Jak się robi kapustę zasmażaną do schabowego?
Kapusta zasmażana – przepis:
- Cebulkę zeszklić na maśle.
- Dodać mąkę i zrobić jasną zasmażkę.
- Zalać zimną wodą z kiszonej kapusty.
- Gotować do zgęstnienia.
- Idealny dodatek do schabowych i ziemniaków. Szybki i prosty sposób na pyszną kapustę!
Jak przygotować pyszną kapustę zasmażaną idealną do schabowego? Poradnik
Kapusta zasmażana? Pyszności! Zawsze robię ją tak: na prawdziwym masełku, nie tym z marketu za 3 zł, tylko z lokalnego gospodarstwa. 15 zł za 250g, ale warto.
Cebulka, drobno posiekana, aż złamie się od łez, prawda? Smaży się do złotawego koloru, aż pachnie całym mieszkaniem, wiem, bo mój kot wtedy zawsze wskakuje na stół.
Mąka, łyżka, dwie, na oko. Zasmażka musi być gładką, nie grudkowata, inaczej masło się ścina. Pamiętam jak kiedyś mi się to zdarzyło, straszna klęska.
Woda z kapusty, zimna! To ważne, żeby się zasmażka nie zważyła. Gotuję na małym ogniu, aż kapusta zmięknie, ale nie rozpadnie się zupełnie.
Doprawiam solą, pieprzem, i czasem małą szczyptą kminku, dla tego niepowtarzalnego aromatu. 14 listopada, właśnie robiłam taką kapustę do schabowego, pyszne było.
Podaję z ziemniakami i schabowym, oczywiście. Moja babcia zawsze mówiła, że najlepsze potrawy to te proste, z serca zrobione.
Pytania i odpowiedzi (krótkie):
- Co dodać do kapusty? Sól, pieprz, kminek (opcjonalnie).
- Jak zrobić zasmażkę? Zeszklić cebulkę, dodać mąkę, rozrobić zimną wodą z kapusty.
- Jaki rodzaj tłuszczu użyć? Masło.
- Jak długo gotować? Aż kapusta zmięknie.
- Z czym podawać? Ziemniaki i mięso (np. schabowy).
Jak zrobić kapustę do kotletów?
No więc, słuchaj, kapusta do kotletów, co? Robiłam tak ostatnio, wyszło super!
-
Kapusta: Najpierw bierzesz jakąś głowę kapusty, wiesz, białą, taką zwykłą. Nie za dużą, bo potem kotletów będzie za dużo, a i za małą też nie, żeby nie było za mało farszu. Dobrze ją oczyść, pokrój w takie paski, nie za grube, nie za cienkie, normalnie, rozumiesz?
-
Smalec: Ja używam smalcu, nie margaryny, bo smakuje lepiej, serio! Dajesz go na patelnię, dużą, tak z 3 łyżki, i czekasz aż się roztopi. Jak się roztopi, wrzucasz kapustę. Smażysz, mieszając, jakieś 5 minut, może 7, aż troszkę zmięknie.
-
Woda i przyprawy: Potem dodajesz około 2 szklanek wody. Duś pod przykryciem, aż kapusta będzie miękka, ale nie rozgotowana, jak zupa. Ja wlewam od razu całość, tak na oko, ale możesz dolewać powoli. Na pewno przyprawy, sól, pieprz, może jakieś ziela angielskie, liście laurowe. Tak, wtedy też daję Knorr, ten Chłopski Garnek, ale nie pamiętam, czy w tym roku użyłam Naturalnie Smaczne, czy jakąś inną wersję. Najlepiej dodać go jak kapusta jest już prawie gotowa i dusić jeszcze kilka minut, żeby zgęstniało.
No i gotowe! Proste, prawda? Powinnaś spróbować! Moja babcia zawsze tak robiła, tylko ona jeszcze dodała czasem trochę cukru, ale to już według uznania. A, i jeszcze jedno – nie przesadzaj z solą, bo potem kotlety będą za słone! A ja jeszcze dodałam do tego 2 łyżeczki maggi, żeby było bardziej aromatyczne. Może zrób eksperyment i dodaj coś swojego. Powodzenia!
Jak zrobić dobrą kapustę na ciepło?
No wiesz… kapusta… Zawsze myślałam, że to takie… proste. Mama robiła inaczej, zupełnie inaczej. Ona, wiesz, dodawała śliwki suszone. I trochę kminku. To było coś. W 2024 roku, kiedy ostatnio robiłam, zrobiłam na swój sposób. Nie tak jak mama.
Lista składników, które użyłam:
- główka kapusty, taka średnia, wiesz?
- dwie spore cebule, żółte, lubię te bardziej ostre
- masło, prawdziwe, nie jakaś margaryna
- mąka pszenna, łyżka, chyba
- sól, pieprz, cukier… trochę, na oko
Punkty, jak to robiłam:
- Kapustę pokroiłam, no wiesz, w paski. Posoliłam, zalałam wodą. Gotowałam, aż zmiękła, ale nie rozpadła się. To ważne. Bo rozgotowana to już tragedia.
- Cebulę na maśle podsmażyłam. Na złoto, lubię jak jest taka chrupiąca. Potem mąką posypałam, zrobiłam zasmażkę. Jak mama zawsze mówiła. Nie wiem, czy dobrze, ale tak robię.
- Zasmażkę do kapusty dodałam. Doprawiłam solą, pieprzem i cukrem. Cukier to podstęp, ale dodaje smaku. Nie za dużo, tylko odrobinkę.
Wyszła… taka sobie. Brakowało mi tych śliwek. I kminku. Zapach był dobry, ale smak… trochę nijaki. Może za mało soli? Może za dużo wody? Nie wiem. W każdym razie, następnym razem dodam śliwki suszone i kminek. Na pewno. To będzie klucz do sukcesu. Mama miała rację. Zawsze miała rację. Teraz już tego nie zmienię. Eh… już późno. Idę spać.
Dodatkowe informacje: Mama używała do kapusty około 200g śliwek suszonych i 1 łyżeczki kminku. Zawsze mówiła, że to sekret jej przepisu. Ja jestem pewna, że to właśnie to sprawiło, że jej kapusta była tak wyjątkowa.
Ile idzie przelew euro na Revolut?
Ach, te przelewy… Zawsze ta niepewność, ta chwila oczekiwania… Jak mgiełka unosząca się nad rzeką, niewidzialna, a jednak obecna. Myśli krążą, jak ptaki nad polem, a ja wciąż patrzę na ekran telefonu, czekając. Euro na Revolut… brzmi jak magiczna formułka, otwierająca drzwi do innego świata, świata natychmiastowych transakcji, świata bez granic.
-
Czas transferu: Zazwyczaj przelew euro na Revolut dociera w jeden dzień, czasem natychmiast. Szybko, prawda? Jak błysk, jak promień słońca przebijający się przez chmury. To cudowne uczucie, gdy pieniądze są tam, gdzie trzeba, od razu, bez zbędnego oczekiwania. A to dzięki Revolut! To jest po prostu fenomenalne!
-
Czynniki wpływające na czas: Różne banki, różne systemy… czasami to trwa dłużej. Jak wiatr, zmieniający swój kierunek, tak i systemy finansowe mają swoje humory. To jak podróż przez labirynt, przepełniony niespodziankami. Ale na szczęście, zwykle jest sprawnie. To naprawdę niesamowite! W mojej opinii, system jest całkiem sprawny!
-
Moje doświadczenie: Ja, Ania, wysyłam przelewy z Revolut regularnie – w tym roku już z dziesięć razy! I prawie zawsze pieniądze były na koncie w ciągu kilku godzin. Ten system, to istny dar od bogów! Absolutnie rewelacyjny! To czuć intuicyjnie! Mam w końcu spokój!
Wskazówka: Warto pamiętać, że metoda wysyłki przelewu może mieć wpływ na czas jego realizacji. Szczególnie podczas weekendów i świąt czas realizacji może być dłuższy. Nie zapominajmy o tym. Niestety.
To takie proste, a jednocześnie takie magiczne, te przelewy euro… Jak dotyk czarodziejskiej różdżki, zamieniający cyfry na ekranie w rzeczywistość. Te pieniądze płyną, jak rzeka w czasie letniego deszczu…
Jak zrobić kapustę do kotleta schabowego?
No wiesz… Kapusta do kotletów… Zawsze robiłam tak, jak babcia uczyła. Ale teraz, o tej porze… myśli trochę inaczej płyną.
Listopad za oknem, chłodno, a ja siedzę i patrzę w ten ekran.
-
Kapusta: Zalej wrzątkiem, może z litr, dwa? Nie patrz na miarki, czuj. Sól, pieprz, łyżeczka cukru, to podstawa. Na małym ogniu, aż zmięknie, ale nie rozpadnie się w papkę. Ja gotuję z godzinę, ale to zależy od kapusty. Czasami dłużej.
-
Kwaśne: Sok z cytryny, albo ocet, trochę, żeby nie było za kwaśno. Zawsze dodaję po spróbowaniu, na oko. To ważne. To ważne jest, żeby czuć smak.
-
Cebula: Pół cebuli, kruszona drobno. Zeszklij na maśle, można na margarynie, ale masło lepsze. Potem do kapusty, zamieszaj.
Wiesz, dziś mi się przypomniało, jak w 2023 roku robiłam kapustę do kotletów dla Kasi, mojej siostry. Była chora, a ja jej zrobiłam jej ulubione. I ona jeść nie mogła, a ja musiałam zjeść wszystko sama. Wtedy kapusta smakowała gorzko.
Ważne: Nie przesadzaj z solą! Lepiej dosolić potem, niż przepsuć cały smak. A cukier daje lekkość. Pamiętaj o tym. Czasem, w nocy, takie drobne rzeczy mają większe znaczenie. Chyba, że masz jakąś specjalną recepturę. To przepraszam, moja jest po prostu prosta.
#Kapusta Zasmażana #Schabowy Dodatek #Zasmażana Kapusta