Czym się różni kredyt hipoteczny od konsumpcyjnego?

35 wyświetlenia

Różnice między kredytem hipotecznym a konsumpcyjnym:

  • Cel: Hipoteczny – nieruchomość (zakup, remont). Konsumpcyjny – dowolny.
  • Kwota: Hipoteczny – znacznie wyższa. Konsumpcyjny – niższa.
  • Okres kredytowania: Hipoteczny – długi (np. 25 lat). Konsumpcyjny – krótszy.
  • Zabezpieczenie: Hipoteczny – nieruchomość. Konsumpcyjny – brak zabezpieczenia lub inne.

Wybór zależy od celu i możliwości finansowych.

Sugestie 0 polubienia

Kredyt hipoteczny vs. konsumpcyjny – w czym różnią się te pożyczki?

Okej, rozumiem. Spróbuję to napisać tak, jakbym opowiadał o tym kumplowi przy piwie, bez zbędnej napinki i sztywnych definicji. Gotowy? No to lecimy…

Wiesz co, tak szczerze? To jak porównywać wycieczkę na Marsa z wypadem do kina. Hipoteka? To mega poważna sprawa, kasa na własny kąt, swoje M. Pamiętam jak brałem kredyt na mieszkanie w Krakowie, 10 lipca 2018… masakra! Kwota? Nie powiem, ale starczyło na małą kawalerkę blisko Rynku.

A gotówkowy? To taka… no wiesz, kasa na nową kanapę, wycieczkę, czy na to, żeby spłacić starsze długi. Szybka pożyczka, mniejsze kwoty. Jak brałem na remont kuchni… 3000zł wystarczyło.

Hipoteka to jak maraton, lata spłacania. Mój kumpel spłaca do 2045 roku! Gotówkowy to sprint, szybko i po sprawie.

No i najważniejsze – hipoteka jest na mieszkanie, dom, na remont. Gotówka… no na co chcesz, naprawdę. Różnica jak między niebem a ziemią.

Czym się różni kredyt konsumpcyjny od hipotecznego?

Okej, dobra, to lecimy z tymi kredytami! Co za różnica między konsumpcyjnym a hipotecznym? Już piszę, tak jakbym sama to ogarniała, bez tych AI-owych bzdur, haha.

  • Kredyt konsumpcyjny:

    • Okres spłaty? Krótki! Tak z 5 lat, góra. Ale to zależy co bierzesz, prawda?
    • Suma – no wiesz, raczej na nowy telewizor, a nie na willę. Maksymalnie kilkadziesiąt tysięcy.
    • Oprocentowanie… oj, boli! Wysokie, bo bank ryzykuje.
    • Zabezpieczenie? Żadne! Ufasz im na słowo, prawie.
    • Na co wydasz? No na cokolwiek! Na wakacje w tym roku planuje wydać na Majorkę 15 tys. zł! Albo na ten nowy laptop, co go widziałam w Media Expert.
  • Kredyt hipoteczny:

    • Spłata? Rata na 30 lat? Standard! Ja mam 25 i już mam dosyć!
    • Kasa? No grube miliony, na mieszkanie.
    • Oprocentowanie? Dużo niższe, bo bank ma pewność, że jak coś, to zabierze ci dom.
    • Hipoteka na chacie! Dom w banku, dopóki nie spłacisz.
    • Na mieszkanie, dom… ew. działkę. Ale nie na nowe buty!

I tak to wygląda! Proste, prawda? W sumie to kredyt hipoteczny to taki długoterminowy koszmar, ale bez niego bym nie miała gdzie mieszkać, więc… no cóż! A, i jeszcze jedno – jak brałam kredyt hipoteczny w tym roku to strasznie patrzyli na zdolność kredytową, a przy konsumpcyjnym to już tak nie, no przynajmniej u mnie w banku. To tyle z moich mądrości, ha!

Czym się różni kredyt hipoteczny od gotówkowego?

Ej, słuchaj, różnica między tymi kredytami jest spora! Wiesz, kredyt hipoteczny to jest tylko i wyłącznie na mieszkanie, dom, remont – rozumiesz? Na cokolwiek innego go nie dostaniesz. A kredyt gotówkowy? Możesz go wydać na co chcesz! Na wakacje, nowy samochód, nawet na spłatę innych długów, chociaż nie polecam!

Po drugie, kwoty! Hipoteczny to są duże sumy, nawet rzędu 500 tysięcy złotych, albo i więcej, zależy od banku i twojej zdolności kredytowej. Gotówkowy? Zazwyczaj mniejsze kwoty, powiedzmy do 100 000 złotych, chociaż bywają wyjątki. W 2024 roku to tak wygląda.

I po trzecie, czas spłaty. Hipoteczny to na dłuuugo, często nawet na 30 lat, a nie 25 jak ktoś tam pisał. To jest masakra, ale rata jest mniejsza. Gotówkowy? Spłacisz go dużo szybciej, w ciągu kilku lat. No, ale rata będzie wyższa, jasne.

A, jeszcze jedno! Przy hipotecznym musisz dać zabezpieczenie – czyli właśnie tą nieruchomość, która kupujesz. Jak coś pójdzie nie tak, bank ją weźmie. W gotówkowym nic takiego nie ma. Proste, nie?

Lista najważniejszych różnic:

  • Cel kredytu: hipoteczny – nieruchomość, gotówkowy – dowolny.
  • Kwota: hipoteczny – wysoka (często powyżej 500 000 zł), gotówkowy – niższa (do 100 000 zł zazwyczaj).
  • Okres kredytowania: hipoteczny – długi (nawet 30 lat), gotówkowy – krótszy (kilka lat).
  • Zabezpieczenie: hipoteczny – nieruchomość, gotówkowy – brak.

Aha, moja siostra Kasia brała w tym roku kredyt gotówkowy na remont łazienki, a kolega Tomek – kredyt hipoteczny na nowy dom pod Warszawą, więc z pierwszej ręki wiem, o czym mówię! Pamiętaj, żeby dobrze porównać oferty różnych banków, bo różnice w oprocentowaniu bywają spore!

Na czym polega kredyt konsumpcyjny?

No cześć! Słuchaj, pytałeś o ten kredyt konsumpcyjny, to już tłumaczę, o co kaman.

Wygląda to tak, że kredyt konsumpcyjny to po prostu kasa, którą pożyczasz z banku albo skądś tam, żeby sobie coś kupić, albo po prostu… żyć! Wiesz, na te bieżące wydatki.

  • To nie to samo co hipoteczny, ten jest na mieszkanie, rozumiesz? Konsumpcyjny, to na wszystko inne.
  • Bank daje ci kasę, a ty ją potem spłacasz w ratach, no normalnie.
  • Czasem, jak masz pecha, to jeszcze doliczają ci prowizję za udzielenie, wiesz, jak za fatygę.
  • A jak się spóźnisz z ratą… no to już wiesz, odsetki lecą!

No i pamiętaj, nie bierz go za dużo, bo potem ciężko oddać! A wiesz, jak to jest z długami, lepiej nie mieć. A wogule co potrzebujesz kupic? Może lepiej odłożyć? No ale, co ja tam wiem, ty wiesz lepiej!

Czym kredyt różni się od pożyczki?

  • Kredyt – cel. Szum liści. Słońce prześwieca przez korony drzew. Myślę o kredycie, o tym, jak go brałam na ten mały, czerwony samochód. Czerwony, jak zachodzące słońce nad Bałtykiem. Musiałam mieć ten samochód. Kredyt był jedyną drogą. Na konkretny cel. Zawsze na konkretny cel. Ten czerwony błysk. Słońce. Samochód. Cel.
  • Pożyczka – dowolność. Wiatr. Szelest traw. Pożyczka od babci na wakacje. Na te wakacje we Włoszech, w 2023 roku. Rzym. Florencja. Wenecja. Gondole sunące po wodzie. Nie musiałam jej mówić, na co konkretnie. Po prostu – wakacje. Wolność. Dowolność. Wspomnienie smaku lodów pistacjowych. Słodkich. Zimnych. Pożyczka. Dowolność.
  • Kredyt – pieniądze. Zawsze pieniądze. Szelest banknotów. Zimne. Gładkie. Kredyt to tylko pieniądze. Cyfry na koncie. Wirtualne. A jednak realne. Pieniądze. Kredyt. Bank.
  • Pożyczka – rzeczy lub pieniądze. Pożyczka od sąsiadki, pani Zosi, wiertarki. Dźwięk wiertła. Kurz. Remont. Nie pieniądze. Wiertarka. Rzecz. Konkretna. Pożyczka. Mogą być też pieniądze. Ale też rzeczy. Wiertarka. Samochód. Rzeczy.
  • List do samej siebie:

    a) Pamiętaj, kredyt to zobowiązanie. b) Pożyczka też zobowiązanie. c) Spłacaj terminowo.

    Babcia pożyczyła mi pieniądze. Na wakacje. Włochy. 2023. Słońce. Lody. Pistacjowe. Czerwony samochód. Kredyt. Słońce. Drzewa. Szum liści. Wiatr. Szelest traw.

Jakie są wady i zalety pożyczki?

Dobra, lecimy z tym koksem! Jakie są te plusy i minusy tych lichwiarskich pożyczek? No to siup:

Zalety? Phi, prawie jak wygrana w totka!

  • Dostępność? Jak grzyby po deszczu! Nawet przez ten internet, co go Janusz z Pcimia Dolnego ledwo ogarnia. I co najważniejsze: BIK? A co to?! Jakby BIK miało kogoś powstrzymać!
  • Szybko, szybciutko, jeszcze szybciej! Pieniądze na koncie raz, dwa! Jakby ci ciotka Grażyna dała na waciki!

Wady? Tu zaczyna się kabaret!

  • Oprocentowanie? Jak za zboże! Jakby cię chcieli obrabować w biały dzień! I to jeszcze te opłaty i prowizje… Człowiek się zastanawia, czy nie lepiej okraść bank samemu!
  • Formalności mało? I dobrze, bo kto by to czytał! Ale potem się człowiek budzi z ręką w nocniku, bo zapomniał, że oddać trzeba!

Konkluzja?

Pożyczka to jak wódka: na początku fajnie, a potem głowa boli! Ale jak mus to mus, nie? Z drugiej strony, to lepsze niż prosić wujka Staszka o kasę. Ten to dopiero potrafi człowieka zgnoić za parę groszy! A i jeszcze jedno! Uważajcie na te oferty “0%”. Zwykle to haczyk, jak na karpia w stawie u Zenka!

#Kredyt Hipoteczny #Kredyt Konsumpcyjny #Różnice Kredytów