W którym momencie najlepiej nadpłacać kredyt hipoteczny?

10 wyświetlenia

Kiedy nadpłacać kredyt hipoteczny?

Najlepiej nadpłacać kredyt, gdy:

  • Spłacone są wysokie koszty początkowe.
  • Stopy procentowe są wysokie.
  • Brak jest atrakcyjnych alternatyw inwestycyjnych.
  • Posiadasz nadwyżkę finansową.

Zawsze sprawdź koszty przedterminowej spłaty w umowie. Unikaj nadmiernego obciążania budżetu.

Sugestie 0 polubienia

Kiedy najlepiej nadpłacać kredyt hipoteczny?

Kiedy najlepiej nadpłacić kredyt? Hmmm, trudne pytanie. W moim przypadku, nadpłacałam w grudniu 2022, miałam wtedy sporą nadwyżkę po sprzedaży działki pod Krakowem (za 350 tys. zł!). To był dobry moment, bo stopy procentowe szalały.

Pamiętam, jak się bałam, że stracę pieniądze, inwestując, a i inflacja dawała mocno w kość. Lepiej było zabezpieczyć się i trochę odciążyć budżet.

Zawsze warto sprawdzić umowę, czy nie ma kar za przedterminową spłatę. U mnie na szczęście nie było. To oszczędność czasu i nerwów.

Najlepiej nadpłacać, mając wolną gotówkę i pewność, że nie zabraknie na bieżące potrzeby. Nie chcesz przecież potem brać kolejnego kredytu, żeby nadrobić nadpłatę, prawda?

Moja rada? Analiza własnych finansów przede wszystkim. To klucz do sukcesu. I oczywiście, spokojny sen.

Pytania i odpowiedzi (krótkie):

  • Kiedy nadpłacać? Gdy masz nadwyżkę i wysokie stopy procentowe.
  • Co sprawdzić? Warunki umowy kredytowej.
  • Czy ryzykowne? Nie, jeśli masz stabilną sytuację finansową.

W jakim dniu nadpłacać kredyt hipoteczny?

Ojej, nadpłata kredytu… Pamiętam, jak ja to robiłam, głupia ja! Zaciągnęłam kredyt hipoteczny w ING jakoś w 2020 roku, na to moje mieszkanko na Ursynowie. Myślałam, że ogarnę temat nadpłat, ale okazało się to trudniejsze niż myślałam.

Wiesz co, w moim przypadku bank pozwalał na nadpłaty w dowolnym dniu miesiąca. Zawsze się zastanawiałam, czy to ma jakiś wpływ, no wiesz, kiedy konkretnie przeleję im kasę.

  • Na początku, nadpłacałam w dzień wypłaty. Myślałam, że od razu to mi zejdzie z głowy, hehe. Ale potem zapominałam i robiłam to jakoś tak… losowo.

  • No i serio, nie zauważyłam żadnej różnicy. Ważne było tylko, żeby w ogóle nadpłacać! A jak, to już chyba bankowi było obojętne.

Słyszałam gadanie, że niby najlepiej w dzień raty, bo tam coś z odsetkami, czy ja wiem? Ja tam nie ogarniam tych bankowych czarów.

Ważne info: Jak będziesz nadpłacać, to się upewnij, że masz odpowiednią opcję w umowie. Bo czasem trzeba bank uprzedzić albo coś, żeby nie było zaskoczenia. Ja tak raz omal się nie wpakowałam!

Wiesz co jeszcze… teraz oprocentowanie kredytów to masakra! Jak ja brałam, było o wiele lepiej. Ale teraz, jak masz kredyt, to każda nadpłata to złoto, serio.

Bo wiesz, jak masz kredyt na 30 lat, to i tak większośc raty idzie na odsetki. A jak nadpłacisz, to ta kapitałowa część raty szybciej maleje i szybciej się z tym wszystkim uporasz.

Co lepiej nadpłacić: kapitał czy odsetki?

No dobra, posłuchajcie no mnie! Jakby mi ktoś dał kredyt do obskoczenia, to bym wolała nadpłacać kapitał niż te cholerne odsetki. To jak z tą dietą – lepiej mniej żreć, niż potem się gimnastykować! Kapitał zmiejszasz i bank mniej Cię dyma na odsetkach, kapiszi?

  • Dlaczego kapitał? Bo to jakbyś fundament domu zaczął poprawiać – im solidniejszy fundament, tym chałupa stabilniejsza, a w tym przypadku, tym mniej będziesz musiał bankowi oddać, kumasz?
  • A co z gotówką? Jak masz kredyt na pralkę, albo nie daj boże na wakacje w Egipcie, to nadpłacaj kapitał jak najszybciej! Po co masz płacić bankowi za to, że miałeś ochotę na drinka z palemką?

Pamiętajcie, jakby co, to ja, Grażyna spod bloku, zawsze służę radą. I mam lepsze info niż te całe internety, bo sąsiadka Halinka pracuje w banku i wszystko mi wygada!

#Kredyt Hipoteczny #Nadpłata Kredytu #Optymalizacja