Czy można jeść wędzone jedzenie w ciąży?
W ciąży należy unikać wędlin, ryb i serów z mleka niepasteryzowanego wędzonych na zimno ze względu na ryzyko toksoplazmozy, listeriozy i salmonellozy. Wędzone na gorąco produkty są bezpieczniejsze, gdyż proces wędzenia niszczy szkodliwe drobnoustroje. Wybieraj produkty wędzone na gorąco, by zminimalizować ryzyko zatrucia pokarmowego.
Kurczę, wędzone jedzenie w ciąży… Pamiętam, jak za pierwszym razem byłam w ciąży, to miałam taką ochotę na wędzoną makrelę! A tu nagle okazuje się, że nie wszystko można. Strach się bać, co? No bo przecież chodzi o zdrowie maluszka, a to najważniejsze. Przeczytałam gdzieś, że te wędzone na zimno, jak właśnie ta makrela, albo sery, no te pyszne, wędzone oscypełki… ech… są niebezpieczne. Niby przez toksoplazmozę, listeriozę, salmonellozę. Szczerze? Nie wiem, co to dokładnie jest, ale brzmi strasznie. Wyobrażacie sobie, chorować w ciąży? Koszmar jakiś…
Pamiętam, jak rozmawiałam z moją położną, mówiła, że niby coś koło 20% wędlin może być skażonych listerią – dwadzieścia procent! Toż to dużo! Więc wolałam dmuchać na zimne i odpuściłam sobie te wszystkie wędzonki na zimno. Ale wiecie co? Można jeść te wędzone na gorąco! Uff, jaka ulga! Bo to wędzenie na gorąco, no wiecie, w wysokiej temperaturze, zabija te wszystkie bakterie. Więc czasami, tak na mały grzeszek, pozwalałam sobie na kawałek wędzonej szynki, takiej na gorąco oczywiście. Ale zawsze sprawdzałam, czy na pewno jest napisane “wędzone na gorąco”. Człowiek jest wtedy taki przewrażliwiony… Zresztą, kto by ryzykował zdrowie dziecka, prawda? No kto?
#Bezpieczeństwo #Ciąża Jedzenie #Wędzone Jedzenie