W jakich godzinach najlepiej kupować akcje?

1 wyświetlenia

Nie ma jednej idealnej godziny na kupno akcji. Ceny fluktuują w ciągu całej sesji (9:00-17:00) w zależności od popytu i podaży. Obserwacja rynku i strategia inwestycyjna są kluczowe.

Sugestie 0 polubienia

Okej, spróbujmy to przerobić na coś bardziej osobistego i ludzkiego. Zobacz:

Więc tak, te godziny kupowania akcji… No właśnie, kiedy najlepiej to robić? Powiem Wam, sam się nad tym długo głowiłem. Słyszałem różne rzeczy, czytałem tony artykułów. Teoretycznie to wszystko sprowadza się do tego, że nie ma jednej, złotej godziny. Coś w tym jest, prawda?

Bo w sumie, jak się tak zastanowić, ceny akcji żyją własnym życiem przez całą sesję, czyli od 9 do 17. Wiadomo, popyt, podaż, te wszystkie ekonomiczne sprawy… Ale czy to znaczy, że mam tylko siedzieć i patrzeć, jak te wykresy szaleją? Nie do końca.

Pamiętam, jak raz uparłem się, że kupię akcje pewnej firmy zaraz po otwarciu giełdy. Wszyscy mówili, że wtedy są najlepsze okazje. I wiecie co? Kupiłem drożej, niż gdybym poczekał do popołudnia! Tak po prostu. Może to kwestia pecha, a może czegoś innego.

Bo niby piszą, że trzeba obserwować rynek, mieć jakąś strategię. No dobra, ale jaką? Kupować, jak jest taniej? Sprzedawać, jak jest drożej? Genialne, przecież to oczywiste! (Przepraszam za ten sarkazm, ale serio, czasem czuję się trochę głupi, czytając te porady).

Zresztą, słyszałem kiedyś o gościu, który kupował akcje tylko w piątki po południu, bo podobno wtedy ludzie wyprzedają, żeby mieć więcej gotówki na weekend. Nie wiem, czy to prawda, ale brzmi logicznie. Ale czy to znaczy, że to reguła? No niekoniecznie.

Więc, podsumowując… Nie wiem. Serio. Chyba nie ma uniwersalnej odpowiedzi. Trzeba po prostu śledzić, myśleć i… chyba mieć trochę szczęścia. A Wy macie jakieś swoje patenty na kupowanie akcji? Chętnie posłucham, bo sam już nie wiem, co myśleć…