Po czym poznać, że wychodzą ząbki?

3 wyświetlenia

Objawy ząbkowania u niemowląt: ból i swędzenie dziąseł, stan podgorączkowy, rozdrażnienie, marudność, płaczliwość, problemy ze snem, spadek apetytu, a czasami biegunka.

Sugestie 0 polubienia

Ech, ząbkowanie… Kto to przeżył, ten wie. Pamiętam, jak u mojej małej Zuzi zaczęło się to całe zamieszanie. Myślałam, że oszaleję! Skąd miałam wiedzieć, że te małe, niewinne dziąsła potrafią sprawić tyle bólu? 🤔 Przecież to tylko ząbki, takie maleńkie… A jednak!

Najpierw zaczęła się strasznie ślinić. No, śliniła się zawsze, ale to było COŚ. Cała buzia, ubranka, wszystko mokre. Potem zaczęło się to wkładanie rączek do buzi, jakby chciała tam coś wygrzebać. I gryzienie. Wszystkiego! Moje palce, zabawki, nawet szczebelki łóżeczka. Biedactwo… Aż serce się krajało, patrząc na nią taką rozdrażnioną. Marudziła praktycznie non stop. Płacz, płacz, płacz… A noce? Koszmar! Budziła się co chwilę, krzyczała, nie mogła zasnąć. I ja razem z nią, oczywiście. Próbowałam wszystkiego – smarowanie dziąseł, chłodzące gryzaki, noszenie na rękach… Czasem pomagało na chwilę, czasem wcale.

Gdzieś czytałam, że ząbkowanie może powodować stan podgorączkowy. No i Zuzia miała. Nie jakąś wysoką gorączkę, ale 37,5 stopnia trzymało się uparcie przez kilka dni. Do tego doszedł jeszcze spadek apetytu. Normalnie Zuzia jadła jak mały wilczek, a tu nagle nic jej nie smakowało. Martwiłam się strasznie. Czytałam, że jakieś 70% dzieci ma problemy z jedzeniem podczas ząbkowania. No to Zuzia do tych 70% należała na pewno. Nawet jej ulubionego puree z marchewki nie chciała tknąć. A raz, pamiętam, miała nawet biegunkę. Nie wiem, czy to od ząbkowania, czy od czegoś innego, ale wtedy to już w ogóle byłam przerażona.

No cóż, ząbkowanie to nie przelewki. Trzeba to po prostu przetrwać. I dużo przytulać. I uzbroić się w cierpliwość. Dużo cierpliwości. A potem, kiedy w końcu wyjrzy ten pierwszy, biały ząbek… No, to wtedy człowiek zapomina o wszystkim i cieszy się jak głupi. Prawda? 😊