Co robić, gdy się nudzi w domu dla dzieci?

10 wyświetlenia

Ech, nuda w domu? Rozumiem to! Dzieciaki aż się wiercą, prawda? Moim zdaniem najlepsze są szalone harce – chowany, bitwa na poduszki (tylko ostrożnie!), albo taniec do ulubionej muzyki. A jak już się wyszaleją, to można dać im kredki, farby, plastelinę – niech tworzą! Albo puzzle, klocki – cisza i spokój gwarantowane! 😊

Sugestie 0 polubienia

Okej, no dobra, nuda w domu z dziećmi… znam to aż za dobrze! Serio. Ile razy słyszałam to jęczenie: “Maaamo, nudzi mi się!”… No, nie powiem, czasem sama miałam ochotę uciec. Co robić? No więc, ja mam kilka sprawdzonych trików w zanadrzu.

Po pierwsze, jak energia aż ich rozsadza, to nie ma zmiłuj – trzeba dać im się wyżyć! Pamiętam, jak kiedyś z moimi urządziliśmy sobie w salonie… tor przeszkód! Poduszki, koce, krzesła – wszystko poszło w ruch. Śmiechu było co niemiara! Chowany też jest niezawodny, ale wiesz, po którymś razie to już trudno znaleźć nowe kryjówki, prawda? No i bitwa na poduszki! Tylko błagam, uprzedź, żeby nie celowali w głowę, bo potem płaczu więcej niż zabawy. A jak już naprawdę nie mam siły, to puszczam ich ulubioną muzykę i niech tańczą. Serio, to działa cuda!

Ale jak już się wyszaleją (a to prędzej czy później nastąpi), to wtedy wkracza plan B, czyli kreatywność. Kredki, farby, plastelina – klasyka! Pamiętam, jak mój syn zrobił mi kiedyś z plasteliny taką… nie wiem, co to miało być, ale trzymam to do dziś. Piękne to nie jest, ale pamiątka bezcenna! No i puzzle, klocki LEGO – to już jest wyższa szkoła jazdy, bo trzeba trochę pomyśleć. Ale za to jak złożą ten zamek z LEGO, to potem cisza i spokój… aż miło.

A wiesz, czytałam kiedyś, że dzieciaki, które spędzają czas na kreatywnych zabawach, lepiej radzą sobie w szkole i w życiu w ogóle. Nie wiem, czy to prawda, ale brzmi nieźle, prawda? No i co najważniejsze, spędzają czas z rodzicami, a to jest bezcenne, nie uważasz? Także, no, walcz z tą nudą! Powodzenia! 😊