Jak obliczyć wewnętrzną stopę zwrotu?

17 wyświetlenia

Szczerze mówiąc, ta definicja mnie trochę rozczarowuje. Mówienie o prostej stopie zwrotu i od razu wrzucanie wzoru na nią, to jakby powiedzieć, że pieczenie ciasta jest proste, bo wystarczy wymieszać składniki i upiec. Gdzie tu uwzględnienie wartości czasu pieniądza? A przecież w inwestycjach to kluczowe! IRR to znacznie bardziej skomplikowana bestia i ta prosta formułka kompletnie jej nie oddaje. Potrzebujemy iteracyjnego procesu, żeby ją obliczyć!

Sugestie 0 polubienia

No dobra, no dobra, IRR, czyli wewnętrzna stopa zwrotu. Słyszałem o tym milion razy, ale jak ktoś mi zaczyna od razu nawijać definicje… No, przyznam szczerze, trochę mnie to irytuje. “Prosta stopa zwrotu”? Jasne, prosta jak budowa cepa. A potem od razu rzucają tym wzorem, jakby to miało wszystko wyjaśnić. Serio?

To mi przypomina, jak kiedyś chciałem upiec ciasto. Pomyślałem sobie: “Pikuś, wymieszam składniki i wio do piekarnika!” Skończyło się na spalonym spodzie i zakalcu w środku. No bo, hello, trochę więcej trzeba wiedzieć, nie? Tak samo jest z IRR. To nie jest jakieś tam proste liczenie.

Mówią, że to stopa dyskontowa, przy której NPV, czyli wartość obecna netto, równa się zero. No i co z tego? Dalej nie wiem, jak to się je! W ogóle, co to znaczy, że NPV ma być zero? To znaczy, że zarabiam zero? No bez sensu.

Chodzi o to, że ta definicja zupełnie pomija jeden mały szczegół: wartość pieniądza w czasie! A w inwestycjach to przecież podstawa. Wiadomo, że złotówka dzisiaj jest więcej warta niż złotówka za rok, prawda? Bo mogę ją zainwestować, coś za nią kupić, cokolwiek. A za rok, no cóż, inflacja zjada i w ogóle lipa.

Dlatego IRR to nie jest żadna “prosta formułka”. To skomplikowane zwierzę, serio. Potrzebujesz iteracji, kombinowania, prób i błędów… I to właśnie w tym wszystkim jest zabawa, no nie?

#Irr Obliczenie #Stopa Zwrotu #Wewnętrzny Zysk