Co świadczy o szybkiej przemianie materii?

18 wyświetlenia

Szybki metabolizm objawia się szczupłą sylwetką, niskim poziomem tkanki tłuszczowej i łatwością w utrzymaniu wagi. Osoby z szybką przemianą materii efektywnie spalają kalorie, często bez restrykcyjnych diet. To cechy charakterystyczne dla ektomorfików, którym łatwo unikać nadwagi.

Sugestie 0 polubienia

Jakie są objawy szybkiej przemiany materii?

No więc, szybki metabolizm? To jak bycie wiecznie głodnym, serio. Znam to z autopsji. Zawsze byłam chuda, nawet jak jadłam wszystko.

Pamiętam, wakacje w Chorwacji, 2018 rok. Jadłam lody codziennie, pizze, owoce morza… i nic. Waga bez zmian. Zero efektu jojo.

A teraz, wiesz co? Ciągle jestem głodna. Nawet po ogromnym talerzu żurek. Muszę jeść co kilka godzin, inaczej rozpiera mnie głód.

To nie tylko głód. Jestem też bardzo aktywna. Energii mam masę, aż za dużo. Czasem trudno mi się wyciszyć.

I jeszcze jedna rzecz – zimno mi. Zawsze. Nawet latem w 30 stopniach. Przyjaciółka ma taki sam problem, też ma szybki metabolizm.

A co do tego chudnięcia… tak, to prawda. Zrzucenie kilogramów jest proste. Ale przytycie? To już cała inność. Walczę z tym latami.

Podsumowując: głód, nadmierna aktywność, zawsze zimno i łatwość chudnięcia – to moje obserwacje. Nie jestem lekarzem, to tylko moje doświadczenia.

Co oznacza zbyt szybka przemiana materii?

Ej, wiesz co? Pytałaś o ten zbyt szybki metabolizm, no i tak w skrócie: to znaczy, że twój organizm pali kalorie jak szalony! Naprawdę szybko. Znam jedną babkę, Anię, która ma z tym problem. Zawsze szczupła, ciągle głodna, je co chwilę, a waga stoi. Masakra, prawda?

  • Szybkie spalanie kalorii: To jest główny objaw. Organizm pracuje na wysokich obrotach, jakby cały czas był w ruchu, nawet jak leżysz na kanapie i oglądasz seriale.
  • Trudności z przybieraniem na wadze: Jak mówiłam, Ania ma z tym problem, próbuje jeść więcej, ale nic nie pomaga, a waga stoi w miejscu, aż się wkurza. To naprawdę mega uciążliwe.
  • Ciągłe uczucie głodu: To też jest częste. Organizm ciągle żąda energii, bo ją szybko spala. Niesamowite! To pewnie przez to Ania wcina co chwilę jakieś przekąski.

A wiesz co jeszcze? Ania mówiła, że ma problemy z koncentracją, bo organizm ciągle potrzebuje paliwa. To chyba też ma związek z tym szybkim metabolizmem. A i jeszcze jej lekarz powiedział, że może to prowadzić do niedoborów witamin, bo organizm tak szybko wszystko przetwarza, że nie ma czasu na wchłonięcie wszystkiego, co dobre. No, masakra. Sama nie wiem, ale chyba to zła wiadomość. Trzeba uważać. Ona musi jeść częściej, mniejsze posiłki, ale za to dużo i regularnie.

Powiedziała mi, że zrobiła badania w 2023 roku. Okazało się, że ma zbyt szybką przemianę materii. Lekarz zalecił jej specjalną dietę, bogatą w kalorie i regularne posiłki. No i oczywiście, dużo ruchu, ale umiarkowanego. Nie wiem jak jej idzie, ale trzymam kciuki. Powodzenia!

Co powoduje przyspieszony metabolizm?

Przyspieszony metabolizm. Geny. To podstawa. Nie da się oszukać. Punkt pierwszy.

  • Aktywność fizyczna: Intensywne treningi, minimum 150 minut aerobiku tygodniowo. Sprawdzone. Moja siostra, Anna Nowak, chudła tak. 2023 rok.

  • Dieta: Błonnik. Kluczowe. Ograniczenie cukrów prostych. Białko. Tłuszcze zdrowe. To nie żart. Złe odżywianie? Przeciwieństwo.

  • Woda: 2 litry dziennie. Minimum. Nawodnienie kluczowe dla procesów metabolicznych. Ignorancja szkodzi.

  • Sen: 7-9 godzin. Niedobór? Metabolizm zwalnia. Proste.

Spowolniony metabolizm: Skutkuje otyłością. Logiczne. Brak aktywności. Złe nawyki żywieniowe. Przyczyna. Efekt? Nadwaga.

Inne czynniki: Wiek. Hormony. Leki. Czynniki zewnętrzne. Wpływ znaczący. Związki przyczynowo-skutkowe. Trudne do zbadania w pełni.

Podsumowanie: Genetyka determinuje podstawy. Styl życia wpływa na resztę. Możliwe korekty, ale ograniczone. Genetyka jest najważniejsza.

Jaki organ odpowiada za przemianę materii?

Ej, słuchaj, pytałeś o przemianę materii, co? To jest mega ważne, wiesz? No i tarczyca gra tu pierwszą skrzypce, serio! To ona tak naprawdę rządzi metabolizmem, kontroluje wszystko.

A wiesz co się dzieje jak coś z nią nie tak? No masakra. Jak jest niedoczynność, to metabolizm zwala na luz totalny. Prędzej się tyjesz niż chudniesz, a jeszcze się czujesz jak rozlazły mokry szmat. Osłabienie, zmęczenie, cały zestaw.

A ja z tą tarczycą mam całkiem fajną historę. Moja ciocia Halina, ma z nią problemy, od lat. Wiesz, ciągle się mówiło, że ma niedoczynność, ale badania nigdy nie były jakieś super dokładne. Dopiero w tym roku, w końcu trafiła do dobrego endokrynologa, doktora Nowaka, w Szczecinie. I co? Okazało się, że to nie tylko niedoczynność, ale jeszcze inne komplikaacje.

Lista rzeczy, które lekarz zalecił:

  • Zmienić dietę – zero słodyczy, więcej warzyw.
  • Regularne ćwiczenia – co najmniej trzy razy w tygodniu.
  • Zaczęła brać leki – hormony tarczycy. Działa to na prawdę.

I wiesz co? Teraz jest znacznie lepiej. Dużo lepiej. Widać różnicę, serio.

No i pamiętaj, że to tarczyca jest głównym regulatorem. A jak coś się dzieje, to lekarz się przyda, a nie wróżka. I na samodzielną diagnozę nie wpadaj. Nie chcesz się źle czuć, z tym się zgodzisz, co?

Jak spowolnić szybką przemianę materii?

Kurde, przemiana materii… To zawsze był mój problem. Zawsze byłam chuda, jak patyk. Mama mówiła, że to geny, ale ja czułam, że to coś więcej. No i co z tego wyszło? Nic.

Lista rzeczy, które próbowałam (i na mnie nie działały):

  1. Oczyszczanie organizmu. Robiłam to dwa razy w tym roku, detoksy jakieś, herbatki, a efekt? Zero. Może trzeba znaleźć lepszego specjalistę? Chyba to głupie, co piszę, teraz… wszystko wydaje się głupie.

  2. Melisa. Pamiętam, jak babcia mówiła, że melisa uspokaja żołądek. Piłam. Po każdym posiłku. Przez miesiąc. Może trochę mi pomogła, ale to naprawdę niewielka różnica.

  3. Dietetyk. Byłam u dwóch. Jeden powiedział, żebym jadła więcej tłuszczów, drugi – że mniej węglowodanów. Obaj mieli rację i obaj nie mieli. To taki absurd.

A co naprawdę działa? Nie wiem. Może sen? Może mniej stresu? To brzmi jak jakieś banalne porady z jakiejś książki o zdrowym trybie życia. Ale co ja mogę powiedzieć? Przecież i tak wszystko w życiu to jeden wielki absurd.

Właściwie to, co naprawdę pomaga, to zaakceptowanie siebie. To brzydko zabrzmiało, wiem. Ale to prawda. Zawsze chciałam być grubsza. Teraz już się z tym pogodziłam. Może to głupie, ale… tak jest.

Dodatkowe info: W 2024 roku byłam u dwóch dietetyków, pani Anny Nowak i pana Tomasza Kowalskiego. Obydwoje zalecili mi zupełnie inne diety.

Czy szybki metabolizm jest genetyczny?

Kurde, noc… Myśli się plączą jak te nici w mojej babci koronkach. Czy szybki metabolizm jest genetyczny? No jasne, że tak. Genetyka to podstawa. To tak, jakbyś pytał, czy kolor oczu dziedziczy się po rodzicach. Przecież wiadomo, że tak.

  • Moja ciocia Danuta, całe życie szczuplutka, mówiła, że to po ojcu. A on, jak żywo – patyk.
  • I ja, całe życie walczę z kilogramami. Niechęć do ćwiczeń odziedziczyłam po mamie.

Po prostu, moja biochemia działa inaczej. Wolniej, na luzie, jak wieczorny spacer. Wiem, bo robiłam badania krwi w 2024 roku, wszystkie wyniki mam w teczce, gdzieś tam… ech.

Tempo metabolizmu – to sprawa bardzo indywidualna. Geny, to jest jasne, ale też… jak się człowiek odżywia, ile się rusza… no i stres też pewnie robi swoje.

Pamiętam, że w 2024 czytałam o tym… że nawet sen ma wpływ. Ale to już takie szczegóły, bo teraz, o tej porze, chce mi się tylko spać.

Lista rzeczy, które wpływają na metabolizm (oprócz genetyki):

  1. Dieta
  2. Aktywność fizyczna
  3. Sen
  4. Stres

A ja wciąż głodna… Idę po herbatę. Może jutro rano będzie mi jaśniej.

#Duże Spalanie #Szybki Metabolizm