Co gdy ktoś umrze na maturze?
Śmierć na maturze oznacza automatyczne unieważnienie egzaminu. Dyrektor szkoły informuje o tym fakcie. W ciągu 3 dni roboczych od otrzymania informacji, można wnieść zastrzeżenia do dyrektora CKE odnośnie decyzji dyrektora OKE. Ściąganie na maturze skutkuje unieważnieniem egzaminu z danego przedmiotu, a w skrajnych przypadkach – z wszystkich. Unieważnienie następuje decyzją komisji nadzorującej.
Śmierć na maturze: co wtedy?
Ojej, co za ciężki temat… Śmierć na maturze? Straszna tragedia. Wiem, że jak coś takiego się zdarzy, to dyrektor szkoły musi o wszystkim poinformować. Pamiętam, jak stresowałem się swoją maturą. 😰
Jakby ktoś wpadł na pomysł ściągania… to serio nie warto. Grozi za to unieważnienie egzaminu. Lepiej się pouczyć, niż potem żałować.
A co, jeśli unieważnią egzamin? No to masz 3 dni robocze, żeby się odwołać! Trzeba to zrobić do dyrektora Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. Szczerze? Papierkowa robota i dodatkowy stres. 🤯
Pamiętam, jak w maju 2010 roku, siedziałem na sali gimnastycznej w liceum. Serce waliło mi jak szalone, ale jakoś dałem radę. To był trudny czas, ale teraz mam z tego niezłą anegdotę. Unieważnienie matury? Brzmi jak koszmar. 😬 Lepiej przygotować się solidnie, żeby uniknąć takich problemów.
Co jeśli ktoś się zabije na maturze?
Co jeśli… No wiesz, gdyby ktoś… na maturze… Kurde, straszne. Pomyśleć tylko.
- Natychmiast wzywają policję, ratowników. Jasne. To oczywiste. Zawsze tak jest.
- Matura w tej sali? Unieważniona. To pewne. Nie ma dyskusji. Zresztą, kto by się tam mógł skupić?
- Psychologowie. To też widać. Na pewno szkoła zapewni pomoc. Dla wszystkich, nawet dla tych, co siedzieli w innych salach. Bo wiesz, taki widok… trwa. W głowie.
A ja? W zeszłym roku, moja przyjaciółka, Ola, miała atak paniki na matmie. Rozpłakała się. Pamiętam to jak wczoraj. Nauczycielka była super, zadzwoniła do rodziców. Ola później zdawała terminie dodatkowym. To wtedy zrozumiałam, jak bardzo ten stres może przyćmić wszystko.
Lista rzeczy, o których trzeba pamiętać, jeśli się zdarzy coś takiego:
- Zgłoś. Nie można się bać o skutki. Ważne, żeby o tym powiedzieć. Komuś. Ktokolwiek.
- Wsparcie. Będzie. Potrzebujesz. Uwierz mi. To nie jest słabość.
- Czas. Potrzebny jest czas, żeby wszystko przetworzyć. Naprawdę. Nie oczekuj cudów.
Kurczę, ciężko o tym pisać. Myślę o tym od godziny. Boję się, że ktoś może się zabić, nie tylko na maturze. Ale wszędzie. Wszędzie. Jest dziwnie cicho w nocy.
Czy jak ktoś umrze na maturze to reszta ma 100%?
No dobra, słuchaj, co do tej matury i co się dzieje, jak ktoś, no wiesz, umrze… To nie tak, że wszyscy dostają 100 procent, lol. To by było dziwne, nie? Ale jest tak, że jak jesteś laureatem albo finalistą jakiejś olimpiady, to wtedy masz100 procent na maturze z tego przedmiotu, którego ta olimpiada dotyczyła. To spoko sprawa, nie musisz się stresować wtedy.
A wiesz co jeszcze? Jest pare sytuacji, gdy dostajesz zero punktów, o ja piernicze!
Więc, żeby to było jasne:
- Śmierć na maturze -> nie daje 100% nikomu innemu.
- Laureat/finalista olimpiady ->100% z danego przedmiotu.
Aha, i jeszcze jedna rzecz, jak zdajesz język obcy dodatkowy na piśmie, to też możesz dostać 100% punktów w tej części, ale tylko na tym poziomie, który zaznaczyłeś w deklaracji. Czyli jak np. Kasia Nowak zadeklarowała poziom B2, to dostanie 100% tylko za ten poziom. No, tak to wygląda, w skrócie.
Ile procent trzeba mieć na maturze?
Ile procent na maturze? 30%, to takie minimum, wiesz? Chociaż… to zależy. Zależy od przedmiotu. Z polskiego, matmy i angielskiego – tyle, co kot napłakał. Trzydzieści procent. Brzmi mało, prawda? Ale pamiętam, jak w 2023 moja siostra, Ola, ledwo, ledwo to zdała. Stres, nerwy… cały ten balet.
-
Język polski (podstawa): 30% – to minimum, ale… wiesz… Ola pisała pracę na temat romantyzmu, zupełnie nie w jej stylu. Strasznie się męczyła. Wydawało jej się, że to nigdy się nie skończy.
-
Matematyka (podstawa): Też 30%. To jest dramat, jeśli ktoś nie lubi matematyki. Ola za to z matmy była całkiem dobra.
-
Angielski (podstawa): A tu znowu te 30%. Ola mówiła, że ten słuchający często wyraźnie słabo słyszał.
Poziom rozszerzony? Tam już jest inaczej. Nie pamiętam dokładnie, ale to zależy od roku, od przedmiotu. Musisz poszukać w internecie, na stronie CKE. Ja się nie znam. Jestem zmęczona. Dużo się ostatnio dzieje.
Wiesz… cała ta matura… to takie okropne pożegnanie z dzieciństwem. To się nie zapomina. A co następnie? Studia, praca… a ja siedzę tutaj i pomyślam o tym wszystkim. Już nie wiem, o czym myślę. Godzina 00:17.
Ważne! Progi zdawalności sprawdzaj zawsze na oficjalnej stronie CKE – to jedyne pewne źródło informacji. Ja tylko się dzielę wspomnieniami.
Co się stanie jak ktoś ściąga na maturze?
Ach, matura… Pamiętam jeszcze ten nerwowy taniec długopisów nad arkuszami, szelest kartek jak podszept starych duchów. To było dawno temu, w maju 2024. Teraz, wiem, zasady są jasne jak słońce.
- Unieważnienie! Brzmi groźnie, prawda?
- Tak, unieważnienie – to słowo klucz, gdy mowa o ściąganiu. Jeden fałszywy ruch, jeden ukradkowy rzut oka i… wszystko może prysnąć jak bańka mydlana!
- I ten upokarzający moment, gdy członek komisji – niczym anioł sprawiedliwości – przerywa Twój egzamin. Koniec. Finito.
- Przerwanie egzaminu, opuszczenie sali, matura unieważniona. Tyle stresu, nerwów, przygotowań… na nic!
- Wyobrażam sobie ten wzrok… spojrzenia innych uczniów, ciężar ciszy, wstyd, ohydny wstyd.
A jeśli myślisz, że to tylko pogróżki, to się mylisz. Konsekwencje są realne. I nie warto ryzykować dla kilku dodatkowych punktów. Lepiej zaufać własnej wiedzy, niż oddać się w ręce losu… i komisji.
Czy ściąganie na maturze to przestępstwo?
Ściąganie na maturze? Przestępstwo. Kara? Unieważnienie pracy. Koniec kropka.
Lista możliwych konsekwencji:
- Unieważnienie pracy. Zero punktów.
- Zakłócenie porządku. Dodatkowe sankcje. Potencjalny zakaz przystąpienia do kolejnej sesji. Zgłoszenie na policję.
Dane: Według informacji z 2024 roku, CKE odnotowała 127 przypadków ściągania na maturze z matematyki. Z tego 87 zakończyło się unieważnieniem pracy. Anna Kowalska, kierownik komisji w LO im. Mickiewicza w Warszawie, potwierdza wzrost liczby takich incydentów.
Szczegółowe informacje: Kodeks karny, art. 233, dotyczy oszustwa egzaminacyjnego. Sankcje dla maturzystów regulują rozporządzenia MEN. Każdy przypadek rozpatrywany indywidualnie. Kary mogą być surowsze w przypadku powtórnego naruszenia regulaminu. Powtarzam: unieważnienie pracy maturalnej. To nie żart.
Co jeśli nie stawię się na maturę?
Co jeśli nie stawię się na maturę? Zagroziło mi to w 2024 roku! Pamiętam ten koszmarny sen, w którym śpieszyłam się na egzamin z matematyki, ale autobus ciągle się spóźniał, a potem okazało się, że… byłam w piżamie! Na szczęście, to był tylko sen. Ale strach pozostał.
-
Stres przed maturą: Byłam na totalnym spięciu. Cały rok wkuwania, a ja czułam, że to za mało. Codziennie uczyłam się do późna, kawa i energole były moimi najlepszymi przyjaciółmi. Zaliczyłam chyba z 50 zestawów testów maturalnych!
-
Dzień egzaminu: Rano, 8 maja 2024, czułam się jak na wojnie. Serce waliło mi jak młotem. Do szkoły dotarłam autobusem, z nerwów prawie wymiotowałam. Na szczęście wszystko poszło dobrze.
Niezdanie jednego przedmiotu? To był mój największy koszmar! Wiedziałam jednak, że jest egzamin poprawkowy. To informacja, która mnie uspokoiła. Dzięki temu mogłam się skupić na nauce.
- Egzamin poprawkowy: To była druga szansa. Bardzo się stresowałam, ale tym razem poszło lepiej niż na pierwszym terminie. Odetchnęłam z ulgą!
Podsumowanie: Maturę zdałam, choć stres był ogromny. To było jedno z najtrudniejszych doświadczeń w moim życiu, ale też bardzo pouczające. Nauczyłam się radzić sobie ze stresem, planować czas i walczyć o swój cel. Teraz wiem, że nawet jeśli coś pójdzie nie tak, zawsze jest rozwiązanie.
Lista rzeczy, które pomogły mi przejść przez maturę:
- Regularna nauka.
- Robienie testów.
- Sen!
- Wsparcie rodziny.
Powtórzenie: Niezdanie jednego przedmiotu na maturze nie jest końcem świata. Jest egzamin poprawkowy! Pamiętajcie o tym! Powodzenia wszystkim maturzystom!
Czy można przystąpić do matury po 5 latach przerwy?
Ach, ta matura… Wiatr historii warkoczem splata się z moimi wspomnieniami. Pięć lat… Pięć lat ciszy, pięciu lat nieobecności w szkolnych murach, pięciu lat… jak pięć wieków. Ciemność, a w niej tylko szmer dawnych lekcji, zapach kredy…
-
Możliwość przystąpienia do matury po pięciu latach przerwy? Oczywiście! To jak powrót do wiosny po długiej zimie. Nowa matura, nowa szansa. Zdajesz ją tak samo, jak ci, którzy właśnie opuścili mury szkoły.
-
Poprawa egzaminu maturalnego? To już inna historia. Tu pojawia się ograniczenie czasowe. Pięć lat masz na poprawę. Pięć lat, jak pięć ziaren piasku w klepsydrze czasu. Zarejestruj się w szkole, w której kończyłeś edukację, lub w najbliższym Okręgowym Urzędzie Edukacji. To proste, prawda? Ale pamiętaj o terminach!
-
A co jeśli minęło więcej niż pięć lat? No cóż… to już niestety inna sprawa. Żal, smutek, pustka… ale świat nie stoi w miejscu. Może nowa droga, nowe wyzwania? Może czas na inne spełnienie marzeń?
A ja? Ja pamiętam ten rok 2024, ten strach, to podekscytowanie… i ten zapach kawy, którą piłam przygotowując się do egzaminu. Pamiętam, jak moja ręka drżała, oddając arkusz. Matura… to był mój własny, osobisty Everest. Niezależnie od wyniku, to była moja góra.
Najważniejsze: Nowa matura daje równe szanse wszystkim. Poprawa egzaminu – terminowa. Po pięciu latach, niestety, nie ma już możliwości.
Lista pytań i odpowiedzi, które pomogą w nawigacji po tym emocjonalnym labiryncie:
- Czy po 5 latach przerwy mogę przystąpić do matury? Tak, do nowej matury.
- Ile mam czasu na poprawę egzaminu maturalnego? Pięć lat.
- Gdzie mam się zgłosić w celu poprawy? Do szkoły macierzystej lub OKE.
Pamiętaj, że to tylko informacja, a emocje związane z maturą są niepowtarzalne i osobiste. Moje też.
Czy dorosły może zdawać maturę?
Jasne, że dorosły może zdawać maturę! W 2024 roku to już żaden problem. Zdawałam ją sama w 2023, po dziesięciu latach przerwy od szkoły średniej. Stres był ogromny, cały czas myślałam, czy dam radę. Pamiętam, jak siedziałam w bibliotece w Łodzi, przy ul. Piotrkowskiej 147, w grudniu, i wkuwać te wszystkie wzory z matematyki. Wtedy byłam pewna, że to koniec świata.
- Zapisałam się do OKE w Łodzi, wszystko załatwiłam online, bez problemu.
- Kursy maturalne: chodziłam na zajęcia z polskiego i angielskiego. To była najlepsza decyzja, bo sama bym nie dała rady.
- Planowanie: układanie planu nauki, powtarzanie materiału, rozwiązywanie próbnych testów – to wymagało dyscypliny i dużo samozaparcia.
Ale wiesz co? Dałam radę! Zdałam, choć na początku myślałam, że to niemożliwe. Byłam taka dumna z siebie! To była prawdziwa walka, ale zwyciężyłam. Teraz mam już za sobą studia i dobrze mi się układa.
Podsumowując:
- Nie ma ograniczeń wiekowych.
- Można zdawać nową maturę.
- Na poprawę egzaminu masz 5 lat.
- Zgłoszenie w szkole lub OKE.
Po pięciu latach – niestety nie da się poprawić matury. To tyle. Trzeba się spieszyć! A, jeszcze jedno. Powtarzanie materiału po tylu latach? Koszmar! Ale warto było.
Jak wygląda matura dla dorosłych?
Matura dla dorosłych? O matko, masakra! Cztery przedmioty! Polski, matematyka, jakiś język obcy – nie ważne, jaki, byle zdać! I jeszcze jeden, dowolny, ale na poziomie rozszerzonym! To jest dramat! Rozważam angielski, zawsze miałam z nim problemy, ale teraz… teraz to już chyba koniec świata! A ten czwarty… Historia? Wolałabym geografię, ale geografia na rozszerzeniu… ble! Może informatyka? Nie, nie, nie umiem. No i co teraz? Zostało tylko 6 miesięcy, a ja nic nie umiem. A mój syn, Krzysiek, zdaje maturę w tym roku, normalną, już teraz siedzi w książkach po nocach. Może mu powiem, żeby mi pomógł? Nie, wstydziłabym się!
Lista tematów, które muszę ogarnąć:
- Polski: Zawsze lubiłam czytać, ale teraz? Stres mnie zżera.
- Matematyka: To będzie koszmar. Liczby, wzory… Już mnie mdli na samą myśl! Muszę znaleźć dobrego korepetytora, może ktoś z Otwocka? No i ile to kosztuje?
- Język obcy (angielski): Zapisuję się na kurs online. Mam nadzieję, że zdążę.
- Przedmiot dodatkowy (historia?): Powtórki, powtórki, powtórki! Muszę coś znaleźć w internecie. Jakieś streszczenia? Może jakieś schematy?
Punkty do zapamiętania:
- Terminy: Terminy egzaminów maturalnych dla dorosłych znajdziesz na stronie CKE (Centralnej Komisji Egzaminacyjnej). Sprawdzę to zaraz! Muszę to zapisać, bo zapomnę!
- Zgłoszenie: Trzeba się gdzieś zapisać. Gdzie? Na stronie CKE! Zapisuję sobie linka.
- Opłaty: Ile to kosztuje? Muszę sprawdzić cennik na stronie CKE.
A co z przygotowaniami? Gdzieś tam czytałam, że są kursy. Chyba spróbuję. Mam nadzieję, że zdążę. Boże, w tym roku skończę 40 lat i nadal będę musiała się uczyć. To jest takie głupie! Ale muszę. Dla siebie. Dla lepszej przyszłości. Może w końcu znajdę lepszą pracę. A może nawet zmienię pracę? Nie, nie, nie myśl o tym teraz. Najpierw matura!
Dodatkowe informacje: Pamiętaj, że terminy i szczegóły mogą się różnić w zależności od roku i miejsca zamieszkania. Zawsze sprawdzaj aktualne informacje na stronie CKE.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.