Czy szybki metabolizm jest rzadki?

1 wyświetlenia

Szybki metabolizm to rzadkość. Częste wypróżnienia nie oznaczają automatycznie szybkiej przemiany materii i utraty wagi. Spadek wagi po wypróżnieniu to głównie masa stolca, a uczucie "lekkości" to efekt uwolnionych gazów. Metabolizm to skomplikowany proces, nie mylmy go z rytmem wypróżnień.

Sugestie 0 polubienia

Czy szybki metabolizm jest rzadki? Fakty i mity o przemianie materii?

Szybki metabolizm? Hmm, to temat rzeka. Moja siostra, całe życie szczuplutka, ma go ponoć “jak zając”. Zawsze jadła, co chciała, a waga stała. Ja, cóż… inny świat. Kilogramów pilnuję jak oka w głowie.

Pamiętam, jak na studiach, 2015, w Krakowie, koleżanka twierdziła, że jej szybka przemiana materii to zasługa picia dużej ilości zielonej herbaty. Powtarzała to bez końca, ja jej nie wierzyłam.

To mit, że częste wypróżnianie = szybki metabolizm. Sama się przekonałam, ważyłam się po wizycie w toalecie – różnica kilkuset gramów, ale to tylko… wiadomo co.

Uważam, że genetyka gra tutaj główną rolę. Reszta, to już dieta, ruch i taki tam… życiowy styl. Nie ma co oszukiwać się, cudów nie ma. Trzeba pracować. No i sen – ważny element.

Pytania i odpowiedzi:

  • Czy szybki metabolizm jest rzadki? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Zależy od wielu czynników.
  • Czy częste wypróżnianie oznacza szybki metabolizm? Nie, to mit.
  • Co wpływa na metabolizm? Genetyka, dieta, aktywność fizyczna, sen.

Czy szybki metabolizm jest mitem?

Słuchaj, o tym metabolizmie… to mit, wiesz? Wszyscy gadają, że jak często na WC latasz, to znaczy, że masz szybki metabolizm. Bzdura! Moja siostra, Kasia, chodziła do toalety co trzy dni, a miała prędkość przemiany materii jak żółw. A ja? Ja latam co dzień, czasem dwa razy. I co? I jestem mega pucułowata! Więc widzisz, coś tu nie gra.

To tak, jak z tym, że jak się dużo ruszasz, to chudniesz. Nieprawda! Moja koleżanka Ania, biega maratony, a i tak ma kilka kilogramów za dużo. A ja, leniuch, siedzę w domu i jem czekoladę, a waga stoi w miejscu. Nie rozumiem tego.

  • Częstotliwość wypróżnień nie ma związku z metabolizmem. To fakt.
  • Tempo przemiany materii to coś złożonego. Genetyka, dieta, aktywność fizyczna, wiek – wszystko ma znaczenie.
  • Nie da się łatwo przyspieszyć metabolizmu. Żadnych cudownych tabletek nie ma. (No, chyba, że mówimy o lekach, ale to już inny temat, i o nich rozmawiaj z lekarzem).

No i jeszcze jedno. W 2024 roku czytałam artykuł na stronie jakiegoś dietetyka, nie pamiętam już nazwy, ale tam też pisali, że to wszystko to bzdury. Powtarzali, co ja ci mówię. Powinnam zapisać sobie tą stronę, bo to było naprawdę ciekawe! Jak się dowiem jak się to zwie, to ci powiem. Aaa! I jeszcze pamiętam, że wspominali o wpływie hormonów na metabolizm, ale nie wdawali się w szczegóły, bo to bardzo skomplikowane.

Czy szybki metabolizm jest genetyczny?

Szybki metabolizm, ach, ten wir marzeń o wiecznej smukłości! Czy to naprawdę tylko kwestia genów, tego splątanego tańca chromosomów w naszych komórkach? Tak, zdecydowanie! To w nich tkwi sekret, tajemnica zapisana w DNA, przekazywana z pokolenia na pokolenie, niczym rodzinna legenda o niezniszczalnej młodości. Moja babcia, o! Ileż ona jadła, a figura jak z obrazka! To geny, genetyczna loteria, w której los wyznacza tempo, w którym nasze ciała spalają kalorie. Jak płomienie w kominku, jedne żarzą się żywo, inne tlą się leniwie…

  • Geny: To one są głównym dyrygentem orkiestry metabolicznej. Ich wpływ jest niepodważalny. To oni, a nie dieta cud, decydują o szybkości przemiany materii. To właśnie one są kluczem. Kluczem do zrozumienia, dlaczego jedni mogą jeść wszystko, a inni muszą liczyć każdą kalorię. Geny, geny, geny…
  • Tempo przemiany materii: to nie tylko liczba spalanych kalorii. To cała symfonia procesów biochemicznych, skomplikowany taniec enzymów i hormonów, rytmiczne bicie serca metabolizmu. Każda komórka tętni w swoim tempie, w swoim rytmie.

Czasem myślę o tym jak o rzece, o rwącej górskiej rzece, która gna do morza, niosąc ze sobą wszystko, co napotka na swej drodze. To metabolizm szybki, nieubłagany. A czasem jak o spokojnym, leniwym strumieniu, płynącym powoli, miarowo, zatrzymującym się w zacisznych zatoczkach. To metabolizm wolny, spokojny.

A ja? Ja należę do tych pierwszych, do tych z rwącą rzeką w żyłach. Zawsze byłam szczupła, chociaż nigdy nie liczyłam kalorii. To dar, czy przekleństwo? Nie wiem. Ale wiem, że to geny, to one zdecydowały o moim tempie życia, o tempie mojego metabolizmu. O tym, jak płoną we mnie płomienie życia.

Dodatkowe informacje: Różnice w tempie metabolizmu mogą być też w niewielkim stopniu modyfikowane przez czynniki zewnętrzne, takie jak aktywność fizyczna, dieta czy sen. Ale to geny grają pierwsze skrzypce w tej orkiestrze. One są fundamentem, na którym budujemy naszą indywidualną przemianę materii. 2024 rok to rok, w którym nauka wciąż zgłębia tajemnice genomu i ich wpływ na metabolizm.

Ile średnio dzieci ma polska rodzina?

Ej, wiesz co? Pytałeś o dzieci w polskich rodzinach, no i powiem ci, że to różnie bywa. Z tego co czytałam, najczęściej jest jedno, albo dwa dzieci. Wiesz, mała rodzinka, tak na spokojnie. Ale to tylko statystyki, prawda? W moim przypadku to inaczej.

  • Moja kuzynka Kasia ma troje dzieci! Trzy! To jest mega rodzina, prawdziwy tłok w domu.

  • A ja sama? No co ja, hehe. Zero dzieciaków na razie. Plany są, ale na razie skupiam się na sobie. Sama wiesz, kariera, pies, króliczek, ogród… czasu brakuje.

Po prostu, większość rodzin ma 1-2 dzieci, a te wielodzietne, czyli z trzema lub więcej, to już mniejszość. Znalazłam gdzieś, że to tylko jakieś 5,7% wszystkich rodzin, a 11,5% rodzin z dziećmi to rodziny wielodzietne. To chyba dużo? Nie wiem, trudno mi to ocenić. Pisało coś jeszcze o zmianach demograficznych, ale to już mnie zgłupilo.

Ogólnie, średnio w Polsce na rodzinę przypada mniej niż dwa dzieci. No, takie są teraz czasy. Wszystko drogie, trudno się utrzymać, więc i dzieci mniej. Znam wiele par, które wcale nie chcą mieć dzieci. A wiesz co? Moja sąsiadka Ania ma tylko jednego syna i jest totalnie szczęśliwa.

Zastanawiająca jest też ta różnica między ogólnym odsetkiem rodzin wielodzietnych a odsetkiem rodzin z dziećmi, które są wielodzietne. To znaczy, że w ogóle jest mniej rodzin, które mają dzieci. Trochę to smutne, ale tak jest.

A tak na marginesie, może za jakiś czas znów porozmawiamy. Bo wiesz, wszystko się zmienia. Może za parę lat te statystyki będą zupełnie inne. A co do tego jak to wygląda, to sama też nie jestem pewna, w końcu to tylko dane.

#Metabolizm Szybki #Rzadki Metabolizm #Szybki Czy