Jak długo trwa otrzymanie płatności SEPA?
Och, te przelewy SEPA! Z mojego doświadczenia wynika, że zwykle faktycznie dostaję kasę w ciągu tych jednego do dwóch dni roboczych, czyli tak jak obiecują. Niby krótko, ale jak się czeka na pilne pieniądze, to wieczność! Słyszałam o tych natychmiastowych przelewach, ale jeszcze mi się nie trafił. To dopiero musi być ulga, dostać pieniądze w 10 sekund! Życie byłoby o wiele prostsze.
No dobra, pogadajmy o tych SEPA… Ile to właściwie trwa, zanim kasa w końcu wpadnie na konto? Wiecie, z mojego doświadczenia to jest tak… No, przeważnie jest to ten jeden, góra dwa dni robocze, jak obiecują. Tak, tak mówią, że szybko, ale… no ale kurczę, jak się czeka na jakąś pilną zapłatę, to każdy dzień, każda godzina ciągnie się jak… no jak guma! Prawda?
I wiecie co, ja niby wiem, że teraz są te przelewy SEPA Instant, te natychmiastowe. Mówią, że w 10 sekund kasa jest na koncie. 10 sekund! Słyszałam o tym, czytałam, ale… powiem szczerze, jeszcze mi się to nie zdarzyło. Czemu mnie to omija? Chyba mam pecha. Boże, to by było coś! Wyobrażacie sobie, zero stresu, pieniądze od razu, na miejscu. To by nam wszystkim ułatwiło życie, nie?
Ostatnio czekałam na zwrot za jakiś tam kurs online. I wiecie, minął jeden dzień, drugi dzień, nic. Już zaczęłam się denerwować, czy aby na pewno wysłali, czy coś się nie zepsuło. Zaczęłam już pisać maila z zapytaniem, i wtedy – puff! – kasa wpadła na konto. Uff, całe szczęście! No ale nerwów się najadłam, to fakt. I tak sobie myślę, jakby wtedy był ten natychmiastowy przelew, to bym od razu wiedziała na czym stoję.
Zresztą, przypomniała mi się historia mojej siostry. Ona czekała na pieniądze za wynajem mieszkania. I wiecie, termin płatności minął, a kasy nie było. Dzwoniła do tego najemcy, a on mówił, że wysłał. A gdzie te pieniądze? Wiszą w próżni? Też się denerwowała, kombinowała. W końcu się okazało, że gdzieś tam po drodze coś się zawiesiło w banku. Dopiero na trzeci dzień kasa doszła. No dramat! I wtedy też myślałam, jakby to było proste, gdyby wszystko było natychmiastowe.
Także wiecie, ten jeden, dwa dni… brzmi dobrze na papierze. Ale jak się czeka i się stresuje, to wszystko wygląda zupełnie inaczej. I ja po cichu liczę, że kiedyś te przelewy natychmiastowe staną się standardem. Marzenie…
#Czas Przelewu#Płatności Sepa#Sepa PłatnośćPrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.