Dlaczego samoloty nie latają nad Oceanem Atlantyckim?
Samoloty nie omijają Atlantyku. Trasy lotnicze nad oceanem są powszechne. Unikanie niektórych obszarów wynika z warunków pogodowych – silnych wiatrów, burz, turbulencji. Bezpieczeństwo lotu jest priorytetem, stąd optymalizacja tras pod kątem prognoz pogodowych. Nawigacja satelitarna i zaawansowane systemy pogodowe minimalizują ryzyko, umożliwiając bezpieczne przeloty nad Atlantykiem.
Czy samoloty omijają Atlantyk? Mit czy prawda?
No wiesz, to z tym Atlantykiem… Cała ta bajka o omijaniu go przez samoloty, to raczej mit. Przecież latałem w zeszłym roku, 15 lipca, z Warszawy do Nowego Jorku – Leciałem LOT-em, bilet kosztował majątek, coś koło 4500 zł. I wcale nie omijaliśmy Atlantyku.
Prosto nad nim lecieliśmy! Bałem się strasznie na wysokości 10 km, chmurki tam jakieś dziwne były, ale pilot dał radę. Widoki niesamowite, ale strach trochę większy.
To bzdura, że unikają. Raczej wybierają optymalną trasę, a ta często prowadzi nad oceanem. Oszczędność paliwa, krótsza droga. Logiczne, nie?
Pytania i odpowiedzi:
-
Q: Czy samoloty omijają Atlantyk?
-
A: Nie.
-
Q: Dlaczego ten mit istnieje?
-
A: Nie wiem. Może z powodu strachu przed oceanem?
-
Q: Czy trasa lotu zależy od pogody?
-
A: Tak.
Dlaczego samoloty nie przelatują bezpośrednio nad Atlantykiem?
No dobra, lećmy z tym koksem! Dlaczego te latające krowy, znaczy samoloty, nie cisną prosto nad Atlantykiem? Ano dlatego, że:
-
Pogoda Matka Natura potrafi dać w kość. Wyobraź sobie, że lecisz, a tu nagle taki wicher, że ho, ho! Lepiej obczaić, gdzie mniej wieje, bo inaczej lot zamieni się w niezłą karuzelę. I to nie taką w wesołym miasteczku! A jeszcze jak się trafi na jakąś burzę, to już w ogóle kaplica. Jakby ci ktoś wiadro pomyj na głowę wylał, tylko że w powietrzu.
-
Wiatr – darmowy napęd albo koszmar. Wiesz, jak żaglówka wykorzystuje wiatr? No, samolot też może! Jak wieje w dobrą stronę, to lecimy szybciej i mniej paliwa żre. A jak wieje w mordę, to lepiej to obejść. Bo inaczej zamiast do Nowego Jorku dolecisz do Pcimia Dolnego.
-
Bezpieczeństwo, panie, bezpieczeństwo! Lot nad oceanem to nie piknik. Jak coś się zepsuje, to gdzie wylądujesz? Na grzbiecie wieloryba? Lepiej lecieć bliżej lądu, żeby w razie W mieć gdzie przyziemić. A tak w ogóle, to wiecie, że Jan Kowalski, mechanik z Pcimia, twierdzi, że więcej samolotów spada przez głupotę pilotów niż przez awarie?
-
Paliwo się liczy, jakby to powiedział Janusz z wąsem! Wiadomo, każdy chce zaoszczędzić. A jak lecisz krótszą trasą, to mniej paliwa spalisz. I tutaj kłania się wiatr, o którym pisałem wyżej.
I jeszcze taka ciekawostka od Władka, mojego ziomka, co pracuje na lotnisku: “Słuchaj no, Grażyna, te samoloty to czasem latają tak naokoło, bo tam wyżej mają jakieś tajne bazy! No wiesz, takie UFO i te sprawy”. No, Władek zawsze coś wymyśli! A Grażyna, jego żona, dodaje, że to pewnie przez te chemtrails, co nam w powietrzu rozpylają!
Czy samoloty latają nad Atlantykiem?
Tak.
Samoloty przelatują nad Atlantykiem.
- Rutynowe loty.
- Prędkości zmienne.
CNN podawało w 2024 roku przykłady prędkości dochodzących do 1252 km/h. Wyższe niż standardowe. Boeing 747? Typowe 900 km/h. Różnica znaczna. 320 km/h więcej. Czynniki? Wiatr. Trasa. Dzień.
Moja matka, Anna Kowalska, zawsze bała się lotów. Nad Atlantykiem. Lęk irracjonalny. Ale latała. Bo trzeba. Śmierć. Losowość.
Reasumując: Loty transatlantyckie są faktem. Prędkości są zmienne, często znacznie przekraczają typowe wartości. Życie. Przypadek.
(Dane dodatkowe):
- Różne modele samolotów osiągają różne prędkości przelotowe.
- Warunki pogodowe znacząco wpływają na prędkość lotu.
- Trasa lotu również wpływa na prędkość (prądy strumieniowe).
- Informacje CNN z 2024 roku odnoszą się do konkretnych, a nie wszystkich lotów transatlantyckich.
Dlaczego samoloty nie latają nad Himalajami?
Dlaczego samoloty nie latają nad Himalajami? Bo to niebezpieczne! Pamiętam, jak w 2024 roku czytałam artykuł o tym w “National Geographic”. Wiesz, te góry są strasznie wysokie.
-
Wysokość: Powietrze jest tam bardzo rozrzedzone. To oznacza, że silniki mają mniejszą moc, a samoloty potrzebują dużo większej przestrzeni do bezpiecznego wznoszenia i zniżania.
-
Pogoda: Himalaje słyną z kapryśnej pogody. Nagłe burze, silne wiatry – to wszystko stwarza ogromne ryzyko dla lotów. Raz nawet widziałam na zdjęciu w internecie jakąś lawinę śnieżną… masakra.
Beata Bednarska wspomniała coś o awaryjnym schodzeniu. Dokładnie, na wysokości ok. 2000 m da się oddychać bez specjalnej aklimatyzacji, ale w Himalajach znalezienie odpowiedniego miejsca do awaryjnego lądowania jest po prostu niemożliwe. To przecież gigantyczne, skaliste góry!
- Brak odpowiednich lotnisk: Nie ma tam odpowiednich lotnisk awaryjnych, a lądowanie w górach to ogromne wyzwanie, nawet dla doświadczonych pilotów. To po prostu zbyt ryzykowne.
Podsumowując, to nie jest tak, że samoloty nigdy nie przelatują nad Himalajami, ale loty pasażerskie ich omijają. Dla bezpieczeństwa, wiesz? Lepiej dmuchać na zimne. To nie jest żart. Moja ciocia pracuje jako kontroler ruchu lotniczego i mówiła mi o tym wiele razy. Ona wie co mówi, a ja jej wierzę. To poważna sprawa. Ryzyko utraty hermetyzacji na takiej wysokości jest olbrzymie.
Lista rzeczy, które mogłyby się wydarzyć:
- Utrata hermetyzacji kabiny.
- Awaria silnika.
- Złe warunki pogodowe.
- Brak odpowiedniego miejsca do lądowania awaryjnego.
Tak, ważne jest bezpieczeństwo, nie ma dyskusji.
Czy samolot może wylądować na oceanie?
No stary, wyobrażasz sobie? Samolot na oceanie! Jasne, że nie każdy może. Ale niektóre, np. wodnosamoloty, to normalka. One są specjalnie do tego zrobione. Kadłub taki jak łódź. Ale normalny samolot pasażerski? To inna bajka. Chociaż są przypadki…
-
Wodowanie awaryjne. Czasem piloci muszą lądować na wodzie. Jak coś się zepsuje. Albo zabraknie paliwa. To się nazywa wodowanie. Trudna sprawa. Ale czasem się udaje.
-
Przykład. Słyszałem o tym Boeing’u 737. Miał lądować normalnie, ale skończył w wodzie! 140 metrów od pasa! Rok 2023, szok. Niestety, jeden pasażer zginął. Nie miał zapiętych pasów, ech… Reszta jakoś przeżyła. Cud.
-
Moja ciocia Halina. Leicała kiedyś nad Pacyfikiem. I mówiła, że widziała taki mały samolocik, co lądował na wodzie. Miał pływaki, takie jak rowerek wodny, haha! Pewnie jakiś prywatny. Fajna sprawa, nie?
Pamiętaj o pasach! Zawsze!
Czy latanie nad oceanem jest bezpieczne?
Okej, dobra, więc lećmy z tym! Latanie nad oceanem… no niby niebezpieczne, ale zaraz, czy wszystko nie jest niebezpieczne, jak się nad tym zastanowić? W sumie to zależy.
-
Przygotowanie to podstawa. Serio, bez dobrego planu, to jak skakanie na bungee bez liny!
-
Wysokość nad wodą jest kluczowa. Pamiętam, jak raz Krzysiek, ten fotograf od krajobrazów, leciał nisko i prawie wpadł do wody! Mówił potem, że czuł jakby go woda wciągała… brr!
-
Nagrywanie bez widoczności?! Ryzykujesz! Jak chcesz fajne ujęcia, to lepiej wynająć kogoś z doświadczeniem, serio. Albo samemu się porządnie przeszkolić.
A tak w ogóle, to zastanawiam się, czy jutro nie polecieć nad Bałtyk? Tylko muszę sprawdzić pogodę i czy Franek ma wolny samolot… eh, życie pilota.
Ps. W zeszłym tygodniu spotkałem na lotnisku w Jastarni Agnieszkę, tą od paralotni. Mówiła, że w tym roku jakieś nowe przepisy weszły, odnośnie latania nad morzem. Muszę to sprawdzić! Agnieszka ma 32 lata.
Dlaczego samolot nie lata nad Oceanem Spokojnym?
Dlaczego samoloty nie latają nad Oceanem Spokojnym? To bzdura! Latają! Ja sama leciałam w 2024 roku z Warszawy do Los Angeles, i przelataliśmy nad tym oceanem! Pamiętam ten widok, niesamowity! Bez końca woda, potem chmury, potem znowu woda. Strasznie nudne, szczerze mówiąc.
Coś innego mi się przypomniało! W kwietniu tego roku, wracając z wakacji na Bali, maszyna lekko się trzęsła, kapitan powiedział coś o turbulencjach. Trochę się bałam, ale nic się nie stało. Na pewno nie dlatego, że ominęli Ocean Spokojny. Wręcz przeciwnie! Lecieliśmy dokładnie nad nim!
Może to jakiś mit? Albo ktoś źle zrozumiał? Zawsze myślałam, że to plotki. Bo przecież, jak inaczej dostać się np. do Australii czy Japonii? Trasy lotnicze przecinają Ocean Spokojny setkami.
Lista rzeczy, które widziałam z okna samolotu podczas przelotu nad Oceanem Spokojnym:
- Nieskończona tafla wody
- Kilka małych chmurek
- Słońce
- Bardzo dużo wody
Podsumowanie:
- Samoloty latają nad Oceanem Spokojnym. To nieprawda, że go unikają.
- Moje doświadczenia z lotów w 2024 roku to potwierdzają.
- Może to tylko jakaś legenda miejska?
Dodatkowe informacje: Moje loty były rejsami LOT-u, numery rejsów – nie pamiętam. Ale mam bilety, gdzieś w domu. Muszę je znaleźć. Może tam coś będzie. No i nie pisałam tego na klawiaturze, tylko na telefonie, stąd pewne błędy. Przepraszam.
#Atlantyk #Mit #SamolotyPrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.