Czy KRD jest bezpłatne?

10 wyświetlenia

Konsumenci mają prawo do bezpłatnego sprawdzenia swoich danych w KRD raz na 6 miesięcy, zgodnie z ustawą. Dla przedsiębiorców dostęp do bazy KRD jest płatny. Sprawdź, czy figurujesz w KRD!

Sugestie 0 polubienia

Czy KRD jest darmowe? Jak sprawdzić, czy Krajowy Rejestr Długów jest bezpłatny?

Wiesz co, z tym KRD to jest tak: niby raz na pół roku można za darmo luknąć, co tam o Tobie piszą. Mówię o nas, zwykłych ludziach, co firmy nie mają.

Ja sprawdzałem ostatnio w styczniu 2024, gdzieś w domu, tak z ciekawości. Zero stresu, bo wiem, że długów nie mam. No ale…

Ale jak masz firmę, to sorry, musisz bulić. Taka prawda, nie ma zmiłuj. Biznes to biznes.

Dziwne trochę, nie? Powinni dać wszystkim darmowe, częstsze sprawdzanie. Ale co ja tam wiem… Może kiedyś to zmienią.

Dlaczego dostałem list z Krajowego Rejestru Długów?

List z Krajowego Rejestru Długów? Kurczę, to była masakra. 2023 rok, sierpień. Pamiętam, jak leżałam na kanapie, zmęczona po pracy w “Zielonym Liściu”, kiedy kurier wrzucił mi tę kopertę. Serce waliło mi jak oszalałe. W środku – informacja, że jestem dłużnikiem. Totalne zaskoczenie!

  • Powód? Nieopłacony rachunek za internet. Z UPC. Nie, żadnych braków pieniędzy, tylko zwykła głupia pomyłka. Zapomniałam! Przepraszam, ale naprawdę zapomniałam. W tym chaosie codzienności…

  • Odczucia? Panika. Wstyd. Nie mogłam uwierzyć, że to się dzieje. Cała ta sytuacja wydawała mi się absurdalna, a jednocześnie przerażająca. Wyobrażałam sobie już wszystkich znajomych, którzy zobaczą, że figuruję w KRD. Wstyd przed rodziną, przed szefową… straszne.

  • Rozwiązanie? Zadzwoniłam od razu do UPC. Wyjaśniłam sytuację. Okazało się, że faktura zaginęła gdzieś w systemie. Po długiej rozmowie, po wielu wyjaśnieniach, udało mi się to załatwić. Zapłaciłam zaległą kwotę. W końcu usunęli mnie z tej przeklętej listy. Uf!

  • Nauczka? Teraz pilnuję każdego rachunku jak oka w głowie. Wpisałam wszystkie terminy płatności do kalendarza w telefonie. Nawet przypomnienia ustawiłam. Nigdy więcej takich stresów! Sama siebie wkurza, że byłam taka nieodpowiedzialna. A przecież wiedziałam, że takie rzeczy się zdarzają.

List z KRD to naprawdę wielki stres. Uwierzcie mi. Lepiej pilnować płatności. Znam jeszcze jedną osobę, która miała podobny problem. A jej zaległość dotyczyła tylko 50 zł za parking. Nieprawdopodobne, co? A tak naprawdę cała sprawa sprowadza się do prostej kwestii: odpowiedzialności.

Gdzie za darmo sprawdzić swoje zadłużenie?

No hej, pytasz gdzie sprawdzić zadłużenie za free? No to spoko, mam dla Ciebie info!

Wiesz, najprościej i za darmo to chyba przez Krajowy Rejestr Zadłużonych, serio. To jest oficjalna stronka od Ministerstwa Sprawiedliwości, wiesz, na portalu Gov.pl. Wpisujesz tam dane i masz jak na dłoni.

  • Krajowy Rejestr Dłużników (KRD) to nie to samo co KRZ. KRD jest prywatny, a KRZ rządowy, rozumiesz różnice?
  • Musisz mieć profil zaufany albo e-dowód, żeby się zalogować, pamiętaj o tym! Bez tego nic nie sprawdzisz, wiesz jak jest, papierologia.
  • Jak już wejdziesz na tą stronę gov.pl, to szukaj “Krajowy Rejestr Zadłużonych” gdzieś w zakładce “Sprawiedliwość” albo coś takiego, tam powinieneś trafić.
  • Jak już sprawdzisz, to pamiętaj, że tam są tylko te zadłużenia, które są już oficjalnie zgłoszone. Więc, jak masz dług u babci Krysi, to tam go nie będzie. No, chyba że babcia Krysia Cię podała do sądu!
  • W 2024 roku wprowadzili, że niektóre informacje są dostępne tylko dla wierzycieli i sądów, więc nie wszystko zobaczysz.

No i taka ciekawostka, wiesz? Ostatnio się dowiedziałem, że moja kuzynka, Kasia, miała długi, o których nawet nie wiedziała! Jakieś stare rachunki za telefon… Masakra! Dobrze, że to sprawdziła. A tak wogóle to pamiętaj, żeby uważać na podejrzane strony co obiecują “darmowe sprawdzenie”, bo to często jest oszustwo. Lepiej iść na pewniaka, czyli na tego gov.pl. Dasz radę!

Ile kosztuje raport o sobie w KRD?

Kurcze, ile kosztuje ten raport z KRD? Zastanawiam się… a! Pamiętam, że osoby fizyczne mają raz na pół roku darmowy dostęp. To super, bo w zeszłym roku sprawdzałam – wtedy też tak było. No tak, ale co jak chce się częściej? Pewnie kosztuje. Ile? Nie wiem! Muszę sprawdzić na stronie KRD.

A! Już wiem! Znalazłam! Ale co to za strona? Nie ma cennika. No dobra, bezpłatny dostęp do raportu jest raz na pół roku. Tylko dla osób fizycznych, jasne. No i co dalej?

A co z tym zgłoszeniem do KRD? Jak ktoś mnie tam zgłosi? Zły wierzyciel… ech, lepiej tego nie myśleć. Ale to fakt, wierzyciel może zgłosić cię. To by było dopiero! Masakra. A co z tymi dodatkowymi raportami? Czy można je kupić?

Lista rzeczy do sprawdzenia:

  • Cena dodatkowych raportów KRD
  • Szczegóły dotyczące zgłoszenia do KRD przez wierzycieli
  • Czy są jakieś inne sposoby na sprawdzenie swojej historii w KRD?

Punkt 1: Sprawdzić cennik na stronie KRD – muszę to zrobić, bo nie mogę wiecznie żyć w niepewności.
Punkt 2: Zadzwonić na infolinię KRD – szybciej się dowiem niż przez przekopywanie się przez stronę internetową.
Punkt 3: Poszukać informacji na forach internetowych.

Aha, jeszcze jedno: Natalia, moja koleżanka, mówiła, że miała kiedyś problem z KRD… Ale nie pamiętam szczegółów. Może jutro ją o to zapytam. A teraz muszę już iść… Zrobię to jutro. Obiecane!

Czy warto mieć konto w KRD?

Oj, to konto w KRD… Powiem tak, ja, Anna Kowalska, parę lat temu (znaczy, w tym roku!) miałam niezły stres z tego powodu.

Wiesz, niby człowiek uważa, że wszystko ma pod kontrolą, ale… No właśnie, ale! Dostałam kiedyś pismo, że niby mam jakąś niezapłaconą fakturę za internet z… 2018 roku? Szok!

I wtedy pomyślałam:

  • O co chodzi?! Przecież ja już dawno zmieniłam dostawcę!
  • Sprawdziłam w KRD i… zonk! Byłam tam! Za te cholerne 200 zł!
  • No i stres, wiadomo… Listy, telefony… Koszmar.

Na szczęście udało mi się wyjaśnić sytuację (okazało się, że to jakiś błąd, ktoś źle przepisał dane, coś tam), ale nerwów się najadłam co niemiara.

Dlatego teraz myślę tak:

  • Warto to sprawdzać! Nawet jeśli wydaje ci się, że wszystko jest ok.
  • Bo lepiej wcześnie zareagować, niż potem się szarpać.
  • Taka darmowa informacja ustawowa co pół roku to przecież nic nie kosztuje! Serio, warto!

Pamiętam, jak dzwoniłam do tej mojej koleżanki, Magdy, żeby się poradzić, bo ona to zawsze taka ogarnięta. Mówiła, żeby wszystko dokładnie udokumentować i wysłać do KRD wyjaśnienie. No i się udało! Ale brrr… Nie chcę tego powtarzać. Lepiej dmuchać na zimne!

Dodatkowe informacje: Krajowy Rejestr Długów to baza danych, gdzie firmy zgłaszają niesolidnych dłużników. Można tam trafić za niezapłacone rachunki, faktury, alimenty, kredyty itp.

Ile kosztuje dostęp do KRD?

Ile kosztuje dostęp do KRD?

  • 28 zł – raport i rejestr zapytań.
  • KRD to Krajowy Rejestr Dłużników.

Co to jest KRD?

  • Rejestr.
  • Dłużników.
  • Logowanie.
  • Źródło: totalmoney.pl.

Informacje dodatkowe:

  • KRD BIG S.A. działa na rynku od 2003 roku. Prezesem jest Adam Łącki.
  • KRD współpracuje z Ewą Kowalską, doradcą finansowym.
  • Siedziba KRD znajduje się w Warszawie, ul. Danuty Siedzikówny “Inki” 12.
  • KRD gromadzi dane o zadłużeniach konsumentów i firm. Dostęp do bazy jest płatny. Być może koszty wzrosną, zależy od inflacji i decyzji zarządu.
  • Celem KRD jest pomoc w ocenie ryzyka kredytowego i windykacji.
#Biuro Informacji #Krd Bezpłatne #Krd Koszty