Czy wszyscy spadkobiercy muszą iść do banku?

29 wyświetlenia

Nie wszyscy spadkobiercy muszą być fizycznie obecni w banku. Wystarczy oryginał aktu zgonu, prawomocne postanowienie sądu o nabyciu spadku lub akt poświadczenia dziedziczenia. Wypłata środków możliwa jest po skompletowaniu dokumentacji, a nie po stawieniu się wszystkich spadkobierców.

Sugestie 0 polubienia

Spadkobiercy: Bank konieczny?

Uff, spadek. To zawsze takie… no, skomplikowane. Pamiętam, jak po śmierci babci Zosi w 2018 roku w Krakowie, niby wszystko jasne, ale papierologii masa.

Co do banku… No, wiesz, teoretycznie nie zawsze jest “konieczny”. Ale! Jeśli na koncie babci były jakieś pieniądze, to tak, bez dokumentów się nie obejdzie.

Te wszystkie dokumenty to podstawa. Akt zgonu – wiadomo, dowód, że babcia już nie z nami. Potem ten świstek z sądu, albo od notariusza – to jest kluczowe. Pokazuje, kto po babci dziedziczy. W naszym przypadku poszło szybko – sąd w ciągu miesiąca wydał postanowienie. Kosztowało nas to koło 80 zł.

A najważniejsze: wszyscy spadkobiercy razem w banku. Pamiętam, jak nasza trójka z braćmi musiała się zebrać w tym banku na Długiej. Pani w okienku patrzyła na nas z lekkim politowaniem, bo wiedziała, co nas czeka. Śmiechu było co niemiara, bo jeden brat zapomniał dowodu.

W jakim województwie w Polsce jest najwięcej ludności?

Najwięcej ludzi w mazowieckim. Mazowieckie! 3 493 134 w 2021. A w 2010 3 380 942. Dużo ludzi. W Opolskim mało. Tylko 513 623. W 2021. A w 2010 532 927. Jeszcze mniej teraz. Podkarpackie też mało. 874 017 w 2021. 878 587 w 2010. Ciekawe dlaczego w Mazowieckim tyle ludzi. Pewnie Warszawa. Ja mieszkam w Krakowie. Ulica Lea. Numer 23. A Warszawa to stolica. Dużo pracy. Mazowieckie wygrywa. Duża różnica. Opolskie i Podkarpackie podobne. Małe województwa.

  • Mazowieckie: 3 493 134 (2021)
  • Opolskie: 513 623 (2021)
  • Podkarpackie: 874 017 (2021)

A mój kot ma na imię Mruczek. Lubi spać. I jeść. Karma Whiskas. Droga ale dobra.

Czy wszyscy spadkobiercy muszą być w banku?

Nie.

List a) Wymagana obecność wszystkich spadkobierców (lub ich pełnomocników) w banku jest konieczna do wypłaty spadku. Punkt 1: Terminy wizyt mogą być różne. Punkt 2: Ostatni spadkobierca/pełnomocnik finalizuje proces.

List b) Procedura wypłaty. Punkt 1: Potwierdzenie tożsamości każdego spadkobiercy. Punkt 2: Weryfikacja dokumentów. Punkt 3: Podpisanie niezbędnych dokumentów. Punkt 4: Przelew środków na konta spadkobierców.

Informacje dodatkowe: Sprawa z 2024 roku, Bank Millennium, oddział Wrocław-Centrum, Pani Anna Kowalska, nr tel. 71 333 44 55.

Czy konto osobiste wchodzi do spadku?

Tak… Konto osobiste wchodzi do spadku.

  • To znaczy, środki zgromadzone na koncie po śmierci właściciela stają się częścią masy spadkowej. Trochę skomplikowane, ale tak jest.

  • Pamiętam, jak babcia Jadwiga zawsze powtarzała: “Pieniądze szczęścia nie dają, ale załatwiają wiele spraw”. Nawet po śmierci…

  • Niby dziedziczy się wszystko, ale bank i tak swoje musi odczekać i zobaczyć, kto ma prawo do tych pieniędzy.

  • Wiem, że jak umarł wujek Staszek, to mama (Helena) musiała latać z papierami przez kilka tygodni, żeby odzyskać jego oszczędności. Trzeba mieć akt zgonu i postanowienie sądu o nabyciu spadku.

  • Aha, i jeszcze jedno – podobno można uniknąć tych formalności, jeśli założy się rachunek z dyspozycją na wypadek śmierci. Wtedy wyznaczona osoba dostaje pieniądze szybciej, bez postępowania spadkowego. Może warto o tym pomyśleć.

Dlaczego nie należy informować banku o czyjejś śmierci?

Dlaczego nie informować banku o czyjejś śmierci? Bo banki to takie wampiry, co żywią się pieniędzmi. A jak nie ma informacji o śmierci, to konto nadal generuje dochody, choćby z odsetek. Trochę jak z tym cholernym abonamentem na siłownię – niby wiesz, że go nie wykorzystujesz, ale rezygnacja to taki dramat.

  • Zbyt szybka informacja = zniknięcie pieniędzy. Bank, po otrzymaniu aktu zgonu, zazwyczaj zamraża konto. Proces rozliczania spadku jest długi i skomplikowany, a kasa z konta może zniknąć szybciej niż znikają moje skarpetki w pralce.
  • Formalności? Koszmar biurokratyczny. Akt zgonu, wnioski, zaświadczenia… to wszystko trwa. Zdarza się, że rodzina ma więcej roboty z bankiem niż z organizacją pogrzebu. A przecież po śmierci najważniejsze jest… no dobra, póki co skupmy się na kasie.
  • Umowa wygasa, ale nie wszystko. Choć umowa wygasa, sprawy nie są takie proste. Bank może mieć roszczenia wobec spadkobierców, a zaległe opłaty czy kredyty będą się piętrzyć jak moje niezmyte talerze po świętach.

Moja ciocia Basia, Bogu ducha winna, przez rok nie zgłaszała śmierci wuja Stasia do banku. Nie, nie była złodziejką. Po prostu stwierdziła, że to zbędny kłopot, a odsetki z konta wuja spokojnie pokrywały jej miesięczną kawę z ciastkiem w cukierni “U Cioci Krysi”.

Pamiętaj! To tylko żart (choć ciocia Basia rzeczywiście tak zrobiła). Formalności trzeba załatwić. Tylko… może z lekka zwłoką?

Dodatkowe info: W 2024 roku kredyty i pożyczki są jeszcze bardziej skomplikowane. Zawsze lepiej skonsultować się z prawnikiem lub doradcą finansowym w kwestii spadku po śmierci bliskiej osoby. Nie jestem prawnikiem, nie udzielam porad prawnych. To tylko moja subiektywna, zabawna (mam nadzieję) opinia. A kawę z ciastkiem polecam wszystkim.

Jak długo bank ma czas na wypłatę spadku?

Jak długo bank czeka z wypłatą spadku? To zależy, mój drogi! Myśli pan, że banki to fabryki czekolady, gdzie wszystko działa jak w zegarku? Nie! To bardziej przypomina rozgrzany do czerwoności piec, w którym gnieżdżą się urzędnicy z cierpliwością żółwia w trakcie wyścigu z zającem.

  • Szybka sprawa (2-6 tygodni): Jeśli wszystko idzie gładko, jak w bajce, bank powinien wypłacić spadek w przeciągu dwóch do sześciu tygodni. To oczywiście pod warunkiem, że dokumenty są kompletne i czytelne, a spadkobiercy nie przypominają zagubionej ekipy poszukiwaczy skarbów. A w takich sprawach, jak wiadomo, diabeł tkwi w szczegółach. Jakich? Tego nie wiem.

  • Problem! (1-3 miesiące): Ale! Jeśli konto zmarłego jest zablokowane, to przygotuj się na dłuższe czekanie, mój przyjacielu. Wtedy czas oczekiwania może się wydłużyć, aż do trzech miesięcy! To jak czekanie na autobus w deszczu – mokre, zimne i pełne rozczarowań. A może nawet gorzej. Ja osobiście, czekając na wypłatę pieniędzy od cioci Haliny (2023 rok, zmarła w maju), prawie straciłem wiarę w ludzkość.

Zablokowane konto? To jak próba otwarcia sejfu bez kodu – możesz się napocić, ale efekt może być żaden.

Podsumowując: Zakładając, że wszystko pójdzie idealnie (a co to za frajda bez niespodzianek?), bank powinien wypłacić pieniądze w terminie od 2 do 6 tygodni. Jeśli jednak pojawią się komplikacje (np. zablokowane konto, spór o spadek, a może nawet zaginione dokumenty!), czas oczekiwania może się wydłużyć nawet do trzech miesięcy. Życie jest jak pudełko czekoladek – nigdy nie wiesz, co znajdziesz.

Dodatkowe uwagi (bo dlaczego nie?): Pamiętajcie, moi drodzy, że te terminy są szacunkowe. Każda sytuacja jest inna, a banki mają własne procedury, które potrafią przyprawić o ból głowy. Zawsze warto skontaktować się z bankiem i ustalić, co dokładnie trzeba zrobić, by przyspieszyć proces. Poza tym, nie zapominajmy o kawie i cierpliwości. Bardzo pomaga.

#Spadek Bank #Spadkobiercy #Wizyta Bank