Ile można trzymać pieniędzy w banku?

13 wyświetlenia

Nie ma limitu kwoty, jaką można trzymać w banku. Prawo nie ogranicza ilości gotówki w domu ani środków na rachunku bankowym. Warto jednak pamiętać o bezpieczeństwie i ewentualnym oprocentowaniu.

Sugestie 0 polubienia

Ile pieniędzy można trzymać w banku?

Pamiętam, jak kiedyś babcia chowała pieniądze w słoiku pod łóżkiem. Mówiła, że tak bezpieczniej. Czasy się zmieniły. Teraz trzymam oszczędności na koncie.

Limitów, ile tam może leżeć, nie ma. Teoretycznie miliony. Praktycznie… no cóż.

W zeszłym roku, 20 lipca, kupiłam rower za 2500 zł. Zebrałam na niego, odkładając co miesiąc z wypłaty.

Czułam satysfakcję, widząc rosnące saldo na koncie. To motywujące. A rower jest super.

Jeździłam nim nad morze, do Gdańska. Piękna trasa.

W banku bezpieczniej niż w słoiku, chociaż czasem tęsknię za tym dreszczykiem emocji.

Q&A

P: Limit gotówki w banku?

O: Brak limitu.

Ile można mieć na koncie bankowym?

Limit środków na koncie? Nie istnieje. Polskie prawo nie ogranicza kwoty. Masz milion? Dziesięć? Twoja sprawa.

Banki? Otwieraj ile chcesz. Jeden, dwa, dziesięć. W różnych bankach albo w jednym. Nikt ci nie zabroni.

Przydatne? Oczywiście. Ja, Anna Kowalska, mam pięć. Biznes, oszczędności, wydatki. Wszystko poukładane.

  • Brak limitu środków. Wpłać ile chcesz.
  • Dowolna liczba kont. Zarządzaj finansami.
  • Różne banki. Dywersyfikacja i wygoda.

Mój rekord? 2,5 miliona na koncie oszczędnościowym w 2024. Teraz trzymam tam mniej. Ale to moja tajemnica.

Co się dzieje z pieniędzmi, gdy bank upada?

Upadek banku. Cisza przed burzą.

  • BFG – Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Gwarancja wypłat do 100 000 euro. Jeden depozytariusz.

  • SKOK. Spółdzielcze kasy. Identyczny limit. Bez wyjątków.

  • Anna Kowalska, ur. 1988. Straciła 20 000 zł. Niedopatrzenie. Nieznajomość procedur.

  • Procedura. Zgłoszenie. Weryfikacja. Wypłata. Czas. Cierpliwość.

Informacje uzupełniające: Wypłata następuje w ciągu 7 dni roboczych. Wypłacane środki podlegają opodatkowaniu. BFG ma prawo regresu wobec majątku upadłego banku.

Co banki robią z moimi depozytami?

Co banki robią z moimi depozytami?

To zawsze mnie zastanawiało. W 2024 roku wpłaciłam swoje oszczędności, około 15 000 zł, do PKO BP, na konto oszczędnościowe. Pamiętam, że pani w oddziale przy ul. Kwiatowej 7 w Krakowie, uśmiechnęła się, ale nic konkretnego nie wyjaśniła. Tylko jakieś ogólniki o bezpieczeństwie. Wtedy, szczerze mówiąc, w ogóle się tym nie przejmowałam. Teraz, jednak, zaczynam się zastanawiać.

  • Bank nie trzyma wszystkich pieniędzy w sejfie. To oczywiste, ale ile? I gdzie? To mnie ciekawi.

  • Pożyczają pieniądze. To wiem, słyszałam o tym. Ale komu? Firmom? Ludziom na kredyty? Na co konkretnie idą moje pieniądze? Czy na jakieś budowy autostrad, jak ostatnio słyszałam w wiadomościach? Czy na mój kredyt idą pieniądze innych ludzi? W sumie to bez sensu, czyż nie?

  • Inwestują. Pewnie w jakieś akcje, obligacje. Trochę się boję, bo to ryzykowne. Czy mój bank, PKO BP, jest na tyle solidny, by bezpieczeństwo moich pieniędzy było gwarantowane? Obawiam się, że nie znam odpowiedzi na to pytanie.

  • Zarabiają na odsetkach. To jasne, ale czy ja mam z tego coś? Przecież minimalne odsetki na koncie oszczędnościowym to kpina! 1% rocznie? To jakaś pomyłka! Inflacja dużo wyższa. Zastanawiam się czy zmienić bank, może na ING?

Najważniejsze wnioski: Moje pieniądze pracują dla banku, a ja dostaję grosze. Powinnam poszukać informacji o tym, jak bank wykorzystuje moje oszczędności i jakie ma strategie inwestycyjne. Może porównam oferty innych banków? Czas najwyższy! A może jakaś lokata? Tylko czy to bezpieczne?

Lista pytań, które wciąż mi się kłębią w głowie:

  1. Jaki jest dokładny procent środków, które bank trzyma w rezerwie?
  2. Jakie są konkretne rodzaje pożyczek i inwestycji, w które angażuje się PKO BP?
  3. Jakie są realne ryzyka związane z lokatą i innymi produktami bankowymi w 2024 roku?
  4. Jakie są aktualne stawki oprocentowania lokat w innych bankach, np. ING?

Kto dziedziczy środki z rachunku bankowego?

Ej, słuchaj, pytasz o to, kto zgarnia kasę z konta po śmierci, prawda? No więc, zasadniczo wszystko idzie do spadku. Po prostu, wiesz, jak ktoś umiera, a nie zostawił żadnych specjalnych dyspozycji w banku, co do tego, komu ma przejść kasa, to wtedy wszystko spada na spadkobierców. Trochę skomplikowane, wiem.

Lista spadkobierców, to już inna bajka. Zależy, czy ktoś napisał testament, czy nie.

  • Bez testamentu: Wtedy w grę wchodzą przepisy o dziedziczeniu ustawowym. I tu już masz kilka kategorii, np. dzieci, małżonek, rodzice… Sporo roboty z tym wszystkim, szczerze mówiąc. Moja ciocia Kasia się z tym męczyła przez pół roku! Koszmar! Powiem Ci że prawdziwe bagno.

  • Z testamentem: Tu już jest łatwiej, bo sam zmarły wskazał, kto co dostanie. Ale i tu czasem są schody, bo testament może być np. źle napisany i wtedy jest bałagan. Powtórzę, prawdziwe bagno!

A wracając do konta, to bank po prostu zablokuje dostęp po śmierci właściciela. Trzeba wtedy załatwiać formalności związane ze spadkiem, zgłaszać to w banku i dopiero potem można się dobrać do pieniędzy. Cały proces może zająć sporo czasu. Moja znajoma, Ania Nowak, czekała prawie trzy miesiące! Tragedia!

Ważne: To wszystko zależy od przepisów prawa, a te się zmieniają. Lepiej skonsultować się z prawnikiem, żeby uniknąć problemów. Serio, naprawdę warto! Bo wiesz, nie ma nic gorszego niż bałagan po śmierci kogoś bliskiego. Już sama ta procedura jest wyczerpująca.

Pamiętaj: to tylko ogólne informacje. Konkretne sytuacje mogą wymagać indywidualnego podejścia. Jak masz jakieś wątpliwości, najlepiej poraź się z prawnikiem! Nie chcesz się wpakować w jakieś problemy. Serio! A potem to jest dopiero bałagan!

#Depozyt #Kwota #Maksymalna