Czy jest próg zdawalności na maturze 2025?

16 wyświetlenia

Uff, jaka ulga! Słyszałam o tych progach zdawalności na maturze 2025 i serio się stresowałam. Na szczęście, jak rozumiem, kolejny rok bez tego cyrku! Super wiadomość dla wszystkich maturzystów, w końcu mniej nerwów przed egzaminem. To naprawdę dobra decyzja, bo ta cała niepewność wokół progów była bardzo męcząca. Oby tak dalej!

Sugestie 0 polubienia

Czy jest próg zdawalności na maturze 2025? Ojej, aż mi się ulżyło jak to usłyszałam! Serio, cały ten temat progów zdawalności mnie strasznie stresował. Pamiętam, jak sama pisałam maturę – ta niepewność, czy wystarczy punktów, była okropna. Co za ulga, że w 2025 roku ma być spokój z tym wszystkim! W końcu! Mniej stresu, mniej nerwów… No, w końcu!

Sama pamiętam, jak moja koleżanka Magda, taka mega ambitna i pracowita, przez kilka tygodni przed maturą praktycznie nie spała, tylko się uczyła. A potem – denerwowała się na maksa, licząc każdy punkt, martwiąc się o te progi… Czy to konieczne? Naprawdę? Czy taki stres jest potrzebny? Myślę, że nie. Niepotrzebnie dodatkowe obciążenie dla uczniów. No bo przecież nawet jeśli ktoś miałby np. 290 punktów, a próg byłby 285, to i tak to ogromny sukces i naprawdę ciężka praca. A ten stres dodatkowy, to tylko psuje cały efekt.

Słyszałam, że wcześniej, gdy były progi, bardzo dużo osób miało z tym problem. Nie wiem, jakieś statystyki, ale pamiętam, że w moim roczniku kilka osób oblało maturę o jeden czy dwa punkty. Nie dość, że już sama matura to stres, to jeszcze to czekanie na wyniki i liczenie, czy się przekroczyło próg… Dramat. Szczerze mówiąc, jestem bardzo, bardzo zadowolona z tej decyzji. Oby tak zostało! Oby więcej spokoju dla przyszłych maturzystów! Bo na prawdę, stres na maturze to ostatnia rzecz, jakiej potrzebują!