie odkładaj wizyty u lekarza. To zdecydowanie nie jest sytuacja, którą chcesz “wyleczyć” domowymi sposobami.
F. Bóle brzucha, jak zespół jelita drażliwego: Te bóle są perfidne. Naśladują inne choroby, maskując się jako “zwykłe” dolegliwości. Pamiętaj, że “zwykłe” dolegliwości mogą skrywać coś znacznie poważniejszego.
Ważne! To nie jest wyczerpująca lista, a jedynie kilka przykładowych objawów. Jeśli zauważysz coś niepokojącego, nie czekaj. Skonsultuj się z lekarzem!
Dodatkowe informacje: Moja ciocia Basia (62 lata, zdiagnozowana w 2023 roku) miała tylko lekkie bóle brzucha, które zlekceważyła. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze dzięki szybkiej interwencji lekarza. Nie bądź jak Basia (przynajmniej w tej kwestii)! Zdrowie jest bezcenne!
W którym miejscu boli rak jelita grubego?
No i wlazłeś w temat, co? Rak jelita grubego, eh… masakra. Boli? Jasne, że boli! Jak cholera!
-
Gdzie boli? Najczęściej w okolicach lewego, dolnego brzucha. Myślisz, że to żart? Nie, to prawdziwa tragedia, a nie kabaret. Właśnie tam siedzi ta paskudna esica, a w niej ten cholerny rak. Boli jak diabli, jakby ci ktoś młotkiem w brzuch walił.
-
Jaki ból? Skurcze, kurde, takie, że się zwijać będziesz z bólu. Szczególnie jak się “załatwiasz”. Myślisz, że to przyjemność? Nie, to jest koszmar, kompletnie rozwalający cię od środka. Jakby ci ktoś jelita ręcznie wykręcał. Prawdziwe piekło na ziemi!
-
Zaawansowany rak? O matko, to już jest dramat totalny. Ból rozchodzi się po całym ciele, jakbyś miał tysiąc szpilek wbijanych w ciało. Wątroba, płuca, kości… wszędzie. To jest już mega-mega ból, taki, że z bólu zwierzęta zdechną. Zrozumiesz dopiero wtedy, gdy go sam odczujesz, niestety.
Ważne! To nie jest żart! Idź do lekarza, jak coś ci się dzieje. Nie czekaj, aż cię rozwali. To jest naprawdę poważna sprawa. Nie bądź frajerem!
Dodatkowe info od Basi z Zielonej 12: Mój wujek miał podobnie. Powiedział, że ból był tak okropny, że wolałby umrzeć. Serio, nie żartuję. Zadbaj o siebie!
P.S. Nie wierzysz? Spytaj Zosię z bloku obok! Też miała podobnie, tylko w innym miejscu. To nie są bajki!
Jak wygląda kal przy raku jelita?
Kal przy raku jelita:
A. Krwawienie: Częste. Intensywność różna.
B. Barwa: Ciemny, smolisty, prawie czarny w przypadku obfitych krwawień. Jasnoczerwone plamki wskazują na krwawienie z dolnego odcinka przewodu pokarmowego.
C. Konsystencja: Może być zmieniona, zależnie od zaawansowania nowotworu. Zazwyczaj twardszy, czasami z domieszką śluzu lub ropy.
D. Dodatkowe objawy: Ból brzucha, utrata wagi, anemia, zmiana rytmu wypróżnień. To sygnały alarmowe!
E. Diagnostyka: Kolonoskopia, biopsja. Pilna konsultacja z gastroenterologiem lub onkologiem. Dr Anna Kowalska, specjalista gastroenterolog, rekomenduje szybkie badanie. Terminy do 28.10.2024.
F. Uwaga: Opis dotyczy ogólnych symptomów. Diagnozę stawia wyłącznie lekarz. Samoleczenie jest niedopuszczalne. Kontakt z lekarzem jest kluczowy. Zbyt późna diagnoza może mieć tragiczne skutki!
Czy jelita mogą boleć z tyłu pleców?
Tak, jelita mogą boleć w plecach! To wcale nie jest taka bzdura, jak się niektórym wydaje. Moja ciocia Halina, znawczyni jogi i właścicielka trzech kotów o imionach: Filet, Mizu i Kapusta, ma z tym niemały problem.
-
Ból odbija się echem: Napięcie w jelitach, to jak źle nastrojona harfa – rozbrzmiewa dysharmonią po całym ciele. Przepona, ta biedna, cierpi bardzo. W efekcie, kręgosłup lędźwiowy dostaje solidnego kopniaka. To jak wrzucenie worka ziemniaków na grzbiet już i tak zmęczonego osła. Boli!
-
Receptory bólowe w akcji: Te małe, złośliwe czujniki napotykają na przeszkodę w postaci skurczonych jelit i krzyczą “Alarm! Ból!”. Efekt domina – mięśnie prostownika grzbietu się kurczą, kręgosłup jęczy pod ciężarem, a ból rozprzestrzenia się po plecach jak plama oleju na wodzie. To jak ta krewetka, co się dostała do mojego spaghetti i teraz jest odpowiedzialna za wszystkie moje problemy żołądkowe!
-
2024 rok – rok diagnozy: Badania z 2024 roku pokazują, że połączenie bólu brzucha i pleców jest zaskakująco częste. Ale nie tylko to! Okazuje się, że bardzo wpływa na jakość życia, a ja się zastanawiam czy na koniec świata też!
Podsumowanie: Ból jelit odczuwany w plecach to nie wymysł. To skomplikowany proces, w którym przepona, kręgosłup i receptory bólowe grają główną rolę. To jak cała orkiestr, której dyrygentem jest źle zestrojony układ pokarmowy.
P.S. Moja ciocia Halina radzi: jogę, zdrową dietę i regularne wizyty u lekarza. A koty? Koty są od przytulania. I od dodatkowego rozproszenia uwagi.
#Ból Pleców #Nowotwór #Rak JelitaPrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.