Ile przypraw na 10 kg kiełbasy?

Ile przypraw na 10 kg kiełbasy? Poradnik.

No to tak, z pieprzem do kiełbasy to u mnie różnie bywa. Zależy od kiełbasy. Ostatnio robiłem taką ostrzejszą, z czosnkiem niedźwiedzim, 23 lipca. Dałem chyba z 5 gramów na kilo, bo lubię jak czuć pieprz.

Wyszło super, wszyscy chwalili. Ale normalnie, jak robię taką zwykłą, wiejską, to daję mniej, może te 3 gramy. Raz dałem za dużo, chyba z 6 g na kg i wyszła za ostra.

Pamiętam, jak robiłem kiełbasę u wujka Staszka na wsi, pod Kielcami. On zawsze daje pieprzu na oko. Nigdy nie waży. I mu wychodzi.

Pewnie ma wyczucie, lata praktyki. Ja tam wolę ważyć, dla pewności. Bo jednak zepsuć kiełbasę to grzech. Ostatnio kupowałem pieprz czarny mielony, 5 zł za 100g. Dobry był.

Q: Ile pieprzu na 10 kg kiełbasy? A: Około 30-40 g, ale zależy od upodobań.

Q: Ile pieprzu na 1 kg kiełbasy? A: 3-4 g to dobra ilość na start.

Q: Czy można dać więcej pieprzu? A: Można, jeśli lubisz ostrzejsze smaki.

Ile przypraw na 10 kg kiełbasy swojskiej?

Ilość przypraw:

• Sól: 150g (15g/kg x 10kg)
• Czosnek w proszku: 100g (10g/kg x 10kg)
• Pieprz czarny: 50g (5g/kg x 10kg)

Jelita:

• 10 metrów (1m/kg x 10kg)

Uwagi: Proporcje są przybliżone. Moja babcia, Halina Nowak, zawsze dodawała więcej pieprzu. Zawsze. To kwestia gustu. Doprawianie to subtelna sztuka, a nie nauka. Smak jest subiektywny. Kiełbasa, nawet ta najlepsza, to tylko kiełbasa.

Informacje dodatkowe:

• Ilość przypraw może zależeć od preferencji smakowych.
• Zbyt duża ilość soli może spowodować wysuszenie kiełbasy.
• Użycie świeżego czosnku zamiast proszku zmieni smak. Niezbyt znacznie. Ale zmieni.
• Jelita wieprzowe powinny być odpowiednio przygotowane przed napełnianiem. Wymagają oczyszczenia. A potem wypłukania.
• Proporcje wyszczególnione dotyczą konkretnego przepisu. Inny przepis – inne przyprawy.

Ile przypraw na 5 kg mięsa na kiełbasę?

A więc, pieczecie kiełbasę, co? Ambitnie! Przypominacie mi moją ciotkę Helenę – ta to potrafiła wyczarować kiełbasę, że palce lizać. Ale wracając do tematu… 5 kg mięska, mówicie?

• Sól: 75 g. Nie za dużo, nie za mało, tak w sam raz, żeby wydobyć esencję świnki. Pomyślcie o tym jak o soli życia, ale dla kiełbasy. Bez soli to i życie, i kiełbasa, jakieś takie mdłe.
• Czosnek granulowany: 50 g. Czosnek to podstawa, jak fundament w domu. Bez niego kiełbasa będzie stała na glinianych nogach, a tego chyba nie chcemy.
• Czarny pieprz: 25 g. Pieprz to taki rock’n’roll w świecie przypraw. Dodaje charakteru i pazura. Bez pieprzu kiełbasa nudna jak flaki z olejem, a przecież chcemy, żeby nasza kiełbasa była gwiazdą rocka, a nie nudziarzem z dyskoteki.

A teraz wisienka na torcie, czyli moje sekretne składniki:

• Majeranek: Szczypta, ale jaka ważna! Majeranek to taki dyrygent w orkiestrze smaków. Wszystko pięknie harmonizuje. Mój dziadek Władysław, miał pasiekę, a miód i majeranek to było jego ulubione połączenie.
• Gałka muszkatołowa: Odrobina, żeby dodać tajemniczości. Tak jak Mona Lisa – niby uśmiecha się, niby nie, ale intryguje. Gałka to taki element zaskoczenia.

Pamiętajcie, że przyprawy to jak malowanie obrazu – każdy ma swój styl. Możecie poeksperymentować, dodać coś od siebie, np. kolendrę (jeśli lubicie), kminek, paprykę, chili (jeśli chcecie, żeby wasza kiełbasa miała temperament). Ja osobiście lubię dodać szczyptę imbiru.

Moja babcia, Zofia, zawsze mawiała, że najlepsza kiełbasa to taka, która smakuje jak wspomnienia z dzieciństwa. Więc eksperymentujcie i twórzcie swoje własne wspomnienia!

A, i jeszcze jedno: 23 lipca 2024 roku robiłam kiełbasę z dzika. Dodałam suszone śliwki i wyszła rewelacja. Polecam!

#Kiełbasa Porcja #Przyprawy Ilość #Receptura Waga