Jaka jest najlepsza zupa polska?

5 wyświetlenia

Oj, ciężko wybrać! Ale jeśli miałabym wskazać najlepszą polską zupę... to chyba jednak żurek! Ten kwaskowaty smak, aromatyczna kiełbasa i chrupiący boczek… Mmm, aż ślinka cieknie! Pamiętam żurek z babcinego domu, podany w chlebie – niezapomniane wspomnienie! Dla mnie to zdecydowanie królowa polskich zup, choć każda ma swój urok.

Sugestie 0 polubienia

No dobra, spróbujmy się zmierzyć z tym gigantycznym pytaniem: jaka jest najlepsza polska zupa? No ja nie wiem! To jest jakby pytać, które dziecko kochasz najbardziej. Wszystkie są przecież wyjątkowe!

Ale dobra, jeśli naprawdę muszę wybierać… No to chyba jednak żurek! Serio! Ten kwaskowaty, bogaty smak… A ten aromat, jak się unosi znad talerza z kiełbasą i boczkiem! Mmm, aż mi się teraz ślinka robi!

Wiecie co? Przypomniała mi się teraz historia. Jak byłam mała, babcia zawsze robiła żurek. I wiesz co? Podawała go w chlebie! W całym bochenku, wydrążonym! Wyobrażacie sobie? Ja wiem, że to może brzmi trochę… no, jak w jakimś starym filmie, ale przysięgam! Ten żurek z babcinego chleba… To jest smak mojego dzieciństwa. Nie do podrobienia. Pewnie dlatego mam taką słabość do żurku.

No i dobra, żeby była jasność: ja wiem, że barszcz ukraiński też jest super, no i rosół – klasyk. Ale no kurczę, żurek to żurek. To jest dla mnie taka… królowa zup! Ale wiecie, co jest najlepsze? To, że każdy z nas ma swoją ulubioną. I o to chodzi!

A Ty? Jaka zupa jest Twoją ulubioną? Poważnie pytam! Jestem ciekawa, bo może odkryję coś nowego. Bo wiesz, świat zup jest tak bogaty, że aż żal byłoby siedzieć tylko przy jednej… No i kto wie, może mi dasz argumenty, które mnie przekonają, żeby zmienić zdanie o tym żurku? Chociaż… sama nie wiem, czy to możliwe. Babcinego żurku nic nie przebije!