Czy ciasto na pizzę powinno się trzymać w lodówce?

2 wyświetlenia

Tak, ciasto na pizzę najlepiej przechowywać w lodówce. Dzięki temu zachowa świeżość przez około 2-3 dni. Przechowywanie w temperaturze pokojowej znacznie skraca jego trwałość i może wpłynąć na jego konsystencję oraz smak. Zbyt długie przechowywanie, nawet w lodówce, może jednak spowodować pogorszenie jakości ciasta.

Sugestie 0 polubienia

Okej, dobra, spróbujmy to przerobić tak, jakbym to ja Wam opowiadała, dobra?

Więc… “Czy ciasto na pizzę do lodówki? No jasne, że tak!” W sumie, to nawet się nad tym nie zastanawiałam nigdy za bardzo, wiecie? Ale tak myślę, no jakby inaczej? Przecież by się zepsuło, no nie?

Słuchajcie, bo tak naprawdę to… Ja zawsze trzymam ciasto na pizzę w lodówce. Serio. To znaczy, jak robię sama, a robię czasem, bo to w sumie fajna zabawa, to… No muszę, po prostu muszę! Inaczej co? Wyrośnie na jakimś potworze w kuchni? Hehe.

Bo wiecie, jak czytałam gdzieś (nie pamiętam gdzie, no trudno, wybaczcie), że tak w ogóle to najlepiej takie ciasto wytrzymuje w lodówce jakieś… no, dwa, trzy dni. I to ma sens, prawda? Przecież jak postoi dłużej, to… No nie wiem, jak Wy, ale ja mam takie poczucie, że już to nie to samo. Jakby straciło ten… no, ten urok, ten smak, tą teksturę.

Pamiętam raz, jak zrobiłam ciasto na pizzę w sobotę i myślałam, że w niedzielę sobie upiekę. Ale w niedzielę wpadła koleżanka i… jakoś nam zeszło, wiecie, pogaduchy, kawa… No i pizza poszła w zapomnienie. W poniedziałek, jak zobaczyłam to ciasto w lodówce, to już mi jakoś… No nie wiem, nie miałam ochoty. Niby wyglądało okej, ale… coś mi mówiło, żeby jednak wyrzucić. No i wyrzuciłam. Może jestem przewrażliwiona, ale co poradzę? Lepiej dmuchać na zimne, nie? Zwłaszcza jak chodzi o jedzenie. Źle przechowane ciasto… brrr, aż mnie ciarki przechodzą.

No i właśnie, bo trzymanie w temperaturze pokojowej? Fuj! Nigdy w życiu! Przecież to się błyskawicznie psuje! Nie wiem, czy ktoś w ogóle tak robi? Dla mnie to jest jakiś totalny kosmos.

Więc podsumowując – lodówka to podstawa! I pilnować tych dwóch, trzech dni. No i tyle ode mnie. Macie jakieś pytania? A, no i pamiętajcie – robić pizzę z miłością! To też bardzo ważne! 😉