Po czym poznać, że niemowlę zabkuje?
Objawy ząbkowania u niemowlęcia:
- Zaczerwienione i obrzmiałe dziąsła, szczególnie w miejscu wyrzynania się ząbka.
Ech, ząbkowanie… Kto by pomyślał, że coś tak małego może sprawić tyle zamieszania? Pamiętam, jak u mojej małej Oliwki zaczęło się to całe ząbkowanie. Masakra! Dziąsła? Obrzęknięte, czerwone jak burak. Serio, wyglądały, jakby ktoś jej tam wsadził małego, pulsującego grejpfruta. Biedna mała… Aż serce się krajało, patrząc, jak się męczy.
Sama nie wiedziałam, co robić. Przecież to moje pierwsze dziecko! Czy to na pewno ząbkowanie? A może coś poważniejszego? W internecie tyle się naczytałam… Czasem człowiek ma wrażenie, że każde kichnięcie to objaw śmiertelnej choroby, prawda? No ale te dziąsła… Nie dało się tego z niczym innym pomylić. Jak dotknęłam palcem (delikatnie, oczywiście!), to czułam, że jest tam twardo, jakby ząbek już chciał się przebić.
Słyszałam, że niektóre dzieci mają gorączkę przy ząbkowaniu. Oliwka na szczęście nie miała. Ale za to śliniła się jak bernardyn! Cały czas mokra buźka, śliniaczek przemoczony po pięciu minutach… Koszmar z praniem, mówię wam! A gryzienie? Wszystkiego! Rączek, grzechotek, nawet moich palców, jak tylko się nawinęły. Aż się bałam, że mi je odgryzie! Czytałam gdzieś, że około 6 miesięcy zaczyna się ten cały proces. U Oliwki zaczęło się trochę później, chyba koło 7 miesiąca. Każde dziecko jest inne, no nie?
No i ten płacz… W dzień jeszcze jakoś dało się radę, ale w nocy… Budziła się co chwilę, biedactwo. A ja razem z nią. Chodziłam jak zombie. Sąsiedzi pewnie myśleli, że ją torturuję. A ja tylko chciałam jej ulżyć! Próbowałam wszystkiego – chłodzące gryzaki, żele na dziąsła… Coś tam pomagało, ale na krótko. Czasem miałam wrażenie, że jedyne, co działa, to tulenie i bujanie. I dużo, dużo cierpliwości. Bo to ząbkowanie, wiecie, to taki maraton, a nie sprint.
#Niemowlę#Objawy#ZąbkowaniePrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.