Ile przeciętny 20-latek ma oszczędności?

Ile naprawdę oszczędza przeciętny 20-latek w Polsce? Mit vs. Rzeczywistość

Często słyszy się, że młodzi ludzie nie oszczędzają. Obraz beztroskiego dwudziestolatka wydającego każdą złotówkę na rozrywki i modne gadżety jest mocno zakorzeniony w społecznej świadomości. Dane, takie jak te przytoczone z Narodowego Banku Polskiego (NBP) o przeciętnych oszczędnościach rzędu 5000 PLN, mogą być mylące i nie oddawać w pełni złożoności sytuacji. Spróbujmy więc spojrzeć głębiej i zastanowić się, ile naprawdę oszczędza przeciętny 20-latek w Polsce.

Po pierwsze, “przeciętna” jest wartością statystyczną, która może maskować duże dysproporcje. Za kwotą 5000 PLN mogą kryć się zarówno osoby z oszczędnościami rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych (np. odłożone pieniądze z prezentów komunijnych, stypendiów czy pracy wakacyjnej), jak i osoby bez grosza przy duszy, zaciągające pierwsze kredyty i pożyczki. Dlatego warto spojrzeć na medianę, która pokazuje wartość środkową i jest bardziej odporna na skrajne wartości. Niestety, dane dotyczące mediany oszczędności młodych ludzi są trudniej dostępne.

Po drugie, należy rozróżnić oszczędzanie celowe od “mimowolnego” gromadzenia środków. 5000 PLN na koncie może być wynikiem regularnego odkładania części zarobków, ale równie dobrze może być pozostałością po większej wypłacie, która jeszcze nie została wydana. Wielu 20-latków nie ma wypracowanego nawyku oszczędzania i po prostu wydaje mniej, niż zarabia, co w efekcie prowadzi do powstania pewnej “poduszki finansowej”, ale nie jest to świadome oszczędzanie.

Po trzecie, sytuacja finansowa 20-latków jest bardzo zróżnicowana. Studenci, osoby pracujące na pełen etat, młodzi przedsiębiorcy – każda z tych grup ma inne możliwości i potrzeby finansowe. Student mieszkający z rodzicami ma mniejsze wydatki i teoretycznie większe możliwości oszczędzania niż osoba wynajmująca mieszkanie i samodzielnie utrzymująca się. Z kolei młody przedsiębiorca może reinwestować zarobione pieniądze w swój biznes, co trudno uznać za klasyczne oszczędzanie, ale jest to forma pomnażania kapitału.

Zamiast skupiać się na konkretnych kwotach, warto zwrócić uwagę na trendy. Coraz więcej młodych ludzi zdaje sobie sprawę z wagi oszczędzania i zaczyna inwestować w swoją przyszłość. Popularne stają się aplikacje do budżetowania i inwestowania, a wiedza na temat finansów osobistych jest coraz szerzej dostępna. Choć droga do stabilności finansowej może być długa i wyboista, to pierwsze kroki, nawet te małe, są ważne i budują dobre nawyki na przyszłość.