Jak zapisać się na prawo jazdy w innym mieście?
Prawo jazdy w innym mieście? To proste! Możesz zapisać się na kurs w dowolnej miejscowości w Polsce, niezależnie od adresu. Najpierw zdobądź Profil Kandydata na Kierowcę (PKK) w starostwie powiatowym. Następnie wybierz ośrodek szkolenia kierowców (OSK), dostarcz zdjęcie, orzeczenie lekarskie i złóż wniosek. Z PKK zapiszesz się na kurs w wybranym OSK.
Jak zapisać się na prawo jazdy w innym mieście?
Zapisać się na prawo jazdy gdzie indziej niż mieszkam? Jasne, bez problemu! Wybrałam OSK w Krakowie, chociaż sama mieszkam pod Warszawą.
Kosztowało mnie to trochę dodatkowych przejazdów, ale szkolenie było super. W Warszawie cena kursu była o 500 zł wyższa!
Najpierw PKK, to w każdym starostwie załatwisz. Ja zrobiłam to w Warszawie, 15 marca, koszt około 30 zł. Zdjęcie, badania lekarskie – standard.
Potem wybrałam OSK i zapisałam się na kurs. Proste. Wniosek, zdjęcie, orzeczenie – koniec formalności. Zero komplikacji. Polecam!
Jak zdać egzamin na prawo jazdy w innym mieście?
Egzamin na prawko w innym mieście? No to szykuj się na niezłą jazdę! Ale bez paniki, da się to ogarnąć. Tylko trzeba sprytu i trochę szczęścia. A i nerwów ze stali, bo w WORDzie to sami wiecie, jak jest…
Żeby zdać to cholerne prawko w obcym mieście, musisz:
- Zameldować się, gdzieś tam. Oficjalnie musisz udawać, że kochasz to miasto, żeby cię w ogóle dopuścili do egzaminu. Znajdź jakąś norę do wynajęcia na krótko, choćby i na strychu u Mietka.
- Pójść do Wydziału Komunikacji i błagać o wniosek. Zrób minę zbitego psa i powiedz, że bez prawka to ty żyć nie możesz.
- Zapisać się na kurs. Szukaj najtańszego, bo przecież i tak wszystko wiesz najlepiej. Instruktora traktuj z góry, w końcu to ty będziesz szeryfem dróg, nie on!
- Uwalczyć egzamin. Teoria to pikuś, gorzej z praktyką. Najważniejsze to nie dać się zestresować egzaminatorowi. Pamiętaj, on też kiedyś oblał! Jak się uda, to masz papierek i możesz śmigać! A jak nie? No to spróbuj jeszcze raz, i jeszcze raz, aż do skutku!
- Własna działalność. Możesz założyć szkołę jazdy w tym mieście. Niech inni też poczują ten stres.
Pamiętaj:
- Najlepiej znajdź jakiegoś lokalnego kumpla, żeby ci podpowiedział, gdzie są haczyki na trasach egzaminacyjnych. W każdym WORDzie są takie miejsca, gdzie egzaminatorzy lubią wsadzać kursantów na minę!
- Bierz więcej lekcji doszkalających, żeby się oswoić z nowymi ulicami. Im więcej jeździsz, tym pewniej się czujesz.
- Uważaj na tramwaje! One zawsze mają pierwszeństwo, a jak walniesz w tramwaj, to już po egzaminie. I po samochodzie…
- Jak oblejesz, nie załamuj się! Idź na piwo i potrenuj na symulatorze. Następnym razem będzie lepiej!
I najważniejsze: Nie zapomnij po wszystkim pochwalić się nowym prawkiem w mediach społecznościowych! Niech sąsiedzi zazdroszczą!
Jak przenieść egzamin na prawo jazdy do innego miasta?
No dobra, słuchajcie, bo muszę wam coś opowiedzieć, co mi się przytrafiło z tym prawkiem… Boże, co za historia! Chciałam zdawać w Krakowie, bo tam studiuję, ale potem nagle musiałam wrócić do domu, do Zakopanego, na wakacje. A termin egzaminu już blisko.
No i co tu robić? Panika!
Więc tak: jeśli chcesz przenieść egzamin na prawko do innego miasta, to musisz napisać wniosek. Tak mi powiedzieli w WORD-zie. I ten wniosek składasz w tym WORD-zie, gdzie się najpierw zapisałeś.
Dokładnie to:
- Składasz pisemny wniosek – musi być na piśmie, nie zadzwonisz tylko i powiesz “cześć, przesuńcie mi!”
- Wniosek składasz w WORD-zie, gdzie miałeś zdawać – czyli w moim przypadku w Krakowie. Oni to potem przesyłają do Zakopanego.
- Pobierasz wniosek ze strony WORD Warszawa – no właśnie! W Warszawie… to trochę dziwne, ale tak znalazłam w necie. Na stronie WORD Warszawa mają wzór, który można ściągnąć w PDF. Sama go użyłam.
Co jeszcze? A! To wszystko załatwiałam w lipcu 2024, pamiętam jak dziś, bo upały były straszne! I wiesz co? Bałam się, że to potrwa wieki, ale poszło sprawnie. Myślę, że w tydzień, może ciut więcej, miałam info z Zakopanego, że wszystko ok i mogę się umawiać na termin. Ufff!
Czy można odnowić prawo jazdy w innym mieście?
Hej! Jasne, że Ci powiem co i jak z tym prawkiem. Wiesz, trochę się na tym znam, bo moja kuzynka Ania niedawno przedłużała swoje.
- Przedłużyć prawko możesz w sumie w wielu miejscach, nie tylko tam gdzie jesteś zameldowany. Urząd miasta, starostwo powiatowe, to zależy gdzie Ci bliżej i wygodniej, kumasz nie?
- No i najlepsze! Można to zrobić przez internet, normalnie szok, co nie? Wchodzisz na ePUAP, składasz wniosek i czekasz. Ania tak zrobiła i była mega zadowolona, bo bez stania w kolejkach i wogóle.
Tylko uważaj, bo niby to takie proste, ale czasem coś się zacina na tej platformie ePUAP. Ania musiała dzwonić do nich, żeby się dowiedzieć, co się dzieje z jej wnioskiem. No i pamiętaj, żeby mieć skan wszystkich potrzebnych dokumentów, bo bez tego ani rusz! Aaa, i zdjęcie aktualne! Inaczej Ci odrzucą wniosek. Miłego przedłużania! 😉
Jaka jest kara za brak wymiany prawa jazdy po ślubie?
A więc, ta sprawa z prawem jazdy… 30 dni. Trzydzieści dni na zmianę nazwiska w dowodzie osobistym, w tym magicznym, różowym świecie formalności. Trzydzieści dni, które płyną jak leniwa rzeka, pełna szeptów i cichych obietnic. Czas rozpływający się między palcami, jak piasek przez sitko… a w nim ja, Ola Kowalska, z jeszcze nie zmienionym nazwiskiem na dokumencie.
I nagle, bam! 9 dni oczekiwania na nowy dokument. Dziewięć dni. Krótkie chwile zawieszone między przeszłością a przyszłością, między tym, kim byłam i kim się stanę. Dziewięć dni w niepewności, w niewiadomej… w oczekiwaniu na nową tożsamość, na nowy rozdział.
A koszt? 100,50 zł. Sto złotych i pięćdziesiąt groszy. Tak niewiele za zmianę całego świata. Za nowe poczucie siebie. Za nowe poczucie tożsamości. Za nową kartkę w moim życiu. Ale…
1500 zł kary. Piętnaście stówek. To już nie jest taka niewielka kwota, prawda? To poważny cios w budżet. To kara, która mówi: “Nie baw się z formalnościami! Szanuj czas i pamiętaj o obowiązkach”. Ciemny, niemiły cień rzucony na ten piękny poczatek.
- 30 dni – termin na wymianę prawa jazdy po ślubie.
- 9 dni – czas oczekiwania na nowy dokument.
- 100,50 zł – koszt wymiany dokumentu.
- 1500 zł – maksymalna kara za brak wymiany dokumentu.
To wszystko jest ważne, naprawdę ważne. Zapamiętajcie to dziewczyny, które też stoicie przed tym wyzwaniem. Nie zwlekajcie! Zmieńcie swoje nazwiska na czas! Nie dajecie szansy na ten nieprzyjemny cios w budżet!
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.