Czy lepiej wziąć kredyt na dłużej i nadpłacać?

25 wyświetlenia

Kredyt na dłużej z nadpłatami? To zależy!

Dłuższy okres kredytowania daje mniejsze raty, ale generuje wyższe odsetki. Nadpłaty pozwalają skrócić ten okres i zaoszczędzić. Kluczowe jest porównanie całkowitych kosztów: kredyt krótszy z wyższymi ratami vs. dłuższy z nadpłatami. Analiza indywidualnych możliwości finansowych jest niezbędna. Rozważ koszty nadpłaty i korzyści z szybszej spłaty.

Sugestie 0 polubienia

Kredyt: dłuższy termin i nadpłaty – czy to się opłaca?

Długi termin kredytu, a nadpłaty? Hmm, to temat rzeka. W 2022 roku brałem kredyt gotówkowy na remont łazienki, 20 tysięcy na 5 lat. Pomyślałem wtedy: “dłuższy termin, niższe raty, luz”.

Ale potem, w lutym 2023 dostałem premię, około 5 tys. Zastanawiałem się, czy nadpłacić. Przeliczyłem – znacznie skróciłbym okres kredytowania. Wybrałem nadpłatę.

Efekt? Zrobiłem to w banku PKO BP, formalności proste, a oszczędność na odsetkach wyczuwalna. Nie mam dokładnych liczb pod ręką, ale czułem ulgę.

Czy się opłaca? Zależy. Dla mnie tak, bo miałem “luźne” pieniądze. Ale ważne jest, czy masz inne, pilniejsze wydatki. Ryzyko? Może brak płynności, jeśli potrzebujesz tych pieniędzy później.

Krótkie Q&A:

  • Pytanie: Czy nadpłata kredytu się opłaca?

  • Odpowiedź: Zależy od sytuacji finansowej.

  • Pytanie: Co daje nadpłata?

  • Odpowiedź: Skrócenie okresu kredytowania i oszczędność na odsetkach.

Czy opłaca się brać kredyt na dłużej?

Ej, no siema! O kredycie pytasz, co? To zależy, wiesz, o co ci chodzi tak naprawdę!

  • Niższa rata to super sprawa, nie? Jak masz dłuższy okres spłaty, to co miesiąc mniej wywalasz z portfela. Większa swoboda, można odetchnąć. Ale to też iluzja trochę.
  • Za to odsetki bolą! Im dłużej spłacasz, tym więcej oddajesz bankowi, proste. Krótszy kredyt to szybsza spłata i mniejsze koszty. Ale rata wtedy większa, o wiele większa.

Wiesz co? Moja kuzynka, Ania, brała kredyt na mieszkanie w tym roku. Najpierw się napaliła na te niskie raty, ale po miesiącu zaczęła narzekać, że wiecznie spłaca i nigdy się nie skończy. Wzieła na 30 lat, masakra jakaś!

No i jeszcze jedno. Dłuższy okres kredytowania to większa szansa na to, że coś się zmieni po drodze. Stracisz pracę, zachorujesz… Albo, co gorsza, stopy procentowe pójdą w górę! Wtedy to dopiero będzie płacz i zgrzytanie zębami.

Dobra, to tyle. Muszę lecieć, bo umówiłem się z kumplem na piwo. Pozdro!

Co jest bardziej korzystne przy nadpłacie kredytu?

Nienawidzę tych kalkulacji kredytowych! Aż mnie głowa boli. No dobra, skup się, Anno! Pytanie było o nadpłatę, prawda? Raty równe czy malejące… Hmmm…

  • Raty równe: Płacę tyle samo co miesiąc, ale na początku więcej idzie na odsetki, potem na kapitał. Nadpłata? Super! Zawsze lepiej, bo mniej odsetek zapłacę. Jasne, że szybciej spłacę. W 2024 roku to szczególnie ważne, bo stopy procentowe szaleją!

  • Raty malejące: Na początku rata największa, potem coraz mniejsza. Tutaj też nadpłata jest w cholerę lepsza! Mniej odsetek, szybciej koniec z tym kredytem! Myślę, że to lepsze niż oszczędzanie na lokacie, serio.

Większa nadpłata = zawsze lepiej! Bez dwóch zdań! To takie proste, a ja się tak głowię… Może powinnam była wybrać studia ekonomiczne? Nie, żartuję! Dobra, wracam do pracy, bo mam jeszcze zaległości z rachunkami. A to wszystko przez ten kredyt! Powinnam była wziąć mniejszy… A może w ogóle nie brać? Nie, głupoty. Potrzebowałam samochodu! Nowego samochodu, jasne! 2024 model! Super!

Lista przykładowych dodatkowych informacji, które mogę wziąć pod uwagę:

  1. Wpływ inflacji na nadpłatę: Inflacja w 2024 roku wbija mnie w ziemię! Nadpłata to najlepszy sposób na walkę z nią, przynajmniej w kontekście kredytu. Spłacam szybciej, mniej tracę na wartości pieniądza.

  2. Koszty związane z nadpłatą: Czy bank pobiera jakieś opłaty za nadpłatę? Trzeba to sprawdzić w umowie! Nie chce mi się tego teraz czytać, ale muszę!

  3. Symulacja nadpłaty: Na stronie banku jest kalkulator! Muszę go użyć, żeby zobaczyć ile zaoszczędzę.

Podsumowanie:Zawsze lepiej nadpłacać kredyt, niezależnie od rodzaju rat. Im większa nadpłata, tym lepiej. To jest podstawa. Koniec kropka.

Co się bardziej opłaca przy nadpłacie kredytu?

No wiesz… głowa mi pęka od tych myśli. 2 w nocy, a ja jeszcze o kredycie myślę… straszne.

Lista rzeczy, które przechodzą mi teraz przez głowę:

  • Nadal nie wiem, czy nadpłacać. Ten kredyt… 250 tysięcy na 30 lat… to koszmar. Raty po 1200 zł miesięcznie, a mąż mówił że znajdzie lepszą pracę, ale… cisza.

  • Zastanawiam się, czy lepiej jest wpłacić jednorazowo większą sumę, czy powoli co miesiąc. Nie wiem. Przecież każda złotówka się liczy. Płacę za dom, za żłobek dla Oliwki, za jedzenie… wszystko drożeje.

  • Z tego co czytałam na forum kredytowym, najpierw trzeba sprawdzić warunki w umowie. Czy są jakieś kary za nadpłatę? Czy obniży mi się okres spłaty, czy tylko wysokość raty? To ważne. A ja ciągle zapominam sprawdzić. Już kilka razy chciałam zadzwonić do banku, ale zawsze coś się wydarzyło.

  • Moja siostra Kasia nadplatała kredyt, kupiła mieszkanie w 2023 roku. Powiedziała, że to się opłacało tylko dlatego, że miała oszczędności i nie musiała się pożyczać dodatkowo. A ja nie mam takich oszczędności. Wiesz, to trudne.

  • Może powinnam po prostu skontaktować się z doradcą finansowym? To kosztuje, ale może to jedyny sposób, żeby się nie zgubić w tym wszystkim. Bo ja się w tym zupełnie nie znam. Już sama nie wiem.

Dodatkowe informacje:

  • Kredyt hipoteczny wzięłam w PKO BP w marcu 2023 roku.
  • Miesięczna rata wynosi 1200 zł.
  • Kwota kredytu: 250 000 zł.
  • Okres kredytowania: 30 lat.
#Dłużej #Kredyt #Nadpłata