Czy da się dogadać z bankiem?

2 wyświetlenia

Negocjacje z bankiem – szansa na porozumienie.

  • Korzyści dla banku: Pewność spłaty zadłużenia.
  • Korzyści dla dłużnika: Dostosowane warunki spłaty.
  • Kompromis to klucz – obopólne korzyści.
  • Skuteczna negocjacja wymaga przygotowania i jasnej komunikacji.
  • Warto spróbować – możliwość uniknięcia niekorzystnych konsekwencji.

Dogadanie się z bankiem jest możliwe. Kluczem jest wzajemny kompromis, przynoszący korzyści obu stronom.

Sugestie 0 polubienia

Jak skutecznie negocjować z bankiem?

Negocjowanie z bankiem? To temat rzeka, powiem Ci. Sama miałam z tym do czynienia, kredyt na remont łazienki, 15 000 zł, w maju 2022, w PKO BP. Raty były zabójcze po podwyżce stóp.

Zadzwoniłam, po prostu. Bez “super strategii”. Powiedziałam, jaka jest sytuacja, że ledwo wiążę koniec z końcem. Nie kłamałam, po prostu opisałam moje trudności finansowe. Potrzebowałam przedłużenia terminu spłaty.

Bankowcy też ludzie, zrozumiał mój problem. Proponowałam wydłużenie okresu kredytowania. Nie o obniżenie raty mi chodziło, tylko o mniejsze miesięczne obciążenie. Ostatecznie udało się.

Kluczem jest szczerość i konkretna propozycja. Nie graj na zwłokę, przygotuj dokumenty potwierdzające Twoją sytuację. Nie zaszkodzi też wcześniejsze przejrzenie umowy kredytowej. To naprawdę pomaga.

Pamiętam, jak się stresowałam. Ale wyszło lepiej niż myślałam. Warto spróbować, naprawdę. Czasem niewielka zmiana warunków spłaty może zrobić ogromną różnicę.

Czy warto iść na ugodę z bankiem?

Ej, słuchaj, pytasz o ugodę z bankiem? No wiesz, to ciężki temat. Zależy od sytuacji, ale ogólnie… warto się zastanowić.

  • Koszty sądów: Sądy to masakra, strasznie drogie i długo się ciągnie. A ile nerwów! Jak się wdajesz w batalię, to latami możesz się z tym szarpać. Pamiętaj o kosztach prawnika też, to nie są małe pieniądze.

  • Statystyki: Widziałem jakieś dane, że frankowicze wygrywają prawie wszystkie sprawy. Prawie 97% jak coś! To naprawdę dużo, a ile jeszcze spraw idzie do sądu? To się chyba nie opłaca bankom, długo walczyć.

  • Ugodą szybciej i taniej: Ugodą załatwiasz wszystko szybciej, bez tego całego stresu i wysiłku. Pieniądze masz szybciej, choć może troszkę mniej niż w wyroku, ale oszczędzasz na kosztach. Lepiej mieć coś w garści, niż czekać latami na jakiś wyrok i ryzykować. Z tego co słyszałem, to banki w 2024 roku częściej idą na ugodę, bo też widzą te statystyki.

Jasne, zawsze możesz iść do sądu, ale to jest ryzyko, bo i tak nigdy nie masz pewności, a ta pewność kosztuje. Sama moja ciotka Ola się tak męczyła z tym bankiem, lata się ciągnęło, a na koniec i tak dostała mniej, niż mogłaby w ugodzie. Wiesz, ważne jest też, żebyś miał dobrego prawnika, a to dodatkowy koszt. No i jeszcze sprawa z dowodami, trzeba wszystko dobrze zebrać. A to też zajmuje czas!

Podsumowując: Ugodę warto rozważyć. To mniejsze ryzyko i szybciej załatwiasz sprawę. Ale oczywiście, to twoja decyzja, ważne, żebyś miał jasne informacje i kogoś kto ci doradzi. Porozmawiaj z dobrym prawnikiem, niech ci powie co i jak. Ja tylko tak z boku opisuję, co słyszałem.

Dodatkowe info: Moja koleżanka Ania z Warszawy w tym roku dogadała się z bankiem i dostała całkiem fajną kwotę w ramach ugody. To też może być jakaś wskazówka, że warto próbować.

#Bankowość #Dogadanie #Finanse