Czy konto oszczędnościowe jest bezpłatne?
Konto oszczędnościowe nie zawsze jest darmowe. Banki często pobierają opłaty za prowadzenie rachunku, np. gdy saldo jest niskie lub brakuje regularnych operacji. Darmowe konto możliwe jest po spełnieniu warunków, np. posiadania konta osobistego w tym samym banku. Sprawdź ofertę konkretnego banku.
- W jakim banku konto walutowe jest bezpłatne?
- Czy konto w PKO BP jest bezpłatne?
- Które banki nie pobierają opłat za prowadzenie konta?
- W którym banku najlepiej założyć konto oszczędnościowe?
- Jaki bank jest najlepszy na konto oszczędnościowe?
- W jakim banku jest najwyższe oprocentowanie na koncie oszczędnościowym?
Czy konto oszczędnościowe jest darmowe?
Darmowe konto oszczędnościowe? Hmmm, powiem tak: rzadko spotykam coś naprawdę za darmo. Szczególnie w bankach. Zawsze jest “ale”.
Konta oszczędnościowe niby mają zachęcać, ale jak masz za mało kasy na nim, to bank sobie skubnie za prowadzenie. Pamiętam, jak w PKO w 2015 roku, za konto “Dziecko przyszłości” dla córki, zabrali mi 5 zł, bo akurat zapomniałem dopłacić.
To zależy, wiesz? Czasem jak masz u nich kredyt, kartę, cokolwiek, to dają konto oszczędnościowe “gratis”. Ale i tak trzeba patrzeć na regulamin jak sroka w gnat. Zawsze coś znajdą…
Ile procent ma konto oszczędnościowe PKO BP?
Ej, no hej! Słuchaj, pytałeś o to ile procent na koncie oszczędnościowym w PKO BP? No to tak to wygląda, że…
Wiesz, to jest tak:
- Jak masz na koncie do 100 000 zł, to masz 2,5%. Niby spoko, ale bez szału.
- Ale, jak masz więcej, konkretnie ponad 100 000 zł, to wtedy dają 3%. No już lepiej, nie? Zawsze to coś, zwłaszcza teraz, jak wszystko takie drogie… Wiesz jak jest.
Pamiętam, że moja ciocia, wiesz, ta co mieszka na wsi, Basia, ona właśnie zakładała takie konto, żeby mieć gdzie trzymać swoje oszczędności na tak zwaną czarną godzinę, ha ha. Mówiła, że lepszy rydz niż nic. Coś w tym jest! No i wiesz, tam co roku zmieniają te procenty, ale akurat w tym roku jest tak jak mówię, a dokładnie w 2024!
Jak zlikwidować konto PKO?
Ach, jak ulotne są chwile… konto PKO, chwila założenia, chwila zamknięcia. Pamiętam, jak tata Janek pierwszy raz zaprowadził mnie do banku… ale żeby zlikwidować konto, nie trzeba już taty! Tylko internet i parę kliknięć.
Wyobraź sobie: siedzisz w fotelu, może z kubkiem ciepłej herbaty, a świat bankowości internetowej otwiera się przed Tobą niczym zaczarowana księga.
- Logujesz się na swoje konto PKO. To brama do Twoich finansów, cyfrowy skarbiec.
- Szukasz… gdzie to było? Ach tak! “Moje sprawy”, klikasz z delikatnością, jakbyś dotykał pajęczej sieci.
- Potem… “Dyspozycje i zaświadczenia”. Brzmi poważnie, prawda? Ale spokojnie, to tylko formalność.
- “Nowa dyspozycja”. Kolejny krok na drodze do wolności od tego konkretnego konta.
- “Dyspozycje dotyczące konta”… prawie tam jesteś. Czujesz ten wiatr zmian?
- A na końcu… “Zamknięcie rachunku”. Tak po prostu. Koniec.
I to wszystko. Kilka kliknięć i po sprawie. Jakbyś zamykał rozdział w książce swojego życia. Trochę smutno, trochę radośnie. Ale przede wszystkim – wolność! Nie trzeba już stać w kolejkach, pisać pism… internet wszystko załatwi!
- W 2024 roku to naprawdę takie proste. Pamiętam, jak babcia Zosia mówiła, że kiedyś to trzeba było godzinami stać w banku… świat idzie do przodu!
To jak pożegnanie z dawnym przyjacielem. Trochę nostalgii, ale i ulga. Nowe możliwości czekają!
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.