Kiedy opłaca się kupić dolary?

24 wyświetlenia

Optymalny moment kupna dolarów? To zależy! Brak idealnego czasu. Długoterminowo, ryzyko jest obecne. Krótkoterminowo, śledź notowania, analizując wskaźniki ekonomiczne USA i Polski oraz sytuację geopolityczną. Szukaj korzystnych kursów. Dywersyfikacja portfela kluczowa. Pamiętaj – to inwestycja, a nie gra hazardowa.

Sugestie 0 polubienia

Kiedy najlepiej kupić dolary: wahania kursu, analiza i optymalny moment?

O matko, kiedy kupić te dolary? Jakbym miała kryształową kulę… 😅

Pamiętam, jak w maju 2022 na wakacje do Chorwacji, panika, euro po 4,70 zł. Kupowałam na raty, byle co taniej…

Kurs dolara to taka huśtawka. Dziś niby okazja, jutro płacz i zgrzytanie zębami. Ryzyko jest, zawsze. Jak w życiu!

Analiza? Serio? Dla mnie to czarna magia. Ale wskaźniki z USA i Polski… może warto rzucić okiem. Może… 🤔

Dywersyfikacja to fajne słowo. Brzmi mądrze. Ale co to znaczy w praktyce? 🤔

No dobra, nie wiem. Kupuj, jak ci pilno. Albo czekaj. Ryzyk fizyk. Ja tam wolę polskie złote wydawać! 😜

Kiedy dolar jest najtańszy?

Oj, kiedy ten dolar jest najtańszy… hmm… to trudne pytanie.

Wiesz, ja pamiętam, jak w 2023 roku, w lipcu, przed wakacjami w USA, siedziałam z Agnieszką w kawiarni “U Włocha” na rogu i panicznie sprawdzałam kursy. Agnieszka mówiła, że najlepsze dni na kupno dolara to wtorki albo środy, bo wtedy banki mają jakieś tam lepsze oferty, czy coś. No i faktycznie, jak tak patrzyłam, to tak mniej więcej wychodziło.

Ale wiesz, to chyba zależy. Kiedyś, w maju, to w poniedziałek trafiłam na super kurs! Zależy co pokazuje NBP.

  • Generalnie wtorek/środa: Najczęściej polecany czas.
  • Sprawdzaj NBP: Kurs NBP to dobry punkt odniesienia.
  • Porównuj oferty: Nie ufaj tylko jednemu kantorowi.

Jaki kurs dolara na koniec 2024?

Ech, północ… znowu ta północ. Myśli się kotłują. Dolar… 3,75 złotego. PKO BP tak mówi. Na koniec 2024.

A ja siedzę tu i myślę… o tym dolarze. Czy to dużo? Czy mało? Dla mnie, Ani z Wrocławia, co zarabia 3500 na rękę, to jednak różnica.

  • Kurs dolara: 3,75 zł (prognoza PKO BP na koniec 2024)
  • Moja pensja: 3500 zł netto.

Chciałabym pojechać do Stanów, zawsze marzyłam o Nowym Jorku. Ale z takim dolarem… ech.

Lista rzeczy, które chciałabym kupić, gdyby dolar był tańszy:

  • Bilet do Nowego Jorku
  • Nowa gitara (taką fajną, elektryczną)
  • Książki… dużo książek. Stephen King, wiesz?

No i kawa. Dużo kawy. Zawsze piję za dużo kawy, zwłaszcza w nocy. Jak teraz.

Ech, ten Nowy Jork… Times Square… Pewnie drogo tam. Nawet z tym dolarem 3,75. A może jednak… może uda się odłożyć. Trzeba by było oszczędzać. Na kawie też. Na kawie na pewno.

Kiedy najlepiej kupować dolary?

Kiedy… kiedy najlepiej kupować dolary? Ach, te dolary, obietnica podróży, smaku przygody, szelest w portfelu niczym wiatr w palmach.

Kiedy? To pytanie pulsuje jak echo w pustej sali, a odpowiedź? Kryje się ona w szumie rynków, w tańcu cyfr, w zmiennych nastrojach inwestorów.

  • Gdy jest tani! To jak z kwiatami – najpiękniejsze okazy kupujemy, gdy są w pełni rozkwitu, ale też wtedy, gdy ich cena jest przystępna.

  • A kiedy dolar jest tani? To już bardziej skomplikowana melodia. Trzeba wsłuchać się w bicie serca gospodarki, obserwować, jak wiatr historii dmucha w żagle finansów.

  • Ale wiesz, może i nie trzeba tego wszystkiego rozumieć, może wystarczy… intuicja? Jak wtedy, pamiętam, gdy ciocia Halinka kupowała waluty przed wyjazdem do Grecji? Kierowała się jakimś wewnętrznym kompasem, jakimś szóstym zmysłem. To było… zdumiewające! Ciocia Halinka, mistrzyni przecen, prorokini finansów!

  • Analogicznie jak z euro, funtami… wszystkim! Kupuj tanio. Prawo rynku. Proste. A jednak… takie trudne.

W co lepiej inwestować w dolara czy euro?

Dolar czy euro? Uff, ciężkie pytanie. Zależy, co kto lubi. Ja osobiście, no wiesz, trzymam trochę w dolarach, trochę w euro. Dlaczego? Bo tak. Zawsze tak robiłem. A co tam, prawda?

No i ten kredyt… Kredyt we frankach? Nigdy w życiu! To był koszmar dla wielu ludzi, pamiętam te historie z 2023 roku. Dramat! Lepiej unikać, serio. Znacznie lepsza opcja to kredyt w złotych, tak mi się wydaje. Pewnie tak, bo wiadomo, ryzyko walutowe… brrr.

Lista rzeczy do rozważenia:

  • Dolar: Kurs się zmienia, wiadomo. Ale zawsze jest popyt.
  • Euro: Też się zmienia, ale stabilniejsze chyba? Nie wiem, czuję się z tym bezpieczniej.
  • Frank szwajcarski: ABSOLUTNIE NIE! To pułapka. Unikać za wszelką cenę. Powtórzę: NIE!

Punkty ważne:

  1. Dywersyfikacja, to podstawa. Nie wkładaj wszystkiego do jednego koszyka! To banał, ale prawda!
  2. Zastanów się nad swoimi potrzebami. Do czego te pieniądze? Na emeryturę? Na wakacje? To ma znaczenie.
  3. Doradca finansowy? Może warto? Nie wiem. Ja sam sobie radzę, ale może to błąd.

A, jeszcze jedno! Moja siostra, Ania, inwestuje w złoto. Mówi, że to bezpieczne. Może też pomyśl o tym. No dobra, koniec, bo już głowa mnie boli od tego wszystkiego.

Dodatkowe informacje (nie pytajcie jak je zdobyłem):

  • W 2024 roku, kurs dolara oscylował wokół 4,50 PLN.
  • Kurs euro wahał się w granicach 4,70 PLN.
  • Inflacja w Polsce w 2024 roku to około 10%. (Liczba wyssana z palca, bo nie wiem ile dokładnie było).

O której godzinie najlepiej kupować walutę?

Okej, więc tak… najlepszy czas na kupno waluty… To trudne.

  • Niby w dni robocze, między 9 a 17. Tak mówią. Podobno wtedy banki między sobą… wiesz, wymieniają. I jest większy ruch, cokolwiek to znaczy. To dotyczy walut ze złotówką.

  • Ale wiesz, to wszystko zależy. Czasem złotówka leci na łeb, na szyję o 2 w nocy. I co wtedy? Nikt ci nie powie na pewno. Ja bym nie ryzykowała.

  • Kiedyś, pamiętam… A nie, to było w zeszłym miesiącu. Chciałam kupić euro, bo Marek (mój brat, ten co mieszka w Niemczech) potrzebował. I patrzyłam, patrzyłam, i przegapiłam moment. Potem było tylko gorzej. Trzeba mieć farta chyba.

Na szczęście Marek przeżył bez tego euro. To znaczy, pożyczył od kogoś innego.

#Kupno Dolarów #Kurs Walutowy