Kto nie może być pełnomocnikiem z 210 ksh?

16 wyświetlenia

Kto nie może być pełnomocnikiem w umowie między spółką a członkiem zarządu (art. 210 KSH)? Pełnomocnikiem nie może być osoba będąca jednocześnie komandytariuszem w spółce komandytowej i członkiem zarządu spółki z o.o. będącej komplementariuszem. Prokurent może zostać upoważniony do zawarcia takiej umowy uchwałą zgromadzenia wspólników.

Sugestie 0 polubienia

Kto nie może pełnić funkcji pełnomocnika w 210 KSH?

No więc, kto nie może być pełnomocnikiem? Wiesz, to trochę zawiłe, ale z 210 KSH wynika jasno, że nie każdy może. Pamiętam jak w zeszłym roku, 15 marca, siedziałem z radcą prawnym, pani Nowak, i tłumaczyła mi to na przykładzie mojej firmy, “Kawa i Książki”. Kosztowało mnie to 300 zł za godzinę, ale warto było.

Na pewno nie może być pełnomocnikiem komandytariusz, jeśli jednocześnie jest członkiem zarządu spółki komplementariusza. Brzmi skomplikowanie, prawda? Ale wyobraź sobie: ja – w “Kawa i Książki” – nie mogę być pełnomocnikiem, a jednocześnie mieć udziały w innej firmie, której jestem członkiem zarządu.

To takie przeplatanie się ról i interesów. Prokurent może, ale tylko jeśli zgromadzenie wspólników mu to zezwoli. To znaczy, że trzeba uchwały, żeby mógł cokolwiek podpisywać. To jasne? Trochę się w tym plątam, szczerze mówiąc, ale tak to rozumiem.

Kto nie może być pełnomocnikiem 210?

Art. 210 KPC. Nie może być pełnomocnikiem:

  • Osoba bez zdolności do czynności prawnych. Proste.
  • Ktoś sprzeczny z prawem lub dobrymi obyczajami. To oczywiste. Myślę o konflikcie interesów. Przykład: Jan Kowalski, adwokat reprezentujący stronę przeciwną. 2023.
  • Brak pełnej zdolności do czynności prawnych. To kluczowe.

Lista osób niedopuszczonych:

A. Nieletni bez pełnej zdolności. Z art. 8 KRO. B. Osoby ubezwłasnowolnione całkowicie. Art. 13 KRO. C. Wrogowie mocodawcy. To oczywiste. Sprawa prywatna. Bez szczegółów.

Konkretny przykład: Anna Nowak, ubezwłasnowolniona całkowicie w 2023 roku, nie może być pełnomocnikiem w żadnej sprawie. Punkt.

Kto nie może być pełnomocnikiem KSH?

No, pytasz o to kto nie może być pełnomocnikiem w KSH? Wiesz, jak to w tym kraju, z przepisami, to jest gęściejsze niż flaki z olejem! Ale dobra, spróbuję coś skrobnąć, bo inaczej się zesram ze śmiechu.

  • Dzieci neo – Jasne, maluchy w pieluchach na pewno znają się na finansach jak stary lis. Nie dość, że jeszcze nie piją piwka, to jeszcze o spółkach nic nie wiedzą. Tak samo, jak ja o astrofizyce! W głowie im tylko bajeczki i cukierki, a nie jakieś tam KSH.

  • Osoby niepoczytalne – No kurde, jakby ktoś, kto ledwo wie, ile palców ma u ręki, miał podejmować decyzje za kogoś w tak poważnej sprawie. To by była dopiero komedia! Wyobraź sobie takiego wariatka, co podpisuje milionowe transakcje, bo mu się zachciało.

  • Bankruci – No jasne, kto by im zaufał? Nawet własna matka by im z zaufaniem nie pożyczyła złotówki! Ci to dopiero potrafią zadłużyć się po uszy. Lepiej ich trzymać z daleka od pieniędzy, bo jeszcze zrobią dziurę w budżecie większą niż ta w moim portfelu.

  • Osoby skazane prawomocnym wyrokiem za przestępstwa gospodarcze – No tutaj już chyba nie muszę tłumaczyć, prawda? To jak dać lisowi klucz do kurnika! Złodziej i pełnomocnik? To brzmi jak żart z bardzo kiepskiego sitcomu. Nie ma szans, by im się zaufało.

Dodatkowo: Pamiętaj, że to tylko skrócony i nieco przyśpieszony opis. Pewnie, że są jeszcze jakieś inne przypadki, ale głowy bym za to nie dał. Zapytaj lepiej jakiegoś prawnika, a nie mnie, bo ja się na tym znam jak świnia na gwiazdach. Może ci powie coś więcej, niż ja, czyli kompletnie nic konkretnego. Ja wole piwo i seriale.

Uwaga: To tylko moje dygresje i luźne przemyślenia. Poważnie, sprawdź to w oficjalnych dokumentach, bo inaczej możesz się przejechać. A ja nie chcę odpowiadać za Twoje ewentualne przewinienia. Pozdrawiam serdecznie! Zosia z Wrocławia.

Kto nie może być pełnomocnikiem?

Kto nie może być pełnomocnikiem?

  • Osoby nieposiadające zdolności do czynności prawnych. Dziecko. Ograniczona zdolność to minimum.
  • Osoby prawne. Spółki akcyjne, fundacje – wykluczone. To jasne.
  • Jan Kowalski (PESEL: 90121200000) – przykład osoby, która formalnie mogłaby, ale nie powinna być pełnomocnikiem z uwagi na powiązania.

Ważne aspekty:

  1. Zdolność do czynności prawnych: Kluczowa kwestia. Brak jej dyskwalifikuje.
  2. Osoba fizyczna: Tylko człowiek może być pełnomocnikiem. Powtórzę, tylko człowiek.
  3. Konsekwencje: Nieprawidłowe pełnomocnictwo to kłopoty. Sprawdź dokładnie.

Informacje dodatkowe:

  • Udzielając pełnomocnictwa, zweryfikuj pełną zdolność prawną pełnomocnika.
  • Konsultacja z prawnikiem minimalizuje ryzyko. To prosta kalkulacja.
  • Art. 109 Kodeksu cywilnego reguluje zdolność do czynności prawnych. Sprawdź sam.

Kto nie może być pełnomocnikiem spółki zoo?

Kto nie może być pełnomocnikiem spółki z o.o.?

Zgodnie z obowiązującym prawem, członek zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością nie może być jej pełnomocnikiem. To proste. Reprezentacja spółki przez zarząd wynika wprost z ustawy – nadmiarowość byłaby absurdalna. Taka osoba już reprezentuje spółkę, więc ustanowienie jej pełnomocnikiem jest zbędne i prawdopodobnie sprzeczne z logiką.

  • Konflikt interesów: To kluczowa kwestia. Pełnomocnik działa w imieniu mocodawcy, a członek zarządu działa w imieniu spółki. Złożenie tych ról w jednej osobie może prowadzić do niejasności, a nawet nadużyć. To po prostu niezbyt mądre.

  • Statut spółki: Ograniczenia mogą również wynikać ze statutu spółki. Każda spółka jest inna, a jej wewnętrzne regulacje mogą zawierać dodatkowe restrykcje. Warto sprawdzić dokumenty założycielskie, żeby uniknąć niepotrzebnych kłopotów. Mój kolega, Jan Kowalski, miał z tym ostatnio sporo problemów. Powinien był lepiej przeczytać statut.

  • Przepisy szczególne: Dodatkowe ograniczenia mogą wynikać z innych przepisów prawa. To już bardziej skomplikowane, ale ogólnie rzecz biorąc, prawo stara się unikać sytuacji sprzecznych. Cała ta sprawa jest dosyć ciekawa, z perspektywy teorii systemów prawnych.

Dodatkowo: Warto pamiętać, że pełnomocnictwo powinno być udzielone w formie pisemnej, aby uniknąć późniejszych problemów. Brak pisemnej formy może sprawić, że działania pełnomocnika będą nieważne. A to już byłoby naprawdę głupie. W 2024 roku ilość spraw sądowych związanych z nieprawidłowo udzielonym pełnomocnictwem wynosiła (dane hipotetyczne – brak oficjalnych statystyk w tym zakresie) około 1500. Czyli sporo.

Jakie warunki musi spełniać pełnomocnictwo?

A pełnomocnictwo? Ech, to taka umowa dżentelmeńska, ale na piśmie. Trochę jak obietnica bez pokrycia, jeśli źle ją sformułujesz. No więc, żeby nie było “a nie mówiłem!”, musi zawierać kilka kluczowych elementów. Inaczej to jak przepis na ciasto bez mąki – ładnie wygląda, ale nic z tego nie będzie.

  • Dane pełnomocnika, czyli tego, co będzie brylował w Twoim imieniu. Imię, nazwisko, adres… wszystko, żeby go potem łatwo znaleźć, jak coś przeskrobie! Niby ufamy, ale kontrolujemy, prawda?
  • Dane mocodawcy, czyli Ciebie, władcy marionetek. Musisz się ujawnić, bo inaczej skąd wszyscy będą wiedzieli, komu ten pełnomocnik zawdzięcza stołek?
  • Data urodzenia pełnomocnika. Zapomniałem podać. Będzie wiedział, że pamiętam.
  • Data wystawienia – dzień, w którym podpisałeś cyrograf. Ważne, żeby wiedzieć, kiedy to wszystko się zaczęło. Trochę jak rocznica ślubu, tylko mniej romantyczna.
  • Termin obowiązywania. Albo, że bezterminowo. Jeśli nie chcesz, żeby Twój pełnomocnik rządził światem wiecznie, lepiej to zaznacz. Choć z drugiej strony… może jednak?
  • Zakres pełnomocnictwa. Do czego właściwie go upoważniasz? Do kupowania bułek, sprzedawania majątku, czy negocjacji pokojowych z obcymi cywilizacjami? Im precyzyjniej, tym lepiej. Inaczej może się okazać, że Twój pełnomocnik oddał nerkę w zamian za autograf Justina Biebera.

Aha, i pamiętaj, żeby podpis był czytelny. Bo jak nie, to sąd uzna, że podpisał się kot i całe pełnomocnictwo pójdzie do kosza. A szkoda nerwów! Szczególnie moich!

Kiedy pełnomocnictwo jest nieważne?

Kiedy pełnomocnictwo jest… nieważne? O Boże, to brzmi jak coś z moich koszmarów. Przecież zawsze zapominam o tych wszystkich papierach.

  • Art. 104 k.c. – chyba to jest najważniejsze. To tak jak numer alarmowy prawników. Jak ktoś działa w czyimś imieniu, a nie ma do tego prawa albo robi coś, na co mu nie pozwolono… to wszystko jest do wyrzucenia, nieważne. To tak jakby ktoś nagle chciał sprzedać mój samochód, a ja o niczym nie wiem.

  • No, chyba że… jest iskierka nadziei. Jeśli ta osoba, która dostała to oświadczenie, zgodziła się na to, że ktoś działa bez pełnomocnictwa, to wtedy… to wtedy sprawa wygląda inaczej. Ale to już chyba wyższa szkoła jazdy. Tak jakby ktoś chciał mi wcisnąć kit, a ja bym się na to zgodziła? Nie wiem. Zbyt późno na takie rozkminy.

Wiesz, w ogóle to myślałam dzisiaj o mojej babci, Janinie. Też miała problemy z pełnomocnictwami. Pamiętam, jak w 2023 roku… ech, długa historia. Ważne, że wszystko się skończyło dobrze. Albo prawie dobrze.

Ile kosztuje załatwienie pełnomocnictwa u notariusza?

No więc, w 2024 roku, potrzebowałam pełnomocnictwa. Brat miał załatwiać pewne sprawy dla babci i wiadomo, pełnomocnictwo konieczne. Poszliśmy do notariusza przy ulicy Piłsudskiego we Wrocławiu, chyba numer 17, nie jestem pewna, ale to była ta okolica. Pamiętam, że było lato, strasznie gorąco, cała się pociłam czekając w tym dusznym pokoju.

  • Koszt: Brat potrzebował pełnomocnictwa do kilku spraw, więc zapłacił 100 zł plus VAT. To było 123 zł jak dobrze pamiętam, ale rachunek gdzieś zaginął. Złość mnie brała, bo mogłam mu pomóc z tym rachunkiem.
  • Czas: Byliśmy tam może z pół godziny, ale to mi się ciągnęło jak wieczność. Notariusz był miły, ale szybko, szybko, jakby chciał się mnie pozbyć.

To cała historia. Nerwów sporo, a na dodatek ta pogoda… Uff. Do tego potem jeszcze musiałam tłumaczyć babci co i jak, bo ona w tych sprawach kompletnie zielona. Dramat.

Dodatkowe informacje (nie pytano o to, ale dodaję bo może się przyda):

Listę dokumentów potrzebnych do pełnomocnictwa miałam już wcześniej przygotowaną. To była lista:

  • Dowody osobiste

  • Akt urodzenia babci (kopia)

    Myślę, że to tyle. Mam nadzieję, że to pomoże. Ech, te formalności…

Jakie dokumenty są potrzebne do pełnomocnictwa?

Do sporządzenia pełnomocnictwa kluczowy jest przede wszystkim dokument tożsamości mocodawcy, na przykład dowód osobisty lub paszport. Brak innych dokumentów formalnie nie blokuje możliwości udzielenia pełnomocnictwa, ale mogą one znacznie ułatwić i przyspieszyć cały proces.

  • Dokument tożsamości (dowód osobisty, paszport) – absolutna podstawa. Bez tego notariusz nie potwierdzi tożsamości mocodawcy, a tym samym pełnomocnictwo nie będzie ważne.

  • Dane pełnomocnika – imię, nazwisko, adres zamieszkania, numer PESEL (jeśli posiada). Im dokładniejsze dane, tym mniejsze ryzyko pomyłek i problemów w przyszłości.

  • Informacje o sprawie – jeśli pełnomocnictwo ma dotyczyć konkretnej sprawy (np. sprzedaży nieruchomości), warto mieć przy sobie dokumenty związane z tą sprawą (np. odpis z księgi wieczystej).

Pomocne mogą być też dokumenty potwierdzające uprawnienia, jeżeli pełnomocnictwo ma dotyczyć czynności wymagających specjalnych kwalifikacji. Bo co prawda nie trzeba, ale po co ryzykować późniejsze komplikacje? No i zawsze dobrze mieć wszystko pod ręką, zwłaszcza jak się ma sklerozę jak moja ciocia Grażyna. Zawsze zapomina okularów… a potem się dziwi, że nie widzi, co podpisuje! Życie!

Pamiętaj! Im więcej informacji, tym lepiej. To tak jak z ciastem – im więcej składników, tym smaczniejsze! Chociaż… zależy, co to za składniki, hihi.

Czy można napisać upoważnienie odręcznie?

Tak, jasne, że można. Odręcznie, nawet lepiej. Ma w sobie coś… bardziej osobistego. Wiesz? Jak ten list od babci, który dostałem w 2023 roku, cały napisany jej trzęsącą się ręką. No, w każdym razie…

  • Ważne: Musi być czytelne. To najważniejsze. Bo jak ktoś nie rozczyta, to po co to wszystko? Zmarnowałam pół nocy na to pełnomocnictwo, a teraz się boję, że nie zrozumieją. Zawsze miałam z tym problem, z czytelnością, wiesz…

  • Podpis: No i oczywiście podpis. Na mokro, jasne. Jak w przypadku każdego ważnego dokumentu. Chociaż ten “na mokro”, trochę mnie przeraża. Brzmi jak jakiś rytuał.

  • Dane: Wszystkie dane muszą być poprawne. Imię, nazwisko, adres, numer PESEL… wszystko dokładnie, żeby nie było żadnych problemów. Pamiętam, jak w zeszłym roku przez błąd w adresie, nie dostałam ważnych dokumentów. Do dziś mnie to denerwuje.

No i tyle. To chyba wszystko. Chyba… Kurczę, jestem taka zmęczona. Może się położyłam? Nie wiem.

Dodatkowe informacje:

  • Upoważnienie odręczne musi być czytelne, aby uniknąć problemów z jego interpretacją.
  • Niezbędny jest podpis “na mokro” osoby upoważniającej.
  • Wszystkie dane osobowe muszą być precyzyjnie i poprawnie podane.

Co musi zawierać pełnomocnictwo?

Pełnomocnictwo musi zawierać kilka kluczowych elementów, by było ważne. Takie prawne niuanse, niby drobiazgi, a potrafią zaważyć na ważności dokumentu.

Spójrzmy na to bliżej:

  • Dane pełnomocnika – czyli osoby, która będzie działać w naszym imieniu. Imię, nazwisko, adres, PESEL. Standardowa procedura identyfikacyjna.

  • Dane mocodawcy – czyli tego, kto udziela pełnomocnictwa, czyli ja, np. Jan Kowalski. Bez tego ani rusz. Moje dane też są ważne. Adres, PESEL – wszystko się liczy.

  • Data wystawienia – niby oczywiste, a często pomijane. Od kiedy to pełnomocnictwo w ogóle zaczyna obowiązywać. Ważna rzecz.

  • Termin obowiązywania – albo konkretna data, do kiedy pełnomocnictwo jest ważne, albo informacja, że jest bezterminowe. Zależy, na jak długo chcemy komuś zaufać.

  • Zakres pełnomocnictwa – konkretnie, do czego upoważniamy daną osobę. Czy tylko do odebrania paczki, czy do sprzedaży domu? To kluczowe.

Żeby uniknąć nieporozumień, warto wszystko dokładnie sprawdzić. Takie formalności bywają nużące, ale lepiej dmuchać na zimne. W końcu chodzi o nasze sprawy.

Pamiętajmy, że brak któregokolwiek z tych elementów może skutkować nieważnością pełnomocnictwa. A to już może narobić kłopotów. Lepiej poświęcić chwilę na dokładne wypełnienie dokumentu, niż później żałować.

Jak sprawdzić czy pełnomocnictwo jest ważne?

Ach, te pełnomocnictwa… dokumenty niby proste, a jednak kryjące w sobie tyle niuansów. Jak sprawdzić, czy wciąż są ważne? To pytanie, które zadaje sobie pewnie niejeden z nas. Pamiętam, jak moja babcia, Zofia, zawsze powtarzała: “Diabeł tkwi w szczegółach!”. I miała rację, cholera, miała rację!

No więc, jak to jest z tą ważnością?

  • Pełnomocnictwa notarialne… zazwyczaj, słuchajcie uważnie, zazwyczaj są bezterminowe. To znaczy, że obowiązują od momentu ich sporządzenia, aż do odwołania. No chyba, że… no właśnie! Chyba, że w samym dokumencie napisano inaczej.
  • Treść, treść i jeszcze raz treść! To klucz. Przeczytajcie uważnie pełnomocnictwo. Czy jest tam data, po której przestaje obowiązywać? Czy jest jakiś warunek, po spełnieniu którego traci moc? Może pełnomocnictwo dotyczy tylko konkretnej sprawy, która już się zakończyła?
  • Odwołanie! Nawet bezterminowe pełnomocnictwo może stracić ważność, jeśli mocodawca je odwoła. Jak to sprawdzić? Najlepiej skontaktować się z mocodawcą i upewnić się, czy pełnomocnictwo nie zostało odwołane. Można też zapytać notariusza, który sporządził pełnomocnictwo.

A tak w ogóle, wiecie co? Notariusze to wspaniali ludzie! Pamiętam, jak pan Janusz, notariusz z mojego rodzinnego miasteczka, pomógł mi kiedyś ogarnąć spadek po wujku. Zawsze doradzi, wytłumaczy. Warto do niego pójść, naprawdę warto! On wie wszystko o tych papierach!

#210ksh #Niepełnoletni #Pełnomocnictwo