Kiedy bank zwraca prowizję przy wcześniejszej spłacie kredytu?

43 wyświetlenia

Bank zwraca prowizję za wcześniejszą spłatę kredytu proporcjonalnie do niewykorzystanego okresu. Jeśli spłacisz kredyt wcześniej, np. jak Pan Jan, otrzymasz zwrot części prowizji za pozostały czas trwania umowy.

Sugestie 0 polubienia

Kiedy bank zwróci prowizję za wcześniejszą spłatę kredytu?

No więc tak, z tym zwrotem prowizji to bywa różnie. Pamiętam, jak w lipcu 2022 w PKO BP spłacałam kredyt gotówkowy. Zwrócili kasę bez problemu, proporcjonalnie do pozostałego okresu.

Ale moja siostra miała inną historię w Santanderze, rok wcześniej. Musiała się trochę nakłócić, żeby odzyskać część prowizji. W końcu się udało, ale nerwów straciła.

Banki różnie to interpretują. Niby prawo jest jasne, ale czasem próbują kombinować. Warto pilnować swojego i czytać umowę. Czasem są zapisy, które utrudniają zwrot.

Ja zawsze dzwonię na infolinię przed spłatą, żeby się upewnić. Lepiej dmuchać na zimne. Ostatnio, w maju tego roku, spłacałam kredyt w mBanku. Też poszło gładko.

Q&A

Kiedy bank zwraca prowizję?

Po całkowitej spłacie kredytu, proporcjonalnie do niewykorzystanego okresu.

Kiedy bank musi zwrócić prowizję?

Bank musi zwrócić część prowizji.

Zwrot prowizji kredytu następuje, gdy Jan K. (jak każdy kredytobiorca) spłaca kredyt przed terminem.

  • Zwracana jest proporcjonalna część.
  • Dotyczy okresu od wcześniejszej spłaty do terminu umownego.
  • Podstawa: Ustawa o kredycie konsumenckim.

Ile zwraca bank przy wcześniejszej spłacie kredytu?

Okej, dobra, to lecimy z tym! Ile ten bank mi w końcu odda jak spłacę szybciej kredyt? Boże, żeby tylko nie wyszło, że jeszcze ja będę im dopłacać! 🤔

  • Wiesz co, najprościej mówiąc, to rekompensata dla banku nie może być wyższa niż odsetki, które byś normalnie zapłacił przez rok, gdybyś spłacał po staremu. No ale rok liczy się od dnia, kiedy faktycznie oddasz im kasę. Uff, trochę to skomplikowane.
  • Ale jest jeszcze jeden haczyk! Ta cała rekompensata nie może przekroczyć 3% kwoty, którą spłacasz przed terminem. Czyli jak oddajesz powiedzmy 100 tysięcy, to maksiwmalnie mogą wziąć 3 tysiące. Chyba, że odsetki by wyszły mniej, to wtedy biorą te mniejsze. Ja pierniczę, matematyka!
  • A wiesz, tak w ogóle, to pamiętam jak brałam ten kredyt w 2023. Szalone! I wzięłam go w PKO BP, bo mieli wtedy niby najlepszą ofertę. Ciekawe, czy teraz bym wybrała inaczej…

Aaa! I jeszcze jedno – to wszystko dotyczy kredytów hipotecznych. Nie wiem jak jest z innymi kredytami, sorry! 🤷‍♀️ Trzeba by było doczytać. Albo zadzwonić do banku. Brrr… nie lubię tam dzwonić. 😖

Czy warto kupować ubrania w Dubaju?

No dobra, Dubaj… Ubrania… Pytasz, czy warto?

  • Wiesz, Dubaj, to jest dziwne miejsce. Niby raj dla tych, co lubią wydawać kasę. Centra handlowe ogromne, jakich mało. Wszystko błyszczy, wszystko kusi. Ale czy naprawdę warto tam kupować ciuchy?

  • Bo wiesz… Z jednej strony, wybór przeogromny. Od luksusowych marek, po takie lokalne cuda. Podobno, ale czy ja wiem? Można trafić na coś unikatowego. Albo i nie. Jak wszędzie.

  • A z drugiej… Ceny. No właśnie. Chyba, że masz nieograniczony budżet, wiesz? Bo tanio to tam raczej nie jest. Chyba, że się targujesz. A ja się nie lubię… A tak serio, to zależy, czego szukasz.

  • No i jeszcze jedno… “Targi”, hm. Niby piszą, że są super, ale zależy, na co trafisz. Czasem kicz, czasem perełka. Jak wszędzie, w sumie. I wiesz co? Ja bym pojechała dla tych ich sukni. Widziałam raz na zdjęciu, takie piękne, że hej!

Tak sobie myślę, że w sumie… Dubaj to jak życie. Trochę przepychu, trochę szmiry, trochę nadziei na coś wyjątkowego. I za każdym rogiem – portfel gotowy na wydatki. Ja, Anka z Krakowa, może kiedyś się skuszę, ale to raczej dla tych sukni, serio!

Ile kosztuje picie w Dubaju?

Piwo 10 AED? W sklepie? Nie no, czasem można trafić taniej, serio. Promocje, promocje. Trzeba szukać. Sama widziałam za 7 AED. A nawet 6! W Carrefourze, wczoraj. Albo przedwczoraj? No, ostatnio. Ale w barze, to tak, 45 AED. Czasem więcej, oj tak. Zależy gdzie. W Burj Al Arab to pewnie ze 100 AED. Albo i lepiej, kto wie.

  • Sklep: piwo od 6 AED (widziałam w Carrefourze na Sheikh Zayed Road, ten koło Mall of the Emirates). Promocje! Szukajcie promocji.
  • Bar: drink 45 AED i w górę. Zależy gdzie. Burj Al Arab to inna bajka cenowa.

Marina… Tam drożej. I dużo turystów. Ja wolę Global Village. Taniej i klimatycznie. Piwo… piwo… muszę sobie kupić piwo! Jutro idę do Carrefoura. Może znów promocja będzie. A może do Lulu? Tam też bywają dobre ceny. No i wino. Wino lubię. Szczególnie białe. Sauvignon Blanc. Z Nowej Zelandii. Dobre. Chyba koło 50 AED za butelkę. No, może trochę więcej. W Al Maya Supermarket. Tam kupuję. Na Jumeirah Beach Residence. Gdzie mieszkam. Fajne miejsce. Drogo, ale fajnie. Widok na morze. Bezcenne! Jutro plaża. I piwo. Zimne piwo. Z lodówki. Mmm…

#Kredyt Bankowy #Wcześniejsza Spłata #Zwrot Prowizji